Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Cześć chudzinki jak wam idzie dietka ?

Ja sobie założyłam tylko regularne jedzenie ale i to nie wychodzi za szybko robię się głodna , a może to wina zbliżającej @?

Witam i ja 

jjkm a może zbyt skromne te posiłki masz? Choć fakt, @ też może sporo w apetycie namieszać... 

*

Ale u nas piękna wiosna za oknem!!! Ja chcę żeby już tak cieplutko zostało!!!

I na dodatek dziś mam wolne 

Cześć!

No Monijka muszę Cię zmartwić, bo od środy zapowiadają ochłodzenie i deszcze a nawet burze, ponoć do końca tygodnia pogoda taka ma się utrzymać... a ja też bym chciała, żeby już tak ładnie zostało.

Byłam wczoraj popołudniu na działce, wyrwałyśmy z mamą i ciotką 3 korzenie od drzewek, takie mega... powiem Wam, że dzisiaj kręgosłup to mnie tak nawala, że bardzo prawdopodobne, że pęknie...

też słyszałam o ty deszczach... w sobotę mam dyżur i tak sobie marzyłam, żeby rowerkiem do pracy sie wybrać, a tu pewnie klops

skończyły mi się w niedzilę leki na ciśnienie i dziś od rana boli mnie głowa... muszę koniecznie iść do lekarza, wzięłam co prawda taką tabletkę na obniżenie przy nagłych wzrostać ale nie mogę jej brać codziennie...
wczoraj zaliczyłam zumbę i trening z ciężarami zamiast wyrywać drzewa z korzeniami jak Marcelka, ty kobieto na tej diecie masz jakąś nadludzką siłę - strach się bać, szkoda tylko tego twojego kręgosłupa 
niestety taka wygłodniała wróciłam z traningu, że zjadłam 2 kanapki z warzywami i jajko sadzone... jakobym mogła to jeszcze konie z kopytami bym zjadła... ale się powstrzymałam ... ok to ja zmykam do pracy... koniec przerwy 

Lui- no ale po treningu coś musisz jeść, wiadomo, że nie słodycze, ale jednak posiłek dla regeneracji jest ważny. I ciężary mówisz, no no, rozwijasz się nam treningowo 

Marcelka- kurcze, to poszalałaś wczoraj z tymi drzewkami skoro dziś ten kręgosłup tak Ci daje popalić. 

Ej, że co,  jakie deszcze??? Protestuję, ja nie chcę!!! 

Ja też nie chcę, ale niestety - tak zapowiadają. na twojapogoda też to samo pokazują... :(

Ale może się nie sprawdzi?

Polka, a Ty nie prowadzisz pamiętnika?

Hej babeczki mam pytanko czy 4 godziny grabienia podwórza można zaliczyć do ćwiczeń jestem padnięta i nie mam ochoty na hantle ?

Moim zdaniem jak najbardziej można :) Namachałaś się...

Ja tez się dziś namachałam. Najpierw sama zrobiłam porzadki ze starymi segregatorami w biurze tzn. powynosilam co niepotrzebne i zarchiwizowalam je. Posprzatalam dyrowi w szafie, bo tam zrobilam archiwum ;-) Potem po pracy przez prawie godzinę wsadzalam mlodszego na zjezdzalnie i tak w kółko... Moj kręgosłup mi za to podziękuje.

Marcelko tak jakos nie mam natchnienia do pisania.