Temat: Co zrobić? Ocena, zdjęcia

Cześć wszystkim!

 Mam 19 lat, 164 cm wzrostu, ważę 47 kg.

Moje wymiary: biust: 80 / talia 57 / biodra 87/ udo 51

Moja "przygoda" z odchudzaniem zaczęła się jakieś 3 lata temu. Ważyłam wtedy 55 kg, wiem, że to niedużo ale przy mojej sylwetce wyglądałam już trochę masywnie i po prostu źle się czułam z taką wagą. Więc uległam panującej wtedy modzie, zaczęłam stosować dietę Dukana. Schudłam do 45 kg. Kiedy dobiłam do 45 kg i wyglądałam już bardzo chudo (ale przy tym dobrze czułam się z takim wyglądem) wszyscy zaczęli mówić mi, żebym zaczęła więcej jeść. I tu zaczął się mój problem. Pozwalałam sobie na WSZYSTKO ale w tak olbrzymich ilościach, że byłam w szoku, że potrafię wgl tyle zmieścić. Jadłam wtedy głównie słodycze ( mam do nich słabość), wręcz się napychałam, było mi niedobrze, bolał mnie brzuch- wtedy na chwilę się stopowałam, ale kiedy tylko to uczucie ciężkości mijało znów się zapychałam i tak w kółko. Oczywiście przytyłam do 53 kg i znów postanowiłam, że trzeba się za siebie wziąć! Dukana ponownie bym nie zniosła, więc postanowiłam jeść zdrowo i liczyć kalorie. I tu kolejny problem, popadam ze skrajności w skrajność. Przez jakiś miesiąc jadłam max po 800 kalorii i dodatkowo chodziłam 3-4 razy w tyg na siłownie, gdzie spalałam ok 500-600 kalorii (1 h orbitrek + 45 min bieżnia z tym, że na najwyższych obrotach). Wszystko było dobrze do czasu kiedy nie zaczęłam mieć problemów ze zdrowiem. Niski puls - 38, niskie ciśnienie- 65/38. O zgrozo! Teraz staram się jeść więcej, ledwo dobijam do 1000 kalorii ale chce dodawać kalorie stopniowo, żeby nie przytyć i pojawia się pytanie co ile dni powinnam dodawać 100 kalorii? i Do ilu kalorii dziennie powinnam docelowo dojść? Boję się, że sytuacja się powtórzy i jak dostanę "zielone światło", że przecież jestem chuda i mogę jeść wszystko to znów zacznę się objadać. Jak oceniacie moją obecną sylwetkę? 

A cały czas cwiczysz? Postaraj dodawać około 100kcal tygodniowo. Myślę, że przydałoby się trochę przytyć ale lepiej trochę więcej masy mięśniowej niż tłuszczowej. Dlatego postaraj się jeść zdrowo i najlepiej jeść więcej (jakieś 2100kcal) i dodatkowo ćwiczyć. 

Jeśli znów zaczniesz się objadać to niestety ale Twoje ciało zacznie wyglądać gorzej, niezdrowe jedzenie sprawia na przykład, że skóra gorzej wygląda (cellulit) a poza tym nie chcesz się chyba roztyć tylko zdrowo i fajnie wyglądać, prawda? :)

Pasek wagi

laliho napisał(a):

kakinka5 napisał(a):

Dzięki dziewczyny za ocenę i miłe komentarze! Póki co trzymam zdrową dietę. Nie chcę już więcej chudnąć. 1800 kalorii to nadal za mało? 
Edytowałam swój komentarz, ale nie wiem czy widziałaś. Oblicz zapotrzebowanie do utrzymania wagi, jest wiele kalkulatorów cpm w internecie. 1800 może i by się sprawdziło, ale jeśli nic nie ćwiczysz.

O dzięki, nie zauważyłam :) Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu średnio po 1,5 h więc chyba muszę dodać trochę tych kalorii :P Problem w tym, że do tej pory jadłam max. 1000 i teraz ciężko mi w siebie więcej wepchnąć :P Ale staram się!

mati1111 napisał(a):

A cały czas cwiczysz? Postaraj dodawać około 100kcal tygodniowo. Myślę, że przydałoby się trochę przytyć ale lepiej trochę więcej masy mięśniowej niż tłuszczowej. Dlatego postaraj się jeść zdrowo i najlepiej jeść więcej (jakieś 2100kcal) i dodatkowo ćwiczyć. Jeśli znów zaczniesz się objadać to niestety ale Twoje ciało zacznie wyglądać gorzej, niezdrowe jedzenie sprawia na przykład, że skóra gorzej wygląda (cellulit) a poza tym nie chcesz się chyba roztyć tylko zdrowo i fajnie wyglądać, prawda? :)

Tak, ćwiczę od jakiś 2 miesięcy, 3-4 razy w tygodniu po 1,5 h :) Dzięki za rady, postaram się dodawać tych kalorii :P

za chudo, nawet wg mnie

kakinka5 napisał(a):

laliho napisał(a):

kakinka5 napisał(a):

Dzięki dziewczyny za ocenę i miłe komentarze! Póki co trzymam zdrową dietę. Nie chcę już więcej chudnąć. 1800 kalorii to nadal za mało? 
Edytowałam swój komentarz, ale nie wiem czy widziałaś. Oblicz zapotrzebowanie do utrzymania wagi, jest wiele kalkulatorów cpm w internecie. 1800 może i by się sprawdziło, ale jeśli nic nie ćwiczysz.
O dzięki, nie zauważyłam :) Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu średnio po 1,5 h więc chyba muszę dodać trochę tych kalorii :P Problem w tym, że do tej pory jadłam max. 1000 i teraz ciężko mi w siebie więcej wepchnąć :P Ale staram się!

Myślę, że powinnaś spróbować dobić minimum do 1900, najlepiej okolice 2000 przy takiej aktywności :).

A jak ćwiczysz? Bo jak nadal spędzasz godzinę na orbitreku i pół godziny na bieżni to dla mnie trochę bez sensu - lepiej zapisz się na jakieś bardziej ogólnorozwojowe ćwiczenia. Myślę, że 1800 kcal to absolutne minimum, bo nie powinnaś chudnąć. Jeszcze kilka kilogramów na minusie i będziesz wyglądała niezdrowo i po prostu źle, ja bym na Twoim miejscu raczej dążyła do tego, by powoli przybrać co najmniej 3 kg. 

LanaLana napisał(a):

A jak ćwiczysz? Bo jak nadal spędzasz godzinę na orbitreku i pół godziny na bieżni to dla mnie trochę bez sensu - lepiej zapisz się na jakieś bardziej ogólnorozwojowe ćwiczenia. Myślę, że 1800 kcal to absolutne minimum, bo nie powinnaś chudnąć. Jeszcze kilka kilogramów na minusie i będziesz wyglądała niezdrowo i po prostu źle, ja bym na Twoim miejscu raczej dążyła do tego, by powoli przybrać co najmniej 3 kg. 

3 razy w tygodniu orbitrek + bieżnia a raz w tyg robie bardziej "siłowe" ćwiczenia na maszynach, ciężarki i te sprawy :) Nie lubie żadnych grupowych ćwiczeń, dlatego tez wybrałam takie cardio:p mam nadzieje, ze gdy dołożę kalorii i bede ćwiczyła to nie bede juz chudła, bo tego nie chce! Z obecną wagą czuje się dobrze, teraz tylko musze się pilnować żeby ją utrzymać :) 

wyglądasz identycznie jak pewna Ania z kręgu mysch znajomych ;p

Bardzo fajnie ;]

Pasek wagi

Trzymaj wagę , jest super :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.