Temat: 20kg mniej do lipca! Kto ze mną?

no nic czekałam i się nie doczekałam, wyłączam kompa , ale może jeszcze dzisaj wpadnę, mam nadzieje, że kolejny wątek nie umrze i będziemy sie wspierać tak długo aż dojdziemy do celu, tymczasem kochane

Kini!a co mi tam,luiza marnotrawna wraca bez forum to mi przyjemność z odchudzania odchodzi!jejciu, jak ja zobaczyłam jak Ty smacznie jesz, tak kolorowo to aż apetytu nabrałam haha nie mogę chyba zaglądać do Twojego pamiętnika

luizka z Tobą też się witam bo jeszcze nie miałyśmy okazji:)))

hej zaga24 :D no tak jakoś chwilowo niedysponowana byłam ;)

A kini to chyba na dobre się z tym pieskiem rozchulała. No nic ja spadam do wanny i do wyrka do jutra kochane

Ja też wracam tzn czytam wątek codziennie ale nie miałam nawet chwilki czasy żeby coś napisać.Przez te 4 dni dieta wzorowo i ćwiczenia też (właśnie skończyłam na orbim ćwiczyć) U mnie kryzys przychodzi zawsze po dwóch tygodniach czasami trzech.Mam nadzieję że będziecie ze mną by motywująco na mnie pokrzyczeć jak się załamę Ja też nie szukam dragońskich diet ,MŻ to jest to, liczę kalorie ale tak na oko żeby wiedzieć że nie jem za mało co mi się kiedyś zdarzało Witam wszystkie nowe uczestniczki. Ok ja też idę już pod prysznic.Życzę przyjemnych snów

jestem kochane!!!!!!!!!!! z psem dwie godziny byłam!!! luizka kochaniutka wreszcie wróciłaś nie rób mi więcej takich numerow dietke mam utrzymana i ruch był!!wiec dzionek zaliczonygitJESZCZE RAZ ZOSTAWICIE MNIE TO BĘDĄ BATY I BARDZO BĘDĘ KRZYCZEĆ!!! pindy jedne hehhehhe no ale bardzo sie ciesze ze wróciłyście!!!zaraz przejze wasze pamiętniki

Kini,żeby jeszcze TRATORKA wróciła to byłby komplet :D u mnie dietkowo też super, właśnie upiekłam ciasto bezowe z przepisu SB będzie na jutro.już podzieliłam wszystko na części mam wyliczone  ,czekam do jutra ;D muszę sobie jakąś wagę nabyć bo nie mam się na czym zważyć,do brata będę musiała wpaść chyba we wtorek,jestem ciekawa jak mi ubywa i czy wogóle heh obiecałam sobie się zważyć 1 lutego jak dużo ćwiczę to mi kilogramy tak nie lecą,więc cudów się nie spodziewam,ale dobre i -1kg!ważne że mi obwody maleją,zresztą zawsze wyglądałam jakoś na mniej niż na liczniku :DNiech się ten śnieg roztopi i będzie wiosna, ja chcę iść pobiegać albo grilla rozpalić  :D

luizka zaglądam do TRATORKI do pamiętnika i  wpisów nie robi,mam nadzieje ze nie jest chora i do nas wróci!!!

Witam się z rana:)

kini jeny Ty nocny marku jeden;p czytałam Twoj wpis wiesz co radziłabym Ci jeśc jednak przynajmniej 4 posiłki:) no i śniadanie to jedyne o czym nie możesz zapomnieć, jeśli tak będziesz robić jak teraz to efekt jojo masz murowany, za mało kochana za mało, zasada jest taka, na śniadanie wengle żeby mnieć siłe na cały dzień, obiad weglowadany+baiałko kolacja białko, zamiast tego owocu do aktivi na kolacje przerzuć sobie go na popołudniową przekąske, tyjemy często nie przez to ,że jemy dużo tylko, że źle jemy, takl naprawde to tylko jeden posiłek w ciągu dnia powinien być mieszany resztę powinno się spożywać osobno, ale wiem to trudne sama próbowałam nie bardzo mi się udało;p, rano węgle wieczorem nie npowinno się jeść, mam nadzieję, że nie odbierasz tego jako ataku chcę tylko pomóc bazując na swojej wiedzy i doświadczeniu:*
lady witaj

ja właśnie śniadanko zjadłam jeajecznica z dwoch jaj z cebulka i szynka na parze
wiecie co ja się super czuję wkoncu nie jestem ociążała ostatnimi czasy to się poprostu przejadałam, muszę tylko wybrać się na siłownię odnowić karnet, alez mam w sobie sił i zapału, udzieliło mi się od Was dziękuję