Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, cz. 40 termin 23.11-27.12

Masz może w okolicy sklep, gdzie sprzedają jajka na wagę? Tych wytłaczanek raczej się nie oddaje, więc sklep je po prostu wyrzuca. Może mogłabyś się dogadać i Pani Ci zostawi? Ale to tylko pierwszy pomysł, nie patrzyłam jeszcze co Ci Kasia podesłała, widziałam też takie zrobione z pociętych butelek plastikowych, tylko nie wiem z czego bombki, bo te które widziałam były w ogóle nieozdobione. Poszukamy...

Kapitka jestem na Smacznie Dopasowanej, wszystkie posiłki i przepisy na nie dostaję od dietetyka... taki ze mnie leń

Myfonia zawzięta ta Twoja pralka. ale to normalna złośliwość rzeczy martwych. Kiedyś dostałam taki mikser, też miał już swoje lata i miał u mnie być dopóki się nie rozsypie, a szkoda mi było kupować nowy póki stary działał. Też diabeł był wytrzymały, ale na szczęście nie aż tak

Hivision a ja tęsknię za takim dłuższym oddechem, choćby dwa tygodnie... ale powiem Ci szczerze, że już pod koniec tygodniowego urlopu mnie nosi. Ja jednak muszę być wśród ludzi, bo dziczeję A gdzie pracowałaś? 

Zeberka plan jest do realizacji... Rozumiem, że w domku już lepiej? Już się nie smutasz?

Patajka aplikację poleciłam swojej Królewnie, bo nie chce spać... Zobaczymy czy zadziała. Na melisę jest odporna 

Jemenka masz świetne wyniki, normalnie muszę Cię pochwalić. Ciągle piszesz, że jesteś niegrzeczna, a tu proszę po prostu ściema

Kaszka jeśli chodzi o moje ćwiczenia to głównie rowerek treningowy + rozciąganie po. Niedawno przedłużałam dietę na Vitalii i teraz mam dodatkowo KFO treningi video. Na początek mi wystarcza

Savana ty Demonie, masz jeszcze czas się bawić w produkcję kosmetyków? Dobę rozciągasz czy jak? Bo z tego co pamiętam Twój rozkład dnia, to nawet usiąść nie masz kiedy (pracy nie liczę) A zdradzisz w którym kraju jest Tam? Jeśli chodzi o prezent to polecam rozmowę z rodzicami, najlepiej na tydzień przed wizytą, dzieci w tym wieku bardzo często zmieniają zdanie jeśli chodzi o wymarzony prezent. Bo na list do Mikołaja to już chyba jej nie naciągniecie  

Kati_ to do roboty nie obijamy się Fajnie, że dołączyłaś

Z wielkim żalem zawiadamiam, że muszę sobie dzisiaj odpuścić ćwiczenia. Chyba przegięłam wczoraj delikatnie, bo mam dzisiaj problem pod kolanem. Coś mnie boli , nie chcę ryzykować, a mam wrażenie, że naciągnęłam za mocno. 

Zeberka poszukaj jeszcze tutaj, duuuużo ciekawych pomysłów. Może coś wykorzystasz http://kobieceinspiracje.pl/4397,choinka-z-recyklingu.html

Maggie - pracuje w hotelu jako specjalista ds.marketingu.

Hivision ciekawe stanowisko. Chyba dość rozwojowe, przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli nie tam, to na pewno znajdziesz coś innego. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś pracodawca miał obowiązek zapewnienia stanowiska dla pracownicy po urlopie macierzyńskim. Czy to się zmieniło? Musiałabym poczytać KP, bo naprawdę nie wiem. 

Hivision 13 piękne te twoje aniołki i bombki, ja z córką też się biorę za ozdoby, ale najpierw muszę zrobić do kościoła dekorację adwentową,     a jakoś brak mi weny.  Czytając wasze wpisy jak dzielnie ćwiczycie jest mi wstyd, ponieważ ciężko mi zad ruszyć. Ale jutro wstanę rano i też zrobię coś dla ciała.

Agnieszka i o to właśnie chodzi  Ruszać się, ruszać. 

Maggie- dzięki :) ale te grzeszki, to żadna ściema- w poprzedniej edycji zajęłam chyba 9, czy 10 miejsce, więc sama rozumiesz... może po prostu te weekendowe wyskoki podkręcają mi metabolizm? albo mój klocuszek wysysa ze mnie więcej kalorii niż mi się wydaje 

Agnieszka- oj mi też ciężko się ruszyć, a przydałoby się...

Witam serdecznie i życzę miłego dnia

Z moją nogą na szczęście już chyba lepiej, przynajmniej na razie nic nie boli, więc wracam do właściwych treningów.