Temat: Mega rewolucja! Wielka walka z centymetrami i kilogramami. 10-cio dniowa rywalizacja. I etap .

Witam was wszystkich !

Celem tego wątku będzie wspieranie się i wspólne chudnięcie < jak w każdyj grupie wsparcia> .

Każdy etap będzie trwał  10 dni .

Walka będzie trwała tak długo ile tylko nam się uda !

Zapraszam wszysttkich którzy mają problemy z wagą !

Tych którzy chcą się pozbyć kilogramów i centymetrów!

Zaczynamy od jutra !

Czyli : 27.01.2011 wielki początek !

 

A więc , ktoś się pisze ? ;D

Wagę i centymetry podajemy już dziś :>

Chyba, że ktoś nie będzie mógł to czekamy do jutra najpóźniej !

Jesli się przyłączacie to piszecie :

1. Waga

2. Wzrost

3. Cm brzuszek

4. Cm udo

5. Cm łydka

 

I chyba wystarczy :>

A więc, jeszcze raz zapraszam !:)

poziomcia swietne to zdjecie masz, bardzo podoba mi sie ten ubior. a ja pozostalabym przy orbitreku 
Pasek wagi
.

ooo teżbym się porozciągała, ale nie mam materiałów i zostaje przy pakowaniu :D.

Kluseczka trzymaj się tam cieplutko, pij duużo ciepłych herbatek, musisz przetrwać te okropieńswo. nie zapadaj w hibernacje nam! ;)

Justine wątpie, że łydki od tego się wyrobią. Nastaw sobie na trening cardio, jeżeli masz taką opcje i jazda. Mnie się wydaję, że na orbiterku świetnie spala się tkankę tłuszczową i wyrabia kondycję. Niestety nie mam orbiego w domu i czasem tylko na siłowni na nim ćwiczę ;/

...justine... nie kupilam ja z  allegro, taka rozowa okladka. 
Pasek wagi
aaa!!! jeszcze brzuchol miałam podać - 89cm... to zaczynamy :)
Pasek wagi
kluseczka  jak to możliwe że jesteś odcięta od źródła ciepła??? to przerażające

Witam drogie panie :P

No dzisiaj dzień 1 .

Wszystkie chudzinki, które się zapisały oczywiście są przyjęte - to tak dla jasności :)

U mnie niezbyt.

Na śniadanie jadłam cebule duszoną na wodzie > a do tego kilka plasterków swojskiej kiełbasy.

Pyszne, ale postaram się tak juz wiecej nie jesc.

Na obiad czekają mnie brokuły i kotlet niestety smażony w panierce, postaram sie zeby był mały.

 

Niestety musze jeść na obiad to co mama ugotuje . Nie ma innego wyjścia, ale myśle ze jak będe jadla troche mniej to powinno być git ?

 

A potem może jeszcze jakiś owoc i tyle na dzisiaj.

Nie moge sie odchudzać niewiadomo jak i tak zeby bylo widac, bo mama . To mój problem .

Na wieczór a6w, 50 brzuszków i jeszcze sie pomyśli.

 

 

Ooo, a tabele zrobie potem ; p

Ej moze z tymi wymiarami faktycznie przesadziłam ?

Bo brzeciez nie bedzie wielkiekj roznicy po tych 10 dniach .

.
tak.... albo się zaweźmie albo źle zmierzy :P ale ja bym obstawała przy tym żeby jednak pisać te wymiary co 10 dni- przynajmniej będziemy wiedzieć ile nam potrzeba czasu żeby coś z nas "zeszło"

wow ReachOut...jeść cebulę na śniadanie...podziwiam., mnie by do wieczora się na nia odbijało a dlaczego musisz ukrywać to że się odchudzasz? zawsze możesz mówić że się nie odchudzasz tylko chcesz się zdrowiej odżywiać wtedy będziesz mogła jeść ludzkie porcje a nie jakieś tyciuteńkie  a w ogóle cwaniaku gdzie Twoje wymiary?

Faithfull - no jak mowie ze sie zdrowo odzywiam to mama i tak to za odchudzanie bierze.

Eeee  moje wymiary.... w tabelce będą ;p

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.