- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
2 lutego 2011, 23:45
Mam taki dylemat- gdy np. zdarzy się taka sytuacja, że w dany dzień wcześnie wstałam i z tego względu (licząc posiłki co 3-4 h) wyczerpałam już swój "limit kaloryczny", a spać mam zamiar pójść późno. Dziś jest jeden z takich dni, a ostatnio jadłam o 17.00. Tak strasznie mnie ssie z głodu, no ale przecież nie zjem, bo:
1. za późno,
2. nie chcę przyjmować więcej kalorii tego dnia.
Ostatnio często się zdarza, że nie mogę spać bo czuję głód, a zasypianie to dla mnie prawdziwy horror :( Jest na to jakis sposób?
2 lutego 2011, 23:48
A dlaczego nie możesz jeść po 17? ja np. najpóźniej o 21 jem .;)
no albo gorzka herbata albo ja żuję gumę miętową .. ;) baardzo pomaga.;)
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
2 lutego 2011, 23:51
nie chodzi o to, że nie mogę.. hmm chyba trochę niezrozumiale to ujęłam. Po prostu przez to, że wstałam wcześniej, wcześniej też (jedząc co te 3-4 godziny) wyczerpałam swoją dozwoloną ilość kalorii na ten dzień. A z płynami to rzeczywiście spróbuję, dzięki ;)
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
2 lutego 2011, 23:57
weź pod uwagę to, że Twój dzień jest znacznie dłuższy więc samo "nie spanie" wymaga od Ciebie więcej kalorii przegryź coś niskokalorycznego np. pół grapefruita czy coś bez sensu się katujesz
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2
3 lutego 2011, 00:02
moim zdaniem możesz sobie pozwolić na małe "co nieco" np. jabłko albo jakieś warzywko. gdy organizm głoduje też nie jest dobrze bo nie wie kiedy dostanie kolejną porcję jedzenia i odkłada sobie zapasik . a jabłuszko nie zaszkodzi :) tak bynajmniej mówiła mi kiedyś moja dr.
ostatni posiłek miałam spożywać ok. 18/19 godz . a później jak czułam się głodna to tylko owoce i warzywa . też oczywiście nie wszystkie , bo np. banany odpadają
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
3 lutego 2011, 00:04
dzięki za podpowiedzi, chyba skoczę na dół do kuchni i podjem trochę cukinii z kefirem :)
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
3 lutego 2011, 00:12
uważam, że powinnaś jeść co 3-4 godziny bo Twój organizm tego potrzebuje także jeżeli robisz dłuższe przerw a z tego co piszesz tak właśnie jest to nie wpływa to dobrze ani na Twoją dietę ani samopoczucie ani na Twoją figurę:) także śmiało coś zjedz:)
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Alkmaar
- Liczba postów: 4466
3 lutego 2011, 01:00
Też zawsze miałam z tym problem do momentu, kiedy ustaliłam sobie stałe godziny posiłków...i voila! Ostatni posiłek o 19:30, a spać chodze ok 2-3 zawsze. Na początku mnie ssało już o 22, ale teraz kiedy jem śniadanie i o stałych porach,organizm sam się przyzwyczaił, że dostaje wtedy kiedy ja mu daje, a nie kiedy on chce
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
3 lutego 2011, 01:01
Zgadzam się ze wszystkimi. Innego dnia odeśpisz i bez problemu zjesz te 50kcal mniej, które wydałaś dziś na jabłko czy kefir :)
Swoją drogą, uważam za bezsensowne jedzenie kolacji o 17 czy 18, jeśli wiesz, że będziesz długo czuwać. Koniecznie coś zjedz, najwyżej coś małego, ale zjedz. Takie posty tylko szkodzą.
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
3 lutego 2011, 09:33
Najlepiej przegryzać sobie marchewkę, jest niskokaloryczna i sycąca :)