- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2015, 20:09
Szukam dziewczyn <160 do grupy wsparcia! U nas, niskich, widać każdy kilogram! Gdzie jesteście, niskie?
2 lipca 2015, 21:34
Tez tak mam !zajadam stres emocje i nude mam siebie dosc marze o pieknym ciele.bo latka leca...
Ja sie.czuje jak w pulapce emocji. Nienawidze tego ze nazre sie a potem zaluje....ciagnie mnie do.slodyczy a najbardziej do csekoladiwych rzeczy. Czuje sie jak toczaca sir kulka ktora jest nieatrakcyjna. Grube obwisle cialo :-(
2 lipca 2015, 21:42
Ja sie.czuje jak w pulapce emocji. Nienawidze tego ze nazre sie a potem zaluje....ciagnie mnie do.slodyczy a najbardziej do csekoladiwych rzeczy. Czuje sie jak toczaca sir kulka ktora jest nieatrakcyjna. Grube obwisle cialo :-(Tez tak mam !zajadam stres emocje i nude mam siebie dosc marze o pieknym ciele.bo latka leca...
Ja również mam słabość do słodkości bo z normalnych posiłków to się nie objadam i jem po prostu rozsądnie oraz gotuje tak żeby było jak najmniej węglowodanów tzn. Bez ziemniaków, mąki, kasz itp mięsko plus warzywa. No ale uzupełniam slodkosciami niestety ! Jednak jest to powszechny problem. Trzeba się wziąść za siebie bo samo się nie zrobi :) damy rade :*
Edytowany przez Fit_Charlotta 2 lipca 2015, 21:44
2 lipca 2015, 21:42
Ja schudłam już w sumie ponad 10 kg, a z ostatnimi kilogramami bujam się już trzeci miesiąc, bo z jednej strony widzę, że już jest w miarę ok, a z drugiej, wiem że nigdy nie będę wyglądać tak, jakbym chciała, bo zaniedbałam się będąc w ciąży, a może gdybym używała jakiegoś kremu, nie miałabym całego brzucha w rozstępach :((
2 lipca 2015, 21:46
wampirek jak.schudlas ?
2 lipca 2015, 21:47
Ja również mam słabość do słodkości bo z normalnych posiłków to się nie objadam i jem po prostu rozsądnie oraz gotuje tak żeby było jak najmniej węglowodanów tzn. Bez ziemniaków, mąki, kasz itp mięsko plus warzywa. No ale uzupełniam slodkosciami niestety ! Jednak jest to powszechny problem. Trzeba się wziąść za siebie bo samo się nie zrobi :) damy rade :*Ja sie.czuje jak w pulapce emocji. Nienawidze tego ze nazre sie a potem zaluje....ciagnie mnie do.slodyczy a najbardziej do csekoladiwych rzeczy. Czuje sie jak toczaca sir kulka ktora jest nieatrakcyjna. Grube obwisle cialo :-(Tez tak mam !zajadam stres emocje i nude mam siebie dosc marze o pieknym ciele.bo latka leca...
Najpierw trzeba ogarnac emocje no.i faktycznie.wziac sie za.siebie :-)
2 lipca 2015, 22:03
Najpierw trzeba ogarnac emocje no.i faktycznie.wziac sie za.siebie :-)Ja również mam słabość do słodkości bo z normalnych posiłków to się nie objadam i jem po prostu rozsądnie oraz gotuje tak żeby było jak najmniej węglowodanów tzn. Bez ziemniaków, mąki, kasz itp mięsko plus warzywa. No ale uzupełniam slodkosciami niestety ! Jednak jest to powszechny problem. Trzeba się wziąść za siebie bo samo się nie zrobi :) damy rade :*Ja sie.czuje jak w pulapce emocji. Nienawidze tego ze nazre sie a potem zaluje....ciagnie mnie do.slodyczy a najbardziej do csekoladiwych rzeczy. Czuje sie jak toczaca sir kulka ktora jest nieatrakcyjna. Grube obwisle cialo :-(Tez tak mam !zajadam stres emocje i nude mam siebie dosc marze o pieknym ciele.bo latka leca...
Z tymi emocjami bywa roznie, szczególnie ze życie nie jest latwe. Trzeba znaleźć coś co nas zmobilizuje do działania ! Może kupić jakąś szalowa kiecke o rozmiar dwa mniejsza ;) ja przeważnieam tak, że przechodzę jakąś załamke i wtedy zapieram się w sobie i działam no i po jakimś czasie mi mija i tak w kółko :D
2 lipca 2015, 22:04
Można jeszcze do was dołączyć? Mam skromne 154 cm wzrostu i tez walczę z kilogramami;)
2 lipca 2015, 22:07
Z tymi emocjami bywa roznie, szczególnie ze życie nie jest latwe. Trzeba znaleźć coś co nas zmobilizuje do działania ! Może kupić jakąś szalowa kiecke o rozmiar dwa mniejsza ;) ja przeważnieam tak, że przechodzę jakąś załamke i wtedy zapieram się w sobie i działam no i po jakimś czasie mi mija i tak w kółko :DNajpierw trzeba ogarnac emocje no.i faktycznie.wziac sie za.siebie :-)Ja również mam słabość do słodkości bo z normalnych posiłków to się nie objadam i jem po prostu rozsądnie oraz gotuje tak żeby było jak najmniej węglowodanów tzn. Bez ziemniaków, mąki, kasz itp mięsko plus warzywa. No ale uzupełniam slodkosciami niestety ! Jednak jest to powszechny problem. Trzeba się wziąść za siebie bo samo się nie zrobi :) damy rade :*Ja sie.czuje jak w pulapce emocji. Nienawidze tego ze nazre sie a potem zaluje....ciagnie mnie do.slodyczy a najbardziej do csekoladiwych rzeczy. Czuje sie jak toczaca sir kulka ktora jest nieatrakcyjna. Grube obwisle cialo :-(Tez tak mam !zajadam stres emocje i nude mam siebie dosc marze o pieknym ciele.bo latka leca...
No.tez.racja...niestety na mnie.za maloe.ciuchy nie dzialaja.ja musze.nalezc taka.wewnetrzna.motywacje mam nsdzieje ze.damy rade
2 lipca 2015, 22:09
Ja schudłam już w sumie ponad 10 kg, a z ostatnimi kilogramami bujam się już trzeci miesiąc, bo z jednej strony widzę, że już jest w miarę ok, a z drugiej, wiem że nigdy nie będę wyglądać tak, jakbym chciała, bo zaniedbałam się będąc w ciąży, a może gdybym używała jakiegoś kremu, nie miałabym całego brzucha w rozstępach :((
Rozstępy to nie jest nic strasznego. Musisz je zaakceptować i niech będą dla Ciebie tylko symbolem tego, że zrobiłaś cudowna rzecz - dałaś zycie małemu czlowiekowi. Co do wyrzutów sumienia czasu nie cofniesz i nie wiesz czy jakbyś smarowania byłoby lepiej. Ja dbalam o skore od początku ciąży i tak wyszły mi jakieś malutkie na biodrach biuście boczkach itd bo tak już mam zapisane w genach (po mamie). Jeśli nie czujesz się dobrze ze swoim ciałem to zrób wszystko co jest w twojej możliwości a resztę zaakceptuj!!