Temat: -20 kg:) Zbieram grupę wsparcia

Ważę 84 kg. Mój cel to 64-65kg. Potrzebuję motywacji i wsparcia, dlatego liczę na Was:)

Ja tam się nie spinam wagą, miałam schudnąć do połowy września ale wiem, że mi się to nie uda, więc będzie nowa data, nowa nadzieja :) już widzę siebie oczami wyobraźni ;) u mnie jest teraz impreza w rodzinie właśnie na połowę września, kolejna będzie w połowie marca i już widzę te zazdrosne spojrzenia ;)

tzn ja też się nie spinam:) Kiedy zrzucę to zrzucę:)

hej, u mnie cel -18 kg :) , 162 cm wzrostu 

Hey dolanczam sie zaczelam od poniedzialku i daje sobie 3 miesiace na zgubienie 10 kg wiecej nie chce ... Ale walcze razem z wami !!!

Również się zgłaszam na ochotnika :) Wystartowałam w niedzielę z wagą 86. Mój cel to 65. Wzrost 175.

violetgirl napisał(a):

Ja metodą małych kroków powoli eliminuję cukier, zaczynam jeździć na rowerze i ćwiczyć.

Też stawiam na rower, ostatnio zaczęłam jeździć codziennie. Sporadycznie biegam. Planuję też zacząć ćwiczyć w domu. Wczoraj wpadłam na pomysł, że może poćwiczę z Chodakowską, skoro tak ją wszyscy polecają. Skończyło się na tym, że ona ćwiczyła, a ja się przyglądałam jej programowi turbospalanie :)

Pasek wagi

Też myślałam o ćwiczeniu z Chodakowską ale ona mnie trochę przeraża....:(

Mnie też, dlatego wczoraj nie zaczęłam, ale chcę chociaż spróbować :) Najwyżej nie dam rady.

Pasek wagi

Katarina2015 napisał(a):

Mnie też, dlatego wczoraj nie zaczęłam, ale chcę chociaż spróbować :) Najwyżej nie dam rady.

Ja spróbuję. Tyle osób dało radę to my też:)

ja mam 173, ważę ok 86 kg, i też chcę schudnąć do 63-64 kg :)

violetgirl napisał(a):

Katarina2015 napisał(a):

Mnie też, dlatego wczoraj nie zaczęłam, ale chcę chociaż spróbować :) Najwyżej nie dam rady.
Ja spróbuję. Tyle osób dało radę to my też:)

ja trzymam się od niej z daleka, bo po prostu nie potrafię w taki sposób trenować. Ma bardzo monotonny głos i ciągłe powtarzanie ćwiczeń też nie jest dla mnie ;) 
Stawiam na bieżnię, którą niedawno zakupiłam, może czasami rowerek.

Co do diety to jem wszystko, ale w mniejszych porcjach. Uważam, że rezygnacja z czegoś co lubimy to prosta droga do kompulsów. A zwykłą MŻ udało mi się już zgubić 15 kg ( które niestety z własnej głupoty wróciło i to z nawiązką )

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.