- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
11 sierpnia 2016, 09:21
Witam:) U mnie też jakieś przejaśnienia, może weekend będzie ładny? Co do książek, to miałam tu 4 z mojej wiejskiej biblioteki, ale dawno przeczytałam. Wczoraj P mi przyniósł od swojej bratowej Grochole. Jeszcze nie wiem czy lubię, bo kilka stron wieczorem przeczytałam. Ale przynajmniej raz ta bratowa się przydała;);)
11 sierpnia 2016, 09:29
Grochola jest OK, b. dobrze się czyta
11 sierpnia 2016, 10:10
Robota ciągle i w kółko...nie wiem w co ręce włożyć? Kobiety miłe, jak Wy to robicie, że pracujecie na etat, macie dzieciaki i jeszcze jakoś znajdujecie czas na roboty domowe i coś dla siebie? Ja wymiękam...a nie wychodzę z domu na 8-10 godzin do biura.
11 sierpnia 2016, 10:40
Dzień dobry!
Grocholi przeczytałam tylko kilka stron jakiejś książki, którą kupiłam mamie w prezencie, ale pamiętam, że mnie wciągnęła :)
kitta, ja myślę, że jakbym nie wychodziła do pracy też nie byłabym zorganizowana.
A w ogóle zaczynałam od rozpiski. Co i o której mam zrobić i ile sobie na to czasu wyznaczam. I jakoś weszło w krew.
W dodatku ja się zawsze dostosowywałam do czasu wolnego w zależności od zmian męża i dziecka w szkole.
Teraz, od kiedy są wakacje, to w ogóle totalna katastrofa! :) No ale ja zawsze byłam Zosia Samosia :)
11 sierpnia 2016, 10:46
Pięknie świeci od rana słoneczko, ale jest zimno!!!
Miałam się wygrzebać wcześniej z domu, żeby zajść do sklepu po kilka zeszytów i takich tam dla Kuby do szkoły, bo powoli trzeba to kompletować i co? Nie wygrzebałam się wcześniej, ale do sklepu i tak poszłam, ledwo zdążyłam do pracy
11 sierpnia 2016, 11:01
zamówiłam sobie z dziewczynami naleśnika z mięskiem, małego na śniadanie... to tak a'propos diety hihi
Kitta każda z nas czasem nie ogarnia, ja to nawet całkiem często
11 sierpnia 2016, 11:04
mmmm naleśniczek mniam! Ja właśnie wciągnęłam bułę z serkiem Hochland :) Ale jeszcze dzisiaj kawy nie piłam... za to pilna robota mi się trafiła, ale pewnie za pół godziny będzie po wszystkim... ech... zabieram się :)
A, dziewczyny, co powiecie na ważenie się nie w soboty a w poniedziałki i w poniedziałki będziemy podawać ankiety????
Edytowany przez marcelka55 11 sierpnia 2016, 11:04
11 sierpnia 2016, 11:45
ja nie mam nic przeciwko temu i uważam, że będzie to dodatkowa weekendowa motywacja, żeby tak nie szaleć bo to już "po ważeniu" ...
naleśnika juz zjadłam, zionę czosnkiem, dobrze, że wzięłam małego, jestem pełniutka teraz muszę zainwestować w tic-tac... dobrze, że mam
11 sierpnia 2016, 11:47
Ogłoszenie
Oddam Teściową za friko jeszcze dopłacę .!!!!!!!!!!!!
Cechy charakterystyczne ; upierdliwa ,czepiająca się i wku... baba w sile wieku .
Spięcie z rana odreagowałam wpychając do buźki wszystko co napotkałam na drodze. Nie wyrabiam nerwowo ,przeczuwałam że charmonia trwa za długo !!
11 sierpnia 2016, 11:59
O matko! Co tam jjkm za spięcie miałyście?
luisko, bo ja sobie tak myślę, że podajemy wagę w sobotę potem cały weekend hulamy, a cały tydzień gonimy wagę... bez sensu...
idę na jednego. w końcu południe!