- Dołączył: 2010-04-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 280
21 stycznia 2011, 15:23
zgłaszam się, jestem kompulsywnym żarłokiem. potrafię pochłonąć 10 000 kcal podczas napadu.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
21 stycznia 2011, 15:25
Witam! Wprawdzie kompulsów nie mam od 26 dni(każdy dzień bez to wybawienie...jak narazie dążę do 50 dni, potem do 100 itd), ale doskonale wiem jak to wygląda.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
21 stycznia 2011, 15:25
Ja tez kompulsuje, ale na razie spokoj od ponad tygodnia a poza tym to czekam na terapie bo mam skierowanie do psychologa i czekam az sie miejsce zwolni :)
21 stycznia 2011, 15:27
O! ;) To napisz potem jak z terapią :). Ja byłam u kilku psychologów, wprawdzie z trochę innym "głównym" problemem ale mnie nie za bardzo pomogli ... :( Spróbuję jeszcze z dietetykiem ;).
- Dołączył: 2009-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 582
21 stycznia 2011, 15:37
ja tez mam problemy z kompulsami...od kilku dni trzymam sie i jem zdrowo... mam nadzieje, ze z Wami uda mi sie w tym wytrwac:)
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
21 stycznia 2011, 15:38
Równiez dołączam do Was... Z kompulsami walcze juz ponad poł roku a zaczelo sie od niewinnej diety... Schudlam racjonalnie sie odzywiajac 10 kg i napady byly bardzo zadkie. Niestety pozniej stały sie bardzo czeste. Dopiero niedawno usmiadomilam sobie ze jest to psychiczny problem. 9 kg wróciło. Napad mialam niestety wczoraj ale mam juz ich serdecznie dosc. Mam nadzieje ze bedac w takiej grupie uda mi sie to w jakis sposob pokonac.
21 stycznia 2011, 15:54
ja też..przez to nie daję rady :(
- Dołączył: 2010-02-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 296
21 stycznia 2011, 15:55
to jest właśnie to chwilowa słabość i jemy co pod ręką nie patrząc na konsekwencje masakra tez to mam :(