Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 35: 1.06-5.07

hej po dlugiej nieobecnosci wrocilam na vitalie, strasznie milo zobaczyc ze nadal jest prowadzona ta akcja

O malami, jaka niespodzianka! Gdzie byłaś, gdy Cię nie było? 

Femella, dziewczyny trochę mają racji... Niepotrzebne krytykowanie i nerwy nikomu na dobre nie wyjdą. Merytoryczna dyskusja - tak, ale bądźmy dla siebie życzliwe, a nie oceniające. Efekty i tak widać w tabelkach

Co do Twojego pytania o mój ruch, to zapytałam konkretnie Gabie o ćwiczenia, ponieważ mamy podobne "parametry", że tak to ujmę , a co tydzień trzaska 80 punktów, więc mnie to zainteresowało, a pytanie wynikło z pytania Gabie, kto spróbuje zachwiać jej 1 miejscem w końcu . Chodziłam regularnie od 2 lat na fitness 2 razy w tygodniu, czasem 3, latem do tego był rower, rolki w ostatnich 2 latach, a waga raz w górę, raz w dół - masakra. Teraz odchudzam się z pomocą dietetyczki, w 2 miesiące 7 kg mniej przy minimalnych ćwiczeniach (basen, stepper od przypadku do przypadku). Od tej edycji postanowiłam ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu i w zeszłym to zrealizowałam: 3 razy rower po 20-30 km, raz stepper 30 min i brzuszki. Kondycja obecna - owszem, to jedno, ale wiem, bo mam to sprawdzone, że ponad godzina 6-7 razy w tygodniu ćwiczeń to dla mnie za dużo. Nie tylko ze względu na kondycję, obawiam się, że moja tarczyca tego nie uniesie, poza tym przy Hashimoto bardzo intensywny trening jest odradzany - nadmiar kortyzolu tej chorobie nie służy, a zmęczony organizm gorzej radzi sobie z autoagresją i wyniki się pogarszają, choroba się zaostrza. Dlatego napisałam Gabie, że ja do 80 punktów nie dociągnę i nawet tego nie planuję. Trening powyżej 45 minut 3-5 razy w tygodniu będzie dla mnie świetnym wynikiem i wystarczy.

Balsamowanie jest istotne w dalszej perspektywie: regularnie smarowana skóra dłużej zachowuje sprężystość i dobry wygląd, za parę lat będzie wyglądała zapewne lepiej niż skóra osoby, która w ogóle o to nie dba i niczym się nie smaruje. Dla mnie to jest w zasadzie odruch, że po prysznicu nakładam balsam. Odkąd mam kłopoty z tarczycą, to ręce i nogi mam trochę podsuszone, więc tym bardziej jest to dla mnie ważne. Ty nie musisz stosować się do kategorii "Basam" jesli Ci to nie odpowiada, jest też "Wyzwanie" - wpisujesz co to jest do tabeli i wg tego przyznajesz sobie punkty. Może to być np. "zrobię 100 brzuszków codziennie", "piję zieloną herbatę codziennie", czy co tam chcesz.

Gabie, mogę podjąć rękawicę jeśli chodzi o zrzucone kilogramy Założyłam sobie, że do końca września będę ważyć co najwyżej 75 kg

Dziewczyny, ale jestem padnieta. Od godziny 5 jestem na nogach, wzieli mnie  w pracy do dzialan na dzis z inna jednostka, w sumie juz po wszystkim, koniec roboty, tylko mam mnostwo swoich spraw, kwitow i dzien "zmarnowany" ehh 

Na ta chwile marze o tym zeby sie zdrzemnac 

Szpilkaa w klasyfikacji za pierwszy tydzień wkradł się mały błąd, ja straciłam 1 kg, a nie 0,1 kg tak jak wpisałaś  Punkty się zgadzają 
No i gratuluję dziewczynom na podium i tym poza nim 

hej

a ja mam pytanko i chciałabym wiedzieć jakie macie doświadczenie z wybielaniem zębów? robiłyście to u dentysty czy same lub wcale?

ja byłam dziś ściągać kamień i piaskować i jestem zadowolona bo widać dużą różnicę ale może idzie to jeszcze jakoś "poprawić"?

Mogę dołaczyc do Tego wyzwania? :) Chętnie w rywalizacji powalcze z kims kto chce osiagnac jakąs wage do danego miesiaca ; p 

Sorry, już poprawiam :)

Też miałam tylko scalling robiony i mnie to wystarcza, raz na jakiś czas. Wybielanie nie jest obojętne dla szkliwa. Wolę mieć nieidealnie białe zęby, ale zdrowe.

No jasne :) A ile chcesz zrzucić i do kiedy?

Ja jak chciałam wybielać, to mi dentystka powiedziała, że mam białe zęby i zdejmowanie i piaskowanie wystarczy, także się nie wypowiem :P