- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
7 kwietnia 2015, 10:10
Melduje się i ja 1 kg na plusie + wielkie zmęczenie po świąteczne .
Zostałam obdarowana dwoma zaproszeniami na komunie w tym jedno do chrześniaka czekam na jeszcze jedno zaproszenie i tyle z planowanych imprez w tym roku.
7 kwietnia 2015, 11:03
o to fajnie... imprezy na horyzoncie to i motywacji pewnie nie zabraknie
Justa, trzyma kciuki za wizytę lekarza, niech wszystko pójdzie dobrze !
Ebek, co ty mówisz, aż mnie zmartwiłaś, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i tego się trzymajmy...
Marcelko, po świętach mieć wolne to jest to, ale ci dobrze
koleżanka vitalijka założyła wyzwanie, ja już dołączyłam choć szczerze mówiąc nie wiem gdzie się tam klika, żeby odhaczyć zaliczony dzień... pewnie się dowiem, polecam do zapisania się TU
Edytowany przez luise 7 kwietnia 2015, 11:05
7 kwietnia 2015, 12:00
A ja mam 1 kg na plusie, i to dokładnie. W niedzielny poranek równiutko 70, a dzisiaj równiusieńko 71...
Ebek, a niby dlaczego miałabyś się nimi nie cieszyć?
Justa, mam nadzieję, że u neurologa dowiesz się konkretów i diagnoza okaże się łaskawa.
7 kwietnia 2015, 12:04
ja melduję. Plus 1,2 jednak przed świętami jeszcze miałam 0,6 .
trzymam kciuki za Juste.
7 kwietnia 2015, 12:44
witam i ja poswiatecznie!! Jestem bardzo zmeczona tym swietowaniem. Siedzenie przy stole mnie wykancza. W nd my mielismy gosci, moi tesciowie, siostry j z rodzinami troche nas bylo. W pn my mielismy objazdowke po rodzinie. Pogoda nie dopisala. Na rezulekcje szlismy po sniegu i mrozie.
Dorobilam sie tylko( albo az) 0.5kg na plusie. Jutro ide do lekarza z wynikami, hormony, cukier itp ciekawe co powie ale sama wiem ze wyniki sa kiepskie.
Justa trzymam kciuki za Ciebie!!
Ebeczku co ty opowiadasz? Chcecie sprzedac dom?
Pozdrawiam Was!!!
7 kwietnia 2015, 13:47
ja to sobie pomyślałam, że Ebeczek chce nam uciec za granicę.. do małżonka.... ?
Edytowany przez luise 7 kwietnia 2015, 13:47
7 kwietnia 2015, 17:14
Wcale nie chcę tylko możliwe, że będę musiała. Od kilku miesięcy to nade mną wisi. Nie mogę więcej pisać, bo serce mi się rozrywa na kawałeczki przy każdej myśli o tym. Jakby nie było, to mój pierwszy prawdziwy dom, bo tzw rodzinny kojarz mi się wyłącznie źle i nie czułam się tam ani przez chwile bezpiecznie, czy domowo.
Kurcze! To tylko ja się tak upasłam przez święta? Masakra! Ale tak się zawsze u mnie kończy niekontrolowanie świątecznego jadła:)
Edytowany przez Ebek79 7 kwietnia 2015, 17:14
7 kwietnia 2015, 19:01
Moze pojedziesz Ebek ale na pewno wrocisz do swojego wlasnego domku, zobaczysz! Czasem po prostu trzeba i juz.
Ja w sumie sie tez nie bardzo kontrolowalam wszystko bylo takie pyszne. No i jedzenia mi powinno do wyplaty starczyc, tylko chleb i ziemniaki dokupie. Powinno byc ok.
7 kwietnia 2015, 19:17
ja tez z pewnościa dużo do przodu z wagą, ale balam sie ważyć, zobaczymy co waga pokaże w piątek czy sobotę, ale i tak boje się, że nie spadnie do wagi sprzed świąt