Temat: Mega rewolucja! Wielka walka z centymetrami i kilogramami. 10-cio dniowa rywalizacja. I etap .

to nie będzie raczej zatrzymanie wody, już drugie opakowanie kończe i dopiero teraz zaczyna się tak dziać. nie wiem, nie wiem... :(

ale się nie poddaję :)

to nie będzie raczej zatrzymanie wody, już drugie opakowanie kończe i dopiero teraz zaczyna się tak dziać. nie wiem, nie wiem... :(

ale się nie poddaję :)

przepraszam za zaśmiecenia, ale cośmi się tu zacięło.

.

ale dałam sobie dzisiaj wycisk na siłowni i jeszcze spacer szybkim krokiem 40 min.uff jak wróciłam do domu to padłam i zasnęłam :) ale jaka szczęsliwa jestem, że wkońcu mogę znów spalać tłuszczyk i porządnie rzeźbić swoje ciało... Dzisiaj rano gdy siłowałam się z zamknięciem okna nagle zauważyłam, jak mój mąż mnie obcina, w pewnym momencie powiedział : " ale ty masz figurkę , ładnie chudniesz " kurcze ale mi się miło zrobiło, że tak mysli no i że sa jakieś efekty mojej pracy , ale 5kg  jeszcze pozostało tłuszczu i nie ma co się czarować  mam nadzieję, że nie zrobi mi się jakis durny zastój w chudnięciu. Czy wy miewacie takie zastosuje przy sumiennym przestrzeganiu diety i ćwiczeń, że waga tygodniami nie drgnie? jak tak to po ilu kg wam się to przytrafiło? bo tyle o tym tutaj piszą

Zaliczyłam 2 godziny jazdy na łyżwach i spacerek 3 kilometrowy więc było ok :)

Nie no muszę to zrobić a miałam zaczekać - zmieniam na pasku 0,5 kg. mniej od soboty czekałam na magiczne "5" na początku wagi i jest!!!

DZISIAJ POKAZAŁO MI  59,5 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!  ZACZYNAM ZNÓW BYĆ SOBĄ

Gratulacje!;)

super, gratuluję :D

.