Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 39: 19,10-22,11

ooo mam tą agrafkę! Zapomniałam o niej, a przydałaby się mi teraz na ręce, zawsze to jakiś dodatkowy ruch, kiedy nie mogę ćwiczyć na nogi. 

Dziewczyny ja dziś wreszcie pospałam! Mąż ma wolne, więc rano wziął Bąbelka i ja sobie spałam do 11! Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale już nieraz to zauważyłam, że jak wreszcie sobie pośpię, to waga spada na łeb na szyję. Także strzeżcie się, bo u mnie szykuje się 80pkt w tym tygodniu  Macie też tak?

zeberka jeszcze mam takie pytanie do Ciebie. Jak długo masz zabronioną aktywność fizyczną? Bo ja niby 2 tyg, ale nie wiem czy po tym czasie mogę już tak fest zacząć tak jak lubię, czy dalej się oszczędzać? Mam już dość samych brzuszków i rąk powiem szczerze 

MaggieBlond dokładnie tak jak pisze Hivision. Wywal wagę, patrz na cm, one są najlepszym wyznacznikiem. No może zostaw wagę, bo to dodatkowe 10pkt w naszej rywalizacji hihi ale tylko tyle. Im więcej ćwiczysz i się ruszasz, tym więcej mięśni się uaktywnia i buduje. 1kg mięśni = 1kg tłuszczu, ale nie wygląda tak samo! Mięśni jest mniej objętościowo, dlatego przybierasz na wadze, a tracisz cm. Ja bym się mega cieszyła na Twoim miejscu, bo waga i tak w końcu spadnie, a to przecież ubrania są wyznacznikiem, że chudniemy. 

Dziewczyny dzięki, BARDZO chcę w to wierzyć. Tylko że 1kg tłuszczu waży tyle samo co 1 kg mięśni, i to mnie przeraziło... W końcu kg to kg a u mnie wyszło na plusie. Jednak Jemenka może mieć rację, może to tylko woda (przyjmuję od tygodnia hormony). Wypiłam już pokrzywkę zgodnie z Jej radą i mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.

Na ćwiczenia niestety zabrakło mi dzisiaj czasu, jakoś poległa organizacja. A zaraz muszę wyjść do pracy później natomiast mało tego, że będzie po 22 to już pewnie nie będę miała siły. Popołudnia są w większości naprawdę wykańczające fizycznie. 

A tak z ciekawości, jeszcze zapytam: gdyby udało mi się trochę lepiej zorganizować i poćwiczyłabym 2 razy po 30 minut czy to się liczy jako godzina treningu czy jednak wyjdzie na próbę oszustwa? Powiedzcie zanim to zrobię, bo nie chcę oszukiwać

A teraz życzę wszystkim miłego dnia i muszę uciekać do pracy. Trzymajcie się dziewczynki

Gabi gratuluję udanego poranka. Oby takich jak najwięcej

no właśnie mam to samo- waga w górę a cm w dół, wydaje mi się, że chudnę, ubrania luźniejsze a na wadze koszmar jakiś. Mam nadzieję, że to wina ćwiczeń 4 razy w tygodniu. Waga znowu idzie w odstawkę żebym nie musiała się denerwować

Maggie dzięki za radę odnośnie usypiania dzieci! Na pewno będziemy testować :)

Maggie - co do ćwiczeń "na raty" to chciałabym, żeby dziewczyny wypowiedziały się w tym temacie. Z tego co wiem, to kiedyś wywiązała się już jakaś dyskusja na ten temat i chyba, stanęło na tym, że to ma być ciągiem godzina, a nie zliczanie z całego dnia. Wydaje mi się jednak, że jeśli ktoś nie ma możliwości, żeby ćwiczyć inaczej to nie powinien być dyskryminowany z tego powodu. Sama czujesz przecież czy zasłużenie przyznajesz sobie daną ilość punktów i to Ty, a nie my będziemy z wyrzutami sumienia. Jeśli chodzi o moje stanowisko to uważam, że skoro ćwiczysz solidnie, zgodnie ze swoimi możliwościami, i zrobisz te dwa treningi, to możesz sobie przyznać 3 punkty. Ale tak jak powiedziałam...zdania na pewno będą podzielone, więc chciałabym się dowiedzieć co inne dziewczyny o tym sądzą...

hej

cały dzień jakiś zalatany no i znowu nie poćwiczyłam a padam już na pyszczek....

gabie ja nie miałam ograniczać ruchu-więc pewnie w tych naszych zastrzykach było coś innego....

maggie mi sie wydaje że jak tą godzine rozłożysz na 2 części po 30 min to będzie ok ale jakbyś ćwiczyła po 10 min i tak składała to bym tego nie liczyła za 3ptk

co do ćwiczeń- jestem podobnego zdania co zeberka :) 

I jak Wam minął piątek? U mnie na słodko ;) było trochę słodkości i małe odstępstwa od planu, więc odejmuję punkty, za to zaraz wybieram się pojeździć, żeby spalić to wszystko

na poprawe humoru 

zeberka - dobry tekst :) 

U mnie dzień minął pozytywnie. Podietkowane, poćwiczone i wszystko cacy. Teraz książka. A jutro basen z młodym ;) chodzimy sobie na zajęcia dla niemowlaków, które odbywają się w basenie do nauki pływania. Żeby dziecko było całe zanurzone muszę chodzić w przysiadzie lub polprzysiadzie. I tak przez 30 min...mówię Wam normalnie mam aquaaerobik w cenie ;)