- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2016, 21:38
Czesc,
Szukam dziewczyn, ktore maja problemy z niedoczynnoscia tarczycy i planuja zabrac sie za siebie. Mnie zdiagnozowano rok temu i przytylam 12 kg. Czas to zgubic! Chetnie poczytalabym historie i wskazowki osob, ktorym udalo sie schudnac mimo slabych wynikow tarczycowych, albo sa wlasnie w trakcie swojej walki - odzywajcie sie!!! :)
3 stycznia 2016, 21:42
Mam hashimoto, schudłam ile chciałam, nie było to żadną przeszkodą. Najważniejsze to trzymać się z daleka od restrykcyjnych diet. Przez cały okres odchudzania stosowałam deficyt nie większy niż 15% + wartościowe tłuszcze, wartościowe białko, jak najmniej cukrów prostych.
3 stycznia 2016, 21:47
A jak wygladaly Twoje wyniki krwi? Bo u mnie niestety TSH skacze. Zaczelam brac lewotyroksyne przy TSH ok. 4, spadlo do 2.0, teraz mam 4.50 i dawke 125 mcg. Nie jem niezdrowo, nie ruszam sie - to fakt (oprocz 30min marszu do pracy w jedna strone), ale nie mam przyczyny do tycia. Moja tolerancja do cwiczen zmalala - zalewam sie potem i brak mi tchu przy prostym spacerze...
3 stycznia 2016, 21:50
A jak wygladaly Twoje wyniki krwi? Bo u mnie niestety TSH skacze. Zaczelam brac lewotyroksyne przy TSH ok. 4, spadlo do 2.0, teraz mam 4.50 i dawke 125 mcg. Nie jem niezdrowo, nie ruszam sie - to fakt (oprocz 30min marszu do pracy w jedna strone), ale nie mam przyczyny do tycia. Moja tolerancja do cwiczen zmalala - zalewam sie potem i brak mi tchu przy prostym spacerze...
Mi się TSH waha od 0,4 do 2,2. Potrzebna większa dawka, żeby widełki poleciały bardziej w strone tsh 1. Z doświadczenia Ci powiem, że dużo łatwiej zabrać się za odchudzanie po jako takim ogarnięciu hormonów.
PS: pisząc "trzymać się z daleka od restrykcyjnych diet" miałam na myśli "trzymać się z daleka od niskokalorycznych diet".
3 stycznia 2016, 21:53
Tak, rozumiem. Maksymalna dawka to 200mcg dziennie, bede podwyzszac, ale prawde mowiac nie wiem czy ta tyroksyna nie dziala na mnie negatywnie. Nie mam do tej hipotezy zadnego potwierdzenia naukowego, ale tyc zaczelam konkretnie, dolaczyl do tego cellulit, nienaturalnie mocne pocenie, problemy ze skora no i to zmeczenie! Moze cos ze mna nie tak...
3 stycznia 2016, 22:19
Tak, rozumiem. Maksymalna dawka to 200mcg dziennie, bede podwyzszac, ale prawde mowiac nie wiem czy ta tyroksyna nie dziala na mnie negatywnie. Nie mam do tej hipotezy zadnego potwierdzenia naukowego, ale tyc zaczelam konkretnie, dolaczyl do tego cellulit, nienaturalnie mocne pocenie, problemy ze skora no i to zmeczenie! Moze cos ze mna nie tak...
Wróć.. Jakie miałaś tsh, że zażywasz 125mg? Ile czasu taką dawkę jesz? Kiedy ostatni raz robiłaś badania?
3 stycznia 2016, 22:23
Zaczelam w styczniu 2015, start na 25mcg i test krwi co 6 tyg (czasem co 8tyg), za kazdym razem TSH bylo nie OK wiec zwiekszano dawke o 25 mcg. Czyli 25, 50, 75, 100, 125 i jestesmy w styczniu :) Ostatnie badanie mialam na poczatku grudnia, ale ze wzgledu na dlugie czekanie do lekarza, 125mcg biore od tygodnia.