- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
9 lutego 2015, 05:25
Bogusia, to troche Ci sie zeszło na prasowaniu... Ja nie dokonczylam swojego w sobote. Zostało brutalnie przerwane przez dzieci, a zostalo dosłownie kilka kubowych szmatek.
Zastanawiałam sie nad tym co napisałyście i muszę się przyznać że ja zajadam: stres, złość (żeby nie wyrazić dosadniej), zmęczenie. Wiem, że to złudne ale napchany brzuszek daje mi odrobinę radości..
9 lutego 2015, 06:27
po tym jak w sobotę dałam się omamić słodyczom, głupia pomyslalam " weekend to nie jest dobry czas na rozpoczęcie diety zacznę od poniedziałku" :(((( o ja głupia i niedziela stała się dniem ostatnim przed......
ankieta 9.02.2015
waga: 89,9
zmiana: 2,4!!!!
komentarz brak słów na głupotę 1,5 dnia bezsensownego żarcia :((((
kiedy ja zmądrzeję?!
Edytowany przez Bogusia29 9 lutego 2015, 06:28
9 lutego 2015, 09:16
Witajcie,
Udało się i znów jestem z dwóch stron na zielono.
Podobno najlepiej ważyć się w środy, bo waga w ten dzień jest najbardziej uśredniona. I może to racja, to w weekend często bywają imprezy i jadamy inaczej niż w ciągu roboczego tygodnia. Chyba zmienię dzień ważenia na środę / czwartek (byle przed tłustym czwartkiem:-)). Dziś odbiorę dietę - na samą myśl robię się głodna. Pozdrawiam serdecznie.
9 lutego 2015, 09:18
hej!
Wstałam... w głowie trochę lepiej, ale za to kaszel męczy przy czym klatka cała boli...
kateszko ze mną jest jeszcze gorzej, zajadam stres, ale zajadam też nudę... koszmar!
9 lutego 2015, 09:21
sobotni poranek jerzokb, to tak właściwie jeszcze przed weekendem, przed imprezami, tylko trzeba pamiętać, żeby się ważyć w soboty, a nie w niedzielę czy poniedziałek rano. Dziękuję za tabelaskę, jak zwykle punktualnie :*
9 lutego 2015, 12:57
Czesc dziewczyny. Jem 2 sniadanko i lece do pracy. Zrobilam w weekend pastet z soczewicy czerwonej i warzyw- bardzo plecam- pycha!
http://puszka.pl/przepis/5380-pasztet_z_soczewicy_...
Gratuluje spadku wszystkim, ja w sobote zanotowalam 2 kg wzrost :D Ale okres dostalam, wiec to sprawca wzrostu. Wyjatkowo mam duzo wody w org, wszystko napuchniete, rzadko kiedy tam mam w @, zwykle nawet zwyżki wagowej nie odnotowuje.
Milego tygodnia, u Was też tak bialo za oknem?? U nas od soboty sypie i sypