- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
12 kwietnia 2016, 11:46
o nikt prawie dziś nie zaglądał tylko Kateszka o 1 w nocy zamiast spać
cholerka wczoraj po treningu, a był naprawdę mega superancko wyczerpujący... nie opatuliłam się jak trzeba i musiało mnie zawiać, bo dziś boli mnie bardzo gardełko i ucho, na czwartek mam wizytę u lekarza akurat ale mam nadzieję, że to nie angina... boli bardzo ! jeszcze nas z koleżanką podkusiło, żeby na solarium wstąpić, rozgrzałam się tam, a potem wyszłam z psem, była prawie 21-sza... i się dziwię, że dziś gardło boli
Dziś od rana oczywiście wcinam pszenny chleb... no jestem jakaś niereformowalna... nie mam czasu rano nic więcej zrobić... dziś wieczorem przygotuję sobie sałatkę na śniadanie i basta !
Ebeczku czym wy się wybieracie w tą podróż samochodem czy busem jakimś ? troszkę rzeczy będziesz musiała zabrać ze sobą... niezła rewolucja ci się szykuje...
Edytowany przez luise 12 kwietnia 2016, 12:18
12 kwietnia 2016, 12:07
witam, Luise ja tez mam problem z tym pieczywkiem pszennym, niby staram sie go unikac, ale sa takie dni, ze wręcz pożeram , Ebek no to faktycznie czekają Cię zmiany, ale mam nadzieję, że nalepsze....,
a ja oczywiscie dziś znów na nockę, chcę,żeby już minął ten tydzien, bo w czwartek to pożegnanie maturzystów, a jak na razie na próbach kiepsko wychodzi, nigdy nie ma tak, zeby byli wszyscy, a najtrudniej ze scenkami kabaretowymi, jak ktoś wypada, nie przejmowałybyśmy sie z koleżanką, gdyby nie to, ze będzie dyrekcja. Musze trochę ogarnąc chałupkę, bo przez to ,że w sobote odsypiałam piątkową nockę w pracy, to jakoś tak nic nie zrobilam, wczoraj rano juz miałam szkolenie w pracy, wiec jak wyjechałam przed 7, to wróciłam po 23 do domu...
12 kwietnia 2016, 12:23
Justa to tak samo całymi dniami poza domem i jeszcze te nocki... z tymi kabaretami to najlepiej jakieś dzieci w zastępstwie załatwić, żeby czytały role z kartki, no łatwo pewnie nie jest... aż mi szkoda, że chyba będę musiała odpuścić jutrzejszą zumbę , nie mogę ryzykować.
12 kwietnia 2016, 13:21
A nie prawda, ja zaglądałam dzisiaj rano, ale nie napisałam, bo czasu nie było za bardzo.
I nie zgadzam się z kateszką! Tzn zgadzam się, że Ania jest świetną opiekunką do dziecka, ale myślę, że jej siostrą inne rzeczy kierują. Wybacz Ebek, nie gniewaj się na mnie, ale ja nie lubię Twojej siostry. Bardzo Cię wykorzystuje. Wiem, że ona Ci za to płaci, ale Ty za wiele dla niej poświęcasz. Mam nadzieję, że jak wyjedziesz będziesz mogła sobie odpocząć!!!
Ale teraz nie wiem Ebek... w końcu na ile Wy tam jedziecie??? Będziesz tam posyłała Jagodę do szkoły i sama będziesz szukała pracy?
