- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 stycznia 2011, 15:58
Witam was wszystkich !
Celem tego wątku będzie wspieranie się i wspólne chudnięcie < jak w każdyj grupie wsparcia> .
Każdy etap będzie trwał 10 dni .
Walka będzie trwała tak długo ile tylko nam się uda !
Zapraszam wszysttkich którzy mają problemy z wagą !
Tych którzy chcą się pozbyć kilogramów i centymetrów!
Zaczynamy od jutra !
Czyli : 27.01.2011 wielki początek !
A więc , ktoś się pisze ? ;D
Wagę i centymetry podajemy już dziś :>
Chyba, że ktoś nie będzie mógł to czekamy do jutra najpóźniej !
Jesli się przyłączacie to piszecie :
1. Waga
2. Wzrost
3. Cm brzuszek
4. Cm udo
5. Cm łydka
I chyba wystarczy :>
A więc, jeszcze raz zapraszam !:)
27 stycznia 2011, 12:14
27 stycznia 2011, 12:26
Edytowany przez ..justine.. 18 lipca 2011, 19:32
27 stycznia 2011, 12:38
ooo teżbym się porozciągała, ale nie mam materiałów i zostaje przy pakowaniu :D.
Kluseczka trzymaj się tam cieplutko, pij duużo ciepłych herbatek, musisz przetrwać te okropieńswo. nie zapadaj w hibernacje nam! ;)
Justine wątpie, że łydki od tego się wyrobią. Nastaw sobie na trening cardio, jeżeli masz taką opcje i jazda. Mnie się wydaję, że na orbiterku świetnie spala się tkankę tłuszczową i wyrabia kondycję. Niestety nie mam orbiego w domu i czasem tylko na siłowni na nim ćwiczę ;/
27 stycznia 2011, 13:01
27 stycznia 2011, 13:45
27 stycznia 2011, 14:10
Witam drogie panie :P
No dzisiaj dzień 1 .
Wszystkie chudzinki, które się zapisały oczywiście są przyjęte - to tak dla jasności :)
U mnie niezbyt.
Na śniadanie jadłam cebule duszoną na wodzie
Pyszne, ale postaram się tak juz wiecej nie jesc.
Na obiad czekają mnie brokuły i kotlet niestety smażony w panierce, postaram sie zeby był mały.
Niestety musze jeść na obiad to co mama ugotuje . Nie ma innego wyjścia, ale myśle ze jak będe jadla troche mniej to powinno być git ?
A potem może jeszcze jakiś owoc i tyle na dzisiaj.
Nie moge sie odchudzać niewiadomo jak i tak zeby bylo widac, bo mama . To mój problem .
Na wieczór a6w, 50 brzuszków i jeszcze sie pomyśli.
Ooo, a tabele zrobie potem ; p
Ej moze z tymi wymiarami faktycznie przesadziłam ?
Bo brzeciez nie bedzie wielkiekj roznicy po tych 10 dniach .
27 stycznia 2011, 14:54
Edytowany przez ..justine.. 18 lipca 2011, 19:31
27 stycznia 2011, 15:05
Edytowany przez Faithfull 27 stycznia 2011, 15:08
27 stycznia 2011, 15:12
Faithfull - no jak mowie ze sie zdrowo odzywiam to mama i tak to za odchudzanie bierze.
Eeee moje wymiary.... w tabelce będą ;p