Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 36: 6.07-9.08

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 36

Czas trwania: 5 tygodni
6 lipca (poniedziałek) - 9 sierpnia (niedziela)

ZAPISY ZAMKNIĘTE 


Zapraszam wszystkich serdecznie do 36 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 36 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku 6.07 do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.

2) Akcja trwa do 9 sierpnia . Potem kolejna część...

3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny;) Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na vitalię. Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)

5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Pasek wagi

Elsidka - polecam bieliznę termoaktywną.

Pasek wagi

Balonkaa - super zakupy!!!

tez ostatnio sie nie moge powstrzymac przed zakupami, jak juz odwiedze sklepy sportowe. w ogole te nowe kolekcje sa tak piekne i kolorowe, ze az sie cwiczyc bardziej chce :)

kiedys tez myslalam, ze 80-100 zl za legginsy to wywalanie kasy, ale maja nieporownywalnie wieksza trwalosc. probowalam takich zwyklych, tanszych - ale zaraz byly do wywalenia, i komfort cwiczen nijaki. wiec teraz uwazam ze warto jednak dac troche wiecej.

elsidka - a jak Ci sie cwiczy w bawelnie?

masakra dziewczyny, trzymalam sie ponad 2 tygodnie, ale wczoraj peklam i nie oparlam sie pokusie. wciagnelam chyba z tone czekolady, i to na wieczor. nie ma co, dzisiaj kopas w tylas i do przodu, bez slodyczy juz.

Pasek wagi

pitroczna napisał(a):

Balonkaa - super zakupy!!!tez ostatnio sie nie moge powstrzymac przed zakupami, jak juz odwiedze sklepy sportowe. w ogole te nowe kolekcje sa tak piekne i kolorowe, ze az sie cwiczyc bardziej chce :)kiedys tez myslalam, ze 80-100 zl za legginsy to wywalanie kasy, ale maja nieporownywalnie wieksza trwalosc. probowalam takich zwyklych, tanszych - ale zaraz byly do wywalenia, i komfort cwiczen nijaki. wiec teraz uwazam ze warto jednak dac troche wiecej.elsidka - a jak Ci sie cwiczy w bawelnie?masakra dziewczyny, trzymalam sie ponad 2 tygodnie, ale wczoraj peklam i nie oparlam sie pokusie. wciagnelam chyba z tone czekolady, i to na wieczor. nie ma co, dzisiaj kopas w tylas i do przodu, bez slodyczy juz.

Ja ćwiczę regularnie od 2 lat i ciuchy, które kupiłam 2 lata temu normalnie nadają się do użytku (a kupowałam w Lidlu;) Tylko jeden biustonosz mi się rozwlekł - jak pisała balonka, także tylko do chodzenia pod domu się nadaje. Także nie wiem, od czego to zależy :)

Pasek wagi

bardzo dobrze ćwiczy mi się w bawełnie bo jestem już do niej przyzwyczajona, nie mam żadnych podrażnień i na fitnessie nie przeszkadza mi, że jestem mokra. Gorzej z bieganiem bo tutaj jak mnie owieje to będzie lipa. Moje odchudzanie trwa już tyle, że w międzyczasie ubrania wymieniałam chyba ze 4 razy, albo były za duże albo po prostu mi się znudziły. Lubię mieć porządny biustonosz i buty ale do ubrań nie przywiązuję większej uwagi. Zaczynałam ćwiczyć w wielkich podkoszulkach i ogromnych dresach więc sam awans na obcisłe topy i leginsy to dla mnie i tak dużo :)

Pasek wagi

Nelke ja polecam Panache sport do ćwiczeń super, nic się nie rusza, nic  nie uciska, dla mnie ideał, zbieram na kolejny bo tani nie jest

Pasek wagi

Też mam Panache Sport ( z polecenia Nelke :D) i potwierdzam, ze jest super :)

A do tego te kolorki :D

Pasek wagi

elsidka napisał(a):

Nelke ja polecam Panache sport do ćwiczeń super, nic się nie rusza, nic  nie uciska, dla mnie ideał, zbieram na kolejny bo tani nie jest

Ja mam miały biust to mi trochę kasy szkoda :P

Pasek wagi

no takich kolorków to u mnie w sklepie nie ma, chyba muszę poprosić panią żeby mi zamówiła

Pasek wagi

Moja siostra ma taki: 

Ej w ogóle poszłam dziś na siłownię, po zadowolona wzięłam prysznic, wracam się ubrać i co ja patrzę? Majtek na zmianę nie wzięłam. Patrze na te po treningu, całe przepocone i myślę, przecież nie założę takich gaci na czysty tyłek :P No i co miałam robić? - wracałam do domu bez majtek... Dobrze, że miałam długą spódnicę i jechałam samochodem, może nie rzuciło się nikomu na oczy :P

Pasek wagi

nelke- ja srednio co drugi trening wracam z silki bez majtek :P o wszystkim pamietam ale nie o bieliznie na zmiane hehe :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.