- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
29 grudnia 2015, 22:53
Kobiety,witajcie poświątecznie! Zabrałam moje chorowitki na święta na wieś do rodziców i dopiero wczoraj wróciliśmy. Wszyscy powoli dochodzą do siebie i oby tak zostało. Planujemy jeszcze wyskoczyć w góry żeby dzieciaki trochę klimat zmieniły na lepszy :-)
Oczywiście w święta się objadałam, a nawet czynię to do nowego roku, z premedytacją ;-) jakoś tak ciężko z tyloma smakołykami w domu wrócić do diety od razu, a tak je na spokojnie wykończymy i nie będą kusiły :-) Nastroje rodzinne nie najgorsze, poza tymi na linii ja-mąż. Jakoś nie możemy się ostatnio dogadać, strasznie się oddaliliśmy i mnie to wkurza...
Nadrobiłam wszelkie wpisy i po kolei:
Kateszka, całuj Synka, będzie dobrze! A tak swoją drogą to niezły pech...kiedy wracacie ze szpitala?
JJkm2- trzymam kciuki za Was, odpoczywaj i staraj się nie martwić na zapas
Ebek-przechlapane z tym urlopem, fakt, ale to nie będzie trwało wiecznie, dzieciaki podrosną, siostra się bardziej w pracy ustawi i Tobie też będzie łatwiej :-) Mnie czeka kolęda już w nowym roku :-) uwielbiam, hehe, ale przyjmiemy, bo jak załatwialiśmy chrzest młodszej to się nasłuchałam :-)
Justa - niezłe te drinki musiały być, skoro wstręt pokacowy został na tak długo :-)
Bogusia, u nas w przedszkolu w listopadzie też straszyli wszami, ale na szczęście w innej grupie i nas ominęło, a jak młodsza?
30 grudnia 2015, 07:34
hej ja dzisiaj i jutro mam wolne na dzieci. Z młodą lepiej wczoraj o 18 miała 38 dostała nurofen pojechał mąż ddo lekarza Pani zbadała uszy czyste , gardło czyste podobno panuje jakieś cholerstwo ze tylko temperatura jest. Na razie od wczoraj nie ma gorączki. Noc spokojna.
30 grudnia 2015, 10:08
Hej dziewczyny!
Wczoraj nie miałam jak się odezwać, cieżki dzień w robocie, wizyta szefowej, z której nic nie wynikało, co wqrwiło jeszcze bardziej.
Dzisiaj na dzień dobry odpaliłam jakieś tvn24 i mało szału nie dostałam, znów wszystko pod osłoną nocy!
30 grudnia 2015, 10:09
jjkm, nie martw się, zbadają czy wszystko ok i wypuszczą, długo nie poleżysz na szpitalnym łóżku, zobaczysz! Zwolnij tempo i dbaj o siebie.
30 grudnia 2015, 11:58
Witam, mam sporą zaległość na vitce... ale nadrobiłam... ojej ale się porobiło z tym zdrowiem... Kateszka współczuję tych wszystkich sensacji, JJKM, będzie OK, zobaczysz, trzymam kciuki... Bogusiu też współczuję tych chorób i robaczków, aż mnie zaczęłą swędzieć głowa, Emolim kupiłam dla siebie do kąpieli bo nie mogę wyjść z jakiejś alergii... mam jużnawet skierowanie ale jeszcze nie byłam u dermatologa....
U mnie święta minęły spokojnie i radośnie... w pracy same wiecie miałam niezłą masakrę... ale już najgorsze za mną... wypada zrobić podsumowanie roku ale nie mam do tego jakoś głowy... kłopotów mi nie brak w rodzinie, niech się to wszystko wreszcie skończy i da odpocząć bo ile może na 1 osobę spaść jeszcze ?...
Jerzkob, rozśmieszyłaś mnie z tym rzucaniem palnia szczególnie, że nie palisz
...
Kateszka dzięki za tabelaski, wagę oficjalną podam w sobotę teraz ważę 74,9... i mam nadzieję zrzucić ten poświąteczny kilogram
Edytowany przez luise 30 grudnia 2015, 12:44
30 grudnia 2015, 16:44
o waga.... Nie mam pojecia ile waze, pewnie duzo, bo tak jak sie trzymałam w wigilie i pierwszy dzien swiat, tak jak wrocilam ze szpitala pierwszy raz od syna to zaczelam kesc i jem i jem. Znowu nie wiem jak to jest byc głodnym...
30 grudnia 2015, 23:19
Polka kombinowałam w myślach z tabliczką, że kolędy nie przyjmuję, ale ja na wsi mieszkam... Pod czujnym okiem mamy i babci. Dla świętego spokoju...
Kitta no nie będzie to trwało wiecznie. Planuję tam pracować do końca czerwca i ani dnia dłużej. Ale jak to będzie to zobaczymy.
31 grudnia 2015, 07:50
Ebek, właśnie mi przypomniałaś, że ze 3 lata temu była u mnie mama, akurat gdy ksiadz chodzil. Popłakała się podczas rozmowy z księdzem. W skrócie: Ksiadz mowił, że rodzice nie mają grzechu, jeśli wychowywali dzieci w wierze katolickiej, a te jako dorosłe dzieci te wiare odrzucają. No chyba że rodzice nie dopilnowali obowiazku, to wtedy grzech jest. Mama oczywiscie uslyszala tylko druga czesc.
Ale nic to.
Kochane, udanego Sylwestra Wam życzę. Spędźcie go tak, jak lubicie!
31 grudnia 2015, 11:07
Moja waga na dziś 71,4 choć jeszcze w niedzielę po świetach było 70,3 :( Wygląda na to że gorsze jest wyjadanie po świętach niż same święta..
31 grudnia 2015, 11:31
Mam wrażenie,że im starsza jestem,tym ten czas szybciej biegnie ;(,no,ale cóż...
W nadchodzącym 2016 chcę Wam życzyć wiele zdrowia,dla Was i dla dzieciaków.To chyba te najważniejsze życzenia. Gdy my będziemy silne nic nas nie złamie,więc Zdrowie najważniejsze! Całą resztę można sobie wtedy wykuć :D
Mniemam,że 2016 nie będzie najłatwiejszym rokiem( bo przestępny),ale stawię czoło przeciwnościom,które piętrzą się z dnia na dzień.
Buziaki i cieszę się,że Tu jestem!