Temat: waga 100 kg i ponad 100 kg laczmy sie!! grupa wsparcia

To mi się wydaje,chyba nam nie porzejdzie-za duża przyjemność.Ale nie dołujmy sięWszystko dla ludzi,byle by nie przesadzać.Takie marchewkowe mi się podoba...Paschy tez nigdy nie robiłąm,nawet chyba nigdy nie próbowałam.

A ze spacerami to dobry pomysł,zwłaszcza po jedzeniu.Jak zaczęłam kilka miesięcy temu chodzić z kijkami,to mimo to,że pracuje siedząc-czuje się ruchowo o wiele lepiej.Miłego dnia

Czesc dziewczynki :) Ja równiez jestem powyzej 100 aktualnie...ale baaardzooo sie staram :) Mam 3-letnia coreczke, pracuje w domu i szukam grupy wsparcia zebym mogla pisac o sukcesach i porazkach , dolkach i wzlotach...mam nadzieje ze uda mi sie chociaz 10kg schudnac...bo chce zajsc w ciaze maj-czerwiec :) pozdrawiam Was i mam nadzieje ze moge dolaczyc 

cześć martinekk :) Widzę, że z Poznania jesteś jak ja :) No i ja też się staram o ciążę, z tym, że u mnie to długa historia i mnóstwo problemów ;) Od kiedy zaczełaś walkę z kg ? I jak działasz ?

kawka ja sie kiedyś zastanawiałam nad kijkami, ale przy dwóch psach na smyczy to by było niewykonalne :D Ale o nordic walking słyszałam same dobre rzeczy. 

Nowy dzień - nowe możliwości :) Wczoraj spięłam poslady i po treningu zaliczyłam jeszcze pół godzinki jogi - może pomoże na ból pleców, bo od dwóch dni w pracy już nie wiem jak siedzieć żeby było dobrze :/

Jadłospis na dziś :

- grahamka z pastą z makreli i jajek

- jabłko

- fasolka z tartą bułką

- morszczuk z warzywami

- maślanka

Wieczorem trening, żałuję, że nie umiem pływać bo bym poszła z mężem na basen. A tak to kolejny trening w domu.

hej jak  Wam idzie 

u mnie niezbyt waga stoi w miejscu moze i z mojej winy bo opusciłam sie w cwiczeniach i pozwoliłam na 2 normalne obiady

chyba na diecie bede musiała byc do konca zycia:(

pozdrawiam

Sylvka głowa do góry, ja też stoję w miejscu ... ale damy radę, tylko trzeba się zebrac do kupy i wyeliminować błędy jesli jakieś są.

Witaj w naszym gronie Martinekk.Cześć wszystkim.Wam przynajmniej stoi w miejscu,a mi przybyło od jakiegoś czasu 2kgTak,że gratuluję wam, ze przynajmniej się utrzymujecie .To zle,ale nie mam siły teraz walczyć.Pewnie energii do działania przybędzie po świętach.Postaram się mimo świąt trzymać wagę,a później do roboty.Za Was trzymam kciuki i pozdrawiam każdą z osobna.

kawazmleczkiem no własnie te swieta powiem Wam ze mam zamiar normalnie sie przy stole zachowywac i wszystkiego spróbuje najwyzej po swietach sie zagłodze

Witam. Można się dołączyć? Niedawno zaczęłam dietę Vitalii i moim marzeniem jest zrzucenie 51kg, bo się strasznie zapuściłam rzez ostatnich kilka lat.

Ja też nie planuję dietetycznych świąt, ale jedzenie z umiarem i dużo spacerów - oby pogoda dopisała. Mamy dwa psy to jest kogo spacerami rozpieszczać ;)

Szkotka - witaj :)