- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
4 marca 2016, 10:11
u mnie z tym słoneczkiem marnie, a mnie robota pali się w rękach... nadrabiam za wczoraj, ledwo wyrabiam ale trzyma mnie piąteczek, piątunio hihi
Dziś mam dzień owsiankowy, zaraz śniadanko, chyba nawet nie będę musiała grzać bo jeszcze ciepłe.. mam nadzieję, że przetrwam ten dzień bez problemu i waga mi za to podziękuje
A słonko mam nadzieję dotrze do mnie jutro, w weekend się przyda hihi
Kitta, jakie pyszności ... wiecie, że ja wczoraj nie zjadłam ani kawałka tortu ani ciasta ?! brawo ja ! wcinałam za to winogrona hurtowo
4 marca 2016, 10:26
Brawo Ty luisko!
U mnie pięknie świeci i aż żal, że już go dzisiaj nie zobaczę, bo już do roboty się przytaszczyłam a tu nie mam okien nawet...
Ale liczę, że jutro będzie równie pięknie. Jutro koniecznie, ale to nieodwołanie muszę zmyć z Kuby okien te bałwanki!!!
4 marca 2016, 11:14
e tam - zostaw jeszcze przecież dopiero co był śnieg, jeszcze może sypnie współczuję, że nie masz okna na świat w pracy
4 marca 2016, 11:49
witam i ja piąteczkowo, Kitta ja z opóznieniem ale też składam życzonka urodzinowe -naj, naj....
wczoraj jakos nie luknęłam do Was , dziś jadę dopiero na 20, owszem nie na całą nockę, bo do 24, żeby ciut posprawdzać młodzież, która zostaje na weekend...w domu nastawiłam pranie, umyłam podłogi , które wieczorem znów będą w łapki psie(jak w końcu będzie ładniejsza pogoda i wyschnie moje podwórkowe blotko to i śladów nie będę miała) , Luise a Twoja psina chętnie wyciera łapki , jak wróci ze spaceru??dzisaij wlaząłm z rana na wagę, nie nie pokazała żadnej zmiany, może jutro będzie ciut łaskawsza i się zmniejszy....
4 marca 2016, 13:02
Justa moja psinka jest grzeczna i urocza, a poza tym to dama od początku ją uczyłam czy było mokro czy sucho, że po powrocie ze spaceru wycieramy łapki, najpierw ja się rozbieram, ona czeka ze smyczą, potem wycieramy łapki i dopiero ja rozpinam.. są takie dni, że trzeba łapki umyć, wtedy jest gorzej bo jak ona widzi miedniczkę to chce od razu świsnąć ale w końcu się zgadza i myjemy łapki...
...
powoli ogarniam tematy w pracy jestem b. wymęczona i głodna... dopiero za godzinę będę jadła, a ja już myślę o jedzeniu... mam jednak nadzieję wytrwać na tej owsiance do końca dnia, może jabłko sobie zjem, zobaczę...
miłego dnia kobitki
4 marca 2016, 13:29
Piękny sobie dzień wybrałaś luisko na ten owsiankowy. Jutro będziesz miała ze 2 kilo mniej :)
4 marca 2016, 14:59
oficjalnie ważę się w niezielę, może być różnie
4 marca 2016, 15:01
Taaaaaaak? A w sobotę nie wdepniesz na szklaną???? ;))))
4 marca 2016, 15:37
Luise no to zazdroszczę czystych łapek psa, ja niestety z moim psiundlem musze sie męczyć w porze jesienno - zimowej, jak wpuszczamy go do domu, bo do wytarcia jego łap potrzebne 2 osoby, takie ma ADHD
4 marca 2016, 17:33
Jeszcze 2,5h i mam weekend!!! ;)