- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 października 2015, 12:06
Zakładam wątek dla osób, które chcą schudnąć, wymodelowac sylwetkę, poprawić kondycję, a brak im motywacji i szybko się poddają. Naszą walkę podzielimy na kilka etapów, które same ustalimy.
Etap 1 - wyzwanie KLIK KLIK
"Zadanie dla osób zaczynających walkę o nowe "ja". Zaczynamy od 30 min ruchu codziennie. Chodzi o to, żeby osoby zaczynające ćwiczenia nabrały kondycji zanim podejmą wyzwanie z planem treningowym. Sama często zaczynam i się poddaję, bo brakuje mi sił. Razem damy radę! :)
Tylko bez wymówek! Codziennie 30 min ruchu - spacer, rower, bieg, lekkie ćwiczenia i wszystko na co macie ochotę.Zaczynamy?! :)
24 października 2015, 13:07
Podobno wszystko się da jak się chce ale koiety z dziećmi które jeszcze do tego potrafią ogarnąć wszystko na raz to na prawde podziwiam :D
I jedzenie (a zwłaszcza czekolade) na nerwy tez juz długi czas zajadam. Chyba czas w końcu znaleźć jakiś inny sposó odreagowania ;/
U mnie głownym problemem są 3 zmiany w pracy. Co tydzień inaczej, rano,nocki,popołudnie więc ciężko mi się w kólko przestawiać.
25 października 2015, 18:35
I jak tam? Bo widzialam, ze dzis jeszcze nikt nie cwiczyl chyba ;p
Ja mimo, ze wczorajsza, to godzinka na hulahopie poszla!
26 października 2015, 07:37
Ja wczoraj odpiscilam. Nie wiem co się czymś strulam czy co ale wymiotowalam cały dzień. Nie byłam w stanie się ruszyć :(
26 października 2015, 07:56
swój trening zaliczyłam jeszcze przed południem, potem nie miałabym czasu. Dzisiaj ruszam z fitness, zobaczę czy dam rady
28 października 2015, 09:24
Co tu taka cisza? :) widzę ze ruszamy się całkiem dobrze ;)
Wczoraj i dziś przerzuciłam się na rowerek bez innych ćwiczeń. Walczę z zapaleniem zatok i ból głowy i cieknący nos sprawia, że inne siłówki nie wchodzą w grę. Jem średnio. Tzn mało, ale nie wiem czy nie aż za mało. I mam kolejny napad jesiennej chandry - czuje się taka bleee i wszystko dookoła jest bleee :/
Jak tam u Was?
28 października 2015, 14:37
Obawiam się, że mam dzisiaj dokładnie taki sam nastrój. Wszystko jest byle jakie i mnie denerwuje Jakoś nerwowa dzisiaj jestem, nic mi nie pasuje i nic mi się nie chce tak na dobrą sprawę. Nie jestem nawet pewna czy uda mi się zmusić dzisiaj do ćwiczeń....
28 października 2015, 15:56
Maggie to musi być jakiś zły dzień. Ja robiłam dziś zupełnie niedietetycznie bigos :) i czeka mnie kilka godzin przy garach w najbliższym czasie, bo mężuś wraca w piątek wieczorem z delegacji i robimy mu urodzinowe przyjęcie niespodziankę:)
28 października 2015, 16:25
Mój powiedział ze nie chce żadnych urodzin i koniec. Pewnie też strzeli focha tym bardziej ze planował spotkać się ze znajomymi, a oni maja powiedzieć ze nie mogą w ten weekend. Potem szwagier ma go gdzieś wyciągnąć, ze nibu ma cos pomoc a wszyscy maja wpaść do nas. Jestem ciekawa czy się uda. Mam tym bardziej utrudnione zadanie bo córka strażnik wszystko mu papla i musze ukrywać przed nią co robie. Dobrze ze chociaż do szkoły chodzi ;-)