Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.

Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.

Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015

Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy

Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową

Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają

Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy

P.S. marcelka55 - dzięki za hasła

Pasek wagi

Do sportów średnio dynamicznych :) To Ty powinnaś kupić do ekstremalnych jak na tej zumbie tańcujesz :)

Pasek wagi

Dziewczyny, żyję, ale nie dietkuję, więc się nie udzielam, bo aż wstyd :-( Z planowania i przemyśleń wyszło mi, że od jutra chcę zacząć poważnie brać się za siebie: fizycznie i mentalnie. Nowy miesiąc rozpoczęty, do lata coraz bliżej, czas ucieka... Chyba poszukam pracy, zobaczę jak kształtuje się branża i czy jest zainteresowanie. Coraz poważniej myślę też o przebranżowieniu się. Tak dla spokoju ducha, bo zawsze dywersyfikacja jest dobra :-)

Jutro planuję w ramach diety dzień owsiankowy. Nie ważę się. Ale zreferuję wrażenia :-) A na później dietetycznie nie mam planów, chyba zostanę na początek na zwykłym 1600kcal. Z młodymi w domu ciężko będzie mi pilnować restrykcyjnych przepisów, choć SB chodzi mi po głowie. Bo to pozostawia dużą możliwość manewru z tego co pamiętam.

Wy tu szalejecie z WO, waga Wam spada, gratuluję i trzymam kciuki!

Kitta, fajnie, że wpadłaś, odzywaj się nawet jak nie jesteś grzeczna... gdyby tylko grzeczne się tu odzywały to byłaby tu ciiiiiiiszaaaa jak makiem zasiał :D...trzymaj się dzielnie 
ja wczoraj wpadłam w wir sprzątania i nie wyszłam już na rower ale na dłuuuugi spacer z psem, dziś zresztą przełaziłam z niż ponad godzinę...
na szczęście rano nie zapomniałam się zważyć więc będzie i ankieta 8)

Ankieta na 03.04.2016

Waga aktualna: 74,8 kg

Waga poprzednia: 75,5
Zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,7
Zadowolenie (-10 do +10): +10 za spadek, +10 za to że rozpoczęłam dietę

Komentarz: poświąteczny spadek, bardzo na niego liczyłam

co do zakończenia dietetycznie wczorajszego dnia to oczywiście nie skończyło się na 1500 tylko na 1800 ale i tak jestem z siebie dumna bo zapisuję uczciwie wszystko co zjadam... ups o 11 w nocy wtrąbiłam jeszcze pomarańczę i garść granulowanych otrębów... :?...

Pasek wagi

Dzień dobry dziewczynki!

Ja zaliczyłam kolejny spadek dziś, ale okupiony bólem głowy, co mi się nie podoba. Dzisiaj niestety też boli :(

Idę przygotować zaraz do obiadu i spadamy na jakiś spacer :)

Pasek wagi

Bry, wróciłam z gór :)

Było cudnie, choć trochę krótko, 13km w górach przeczłapane + 5 na dojście do punktu zbiórki, a potem do domu.

Ale teraz też pięknie, bo pogoda jest po prostu wspaniała! Zaraz jakąś książkę biorę i idę na ławeczkę poczytać.

Marcelka- ależ Ty twarda jesteś z tą dietką! 

Pasek wagi

Twarda? Coś Ty, to dopiero 3 dzień a mi wciąż siedzi kanapeczka w głowie :)
Byłam w kibelku! Jupiiii!

I przepedałowałam 8km :) zmęczyłam się jak na 1 raz w tym sezonie... kondycja żadna!
A wcześniej byliśmy na spacerze jakieś 6km.

Pasek wagi

witam i ja , w końcu zajrzałam, doczytałam co się działo, ja tez czwartek po poludniu miałam kiepski, glowa mnie okropnie bolała, a tabletka tylko ciut uśmierzyła ból, ale jakoś przeżyłam, Owszem i u mnie weekendowo bardzo piękna pogoda, ale nie miałam czasu na spędzenie go na dworzu, w sobotę byliśmy na pogrzebie u sąsiada (mlody chłopak -39 lat - wylew), potem na szybkie zakupy do Kielce  , jak wróciliśmy to jeszcze szybko zrobiłam pranie i wywiesiłam na dwór i w końcu umyłam z zewnątrz samochód (bo juz był okropny), ale oczywiscie zepsul sie kerszer i prawie nie było ciśnienia, wiec średnio spłukiwała mi sie piana, (mąz ma zawieść z reklamacją, ciekawe, czy przyjmą, czy stwierdzą, że to moze z winy użytkownika i nie da się naprawić)

przyszły mi już dokumenty do sanatorium, i średnio sie ciesze z miejsca ( bo jednak nie nad morzem, a do Ciechocinka), ale termin mi pasuje, bo 29 czerwca, więc i uda mi sie pojechac z pracy na tą wycieczkę do Wiednia, tylko, ze z wycieczki wracam w nocy 27, a autobus do santorium mam wieczorem 28, więc tylko dzień przerwy, ale co tam, spakuje sie juz do sanatorium przed wycieczką....

Pasek wagi

ankieta: 03.04.2016

1. waga aktualna: 93 kg

2. zmiana od poprzedniego ważenia: 0

3. zadowolenie: 0

4. komentarz: czyli wróciłam do wagi przedświątecznej

Pasek wagi

a ja chyba zacznę biegać. Wiecie, mój mąż zaczął biegać i strasznie mnie tym denerwuje bo ja ciągle miałam wymówki i nie zaczęłam choć już z pół roku planuję, a on tak z marszu. Grrrrrryyyyyy... 

Tak z marszu Polka jest najlepiej. Ja z marszu wzięłam dzisiaj rower wytargałam z piwnicy. Ciężko było, ale dałam radę :)

Justa, rzeczywiście 39 lat to nie czas na umieranie :( Smutne to!
To końcówka czerwca w rozjazdach Ci się szykuje, fajnie :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.