- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
11 maja 2016, 09:13
JUsta u ciebie jak zwykle się dzieje... ja mam młyn okropny ale dziś to juz muszę zwolnić bo nie wyrabiam...
11 maja 2016, 12:41
Opóźniona tabelka:
|
WAGA POCZĄTKOWA |
WAGA POPRZEDNIA |
WAGA AKTUALNA |
ZMIANA TYGODNIOWA |
ZMIANA CAŁKOWITA |
BLEGRUBAS |
89 |
87,7 |
__ |
|
|
BOGUSIA |
98,6 |
98,6 |
__ |
|
|
BYCZYCA |
64,8 |
64,7 |
__ |
|
+0,3 |
CHICCOGORDA |
80,1 |
80,1 |
__ |
|
|
EBEK |
67,4 |
67,3 |
67,2 |
-0,1 |
-0,2 |
JERZOKB |
99,2 |
98,5 |
__ |
|
-0,7 |
JJKM2 |
67,6 |
66,9 |
67,3 |
|
-0,4 |
JUSTA |
93 |
94 |
93 |
-1 |
-1 |
KATESZKA |
63,8 |
63,5 |
63,5 |
0 |
-0,3 |
KAMIS |
84,2 |
84,2 |
__ |
|
0 |
KITTA |
49,3 |
49,8 |
__ |
|
+0,5 |
LUISE |
75 |
74,1 |
74,6 |
+0,6 |
-0,4 |
MARCELKA |
70,4 |
69,1 |
68,5 |
-0,6 |
-1,9 |
MONIJKA |
60,4 |
56,6 |
56,8 |
+0,2 |
-3,60 |
POLKA |
74 |
70,5 |
69,9 |
-0,6 |
-4,10 |
11 maja 2016, 15:08
Bardzo ładna tabelka Polka! Dzięki
Ale Lui, my to w następnym tygodniu zmieniamy szatę na wiosenną, co? Dość by już było tego rószowego....
11 maja 2016, 19:06
tabelka OK,
ja jakoś żyję, w pracy zdrzemnęłam sie jakąś godzinkę, a potem jak juz dotarłam do domu kolejną godzinkę, ale nadrobię sen dzisiejszej nocki....
12 maja 2016, 08:33
jestem za zmianą szaty - właśnie przeglądam w necie ciuszki, no nie mam co na siebie włożyć hihi
Tak więc chudniemy, tym bardziej, że ja w przyszły piątek już na wycieczce, no muszę być piękna i szczupła !, a mus to mus !
piękna pogoda za oknem , aż żal siedzieć w murach... zmykam dziś do lekarza rodzinnego z wynikami...
miłego dnia kobitki, czy któraś z was jest z Gdańska ? mam za zadanie zaplanować dzień w Gdańsku, wszystkie autobusy, kolejki, przechowalnie bagażu, potem miź do Gdyni i na prom, dziewczyny jeszcze plażę chcą zahaczyć, a ja muszę to jakoś zsynchronizować !
12 maja 2016, 17:41
Dzień dobry!
Ja niestety nie z Gdańska, nie pomogę :(
Mam młyn w pracy... o dziwo nie z klientami.
We wtorek miałam na kompie wirusa, przyjechał facet, wyczyścił całego kompa tak skutecznie, że nie mam nic... nic, żaden dokument się nie zachował, dzisiaj siedzę i wszystko odtwarzam... jakaś masakra!
12 maja 2016, 17:42
Co tu w ogóle dzisiaj takie pustki straszne?
U nas ostatni dzień pięknej pogody, od jutra ma być chłodniej... szkoda.
Wczoraj małżonek wywiózł mnie na lotnisko, wzięliśmy kocyk i książki, słuchawki w uszach i się delektowaliśmy słoneczkiem 2 godzinki we dwójkę :)
13 maja 2016, 09:36
oooo super Marcelko, takie właśnie chwile spędzone z kimś bliskim są najcenniejsze... współczuję problemów z komputerem, jakby mnie tak wszystko znikło to bym się po prostu zapłakała...
no nikt ostatnio nie zagląda, wszyscy korzystają z ostatnich chwil pogody - i dobrze
Siostra moja schudła ostatnio słuchajcie 6 kg... kupiła sobie jakieś tabletki z l-karnityną z chromem (ona ma problem ze słodkim) ale w sumie to przede wszystkim dietka, dużo warzyw, chude mięsko, z chleba tylko lidlowe deseczki, zaimponiła mi normalnie ... w środę wzięłam ją na zumbę, wreszcie udało mi się ją wyciągnąć po tylu latach i b. jej się spodobało choć była padniąta, może będzie chodziła ?!, klub ma b. blisko !
A ja byłam wczoraj u lekarza, wyniki mam lepsze niż ostatnio ale szału nie ma - czyli nadal dietka niskocholesterolowa...dostałam też takie leki antysteresowe na receptę, wzięłam wczoraj na noc to myślałam, .że do łóżka nie dojdę... dziś się bałam i nie wzięłam, spróbuję w weekend... dziwnie kręci mi się w głowie... pewnie pogoda się zmienia...
to sobie ponarzekałam... jak stara babka
a tak w ogóle to dziś piąteczek, piątunio... i co z tego, że 13-ty ?!, mnie to nie przeszkadza, a czarne koty po prostu kocham
13 maja 2016, 10:23
Dzień dobry!
Wstałam niewyspana, ale cieszę się na wolny weekend. W sobotę będę sama ze swoimi myślami. Może się w końcu poukładam :-)
14 maja 2016, 07:33
Czesc Babeczki, od dosłownie 2 dni znowu próbuję ograniczyć jedzenie. W sumie od tygodnia dopiero jestem w domu u siebie i zdecydowanie lepiej mi się ogarnąć jedzeniowo. Mieszkając u rodziców była kupa żarcia zawsze i nawet nie objadając się specjalnie daleko mi było do odczuwania głodu- nawet rano. Dziś jest inaczej i nawet zamierzam się zważyć...
Poza tym w piątek dopadła mnie jakaś chandra. Próbuję rozwiązać jakieś problemy u jednego z moich klientów, wysyłam różne zapytania gdzie tam mogę, a wracają do mnie czasem odpowiedzi jakbym była kretynką.
Wystawiłam gdzieś w międzyczasie trochę ciuszków po chłopakach- za grosze dosłownie i wczoraj laska, która kupiła 6 koszulek za całe 13 zeta (za całość) wysyłała mi powiadomienia (o zapłacie, o kasie na koncie, kiedy wysle, zeby to było na pewno poleconym, zebym wysłała jej kopie nadania, nr przesyłki) jakby z góry zakładała że ją oszukam. A mogła osobiście przyjechać.
A jeszcze na wieczór wkurzyłam się, bo zmienili mi daty szkoleń i moj szef musi to teraz odkręcać- wszystko przez to ze nie nam z kim dzieci zostawić w tygodniu. Wiec się znowu na mojego P nakręciłam, teraz- że przez niego nie mogę normalnie pracować....
Pożaliłam się.
Za to dziś weekend i liczę że będzie miło!
Aaaa... To może jednak nie wejde na wagę....