12 kwietnia 2016, 13:37
Dzisiejsza tabelka :) Dalej nie wiem jak wstawiać.. To wynik moich kombinactw...
|
WAGA POCZĄTKOWA |
WAGA POPRZEDNIA |
WAGA AKTUALNA |
ZMIANA TYGODNIOWA |
ZMIANA CAŁKOWITA |
BLEGRUBAS |
89 |
87,7 |
__ |
|
|
BOGUSIA |
98,6 |
98,6 |
__ |
|
|
BYCZYCA |
64,8 |
64,5 |
__ |
|
|
CHICCOGORDA |
80,1 |
80,1 |
78,5 |
1,6 |
1,6 |
EBEK |
67,4 |
67,3 |
__ |
|
|
JERZOKB |
99,2 |
98,5 |
96,7 |
1,8 |
2,5 |
JJKM2 |
67,6 |
66,9 |
66,5 |
0,4 |
1,1 |
JUSTA |
93 |
93 |
93 |
0 |
0 |
KATESZKA |
63,8 |
63,3 |
__ |
|
|
KAMIS |
84,2 |
84,2 |
__ |
|
|
KITTA |
49,3 |
51,3 |
49,8 |
1,5 |
0,5 |
LUISE |
75 |
74,8 |
75,8 |
+1 |
|
MARCELKA |
70,4 |
69,7 |
68,8 |
0,9 |
1,6 |
MONIJKA |
60,4 |
58,5 |
58,1 |
0,4 |
2,3 |
POLKA |
74 |
70,8 |
70,8 |
0 |
3,2 |
12 kwietnia 2016, 14:08
Super, ekstra! Ja tabelkę widzę i dla mnie jest bomba :) Dzięki Polka!
12 kwietnia 2016, 15:28
o matko - ta tabelka jest piękna z 1 małym wyjątkiem
12 kwietnia 2016, 15:58
luisko nadrobisz za tydzień :)
12 kwietnia 2016, 20:18
Jestem. Ale z takim pośpiechem, że nie wiem co mam odpisać:) O wyjeździe... P. musi załatwić jakiś transport, bo to nie jest wyjazd wakacyjny. Marcelka na ile tam jedziemy, to nikt nie wie. Planowane kilka lat, a jak będzie, to nie wiem. Może kilkanaście, może kilkadziesiąt, a może nie wytrzymam i wrócę po kilku miesiącach. Kateszka J. chce jechać, bo chce mieszkać z tatą. Wiem, że będą momenty płaczu i chęci wracania. W Szwajcarii też tak było, a teraz nie mogę słuchać pytania dlaczego tam nie zostaliśmy... Tam było tak suuuper:) Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Co do siostry, to nie gniewam się ani trochę, bo każdy wie jak jest:) Dzisiaj miałam okropny dzień w pracy, bo miałam dwójkę dzieci. Strasznie było! Nie chciałabym być opiekunką tego starszego dziecka. Nie słucha w ogóle i robi na złość. Synek spał tylko pół godziny, bo jego siostra specjalnie czymś rzucała, a jak nie pomogło tłumaczenie, to poszła do wc i deską od kibelka stukała. Przez cały dzień zjadła 1 suchą bułkę i ciągle wspinała się na szafki w poszukiwaniu słodyczy. Moja J. poszła do domu z płaczem, bo tak jej ciągle dogryzała i dokuczała. Diabełek wcielony:)
Super tabelki:) Ja się zważę... Nie wiem kiedy:) Po @ pewnie. Ale jeszcze jestem przed:)
U nas na chwilkę wyszło słońce, ale później burza i pada do teraz. W zeszłym tygodniu przez pół godziny chyba był grad. Na podwórku biało, a pod rynną zaspa. Zamokły mi kable na przyszłym tarasie i nie mam prądu w kontaktach w jednym pokoju. Nie da się włączyć korków, bo w sekundzie wywala. A jak na tą sekundę się włączy, to iskry się sypią na tarasie. P. przyjeżdża na urlop, to może coś poradzi.
I jeszcze się pochwalę, że teściowa mnie odwiedziła!!! Bez zapowiedzi! Przyjechała przy okazji proszenia na komunię. W końcu zobaczyła nasz salon, czyli meble i kominek, które mamy od prawie 2 lat! Tak się jakoś zestresowałam tym wszystkim, że całą noc nie spałam, bo ciągle mi się wydawało, że się dom pali, a jak zamknęłam oko, to mi się teściowa śniła:P:P
Zmykam, bo mi wypracowanie wyjdzie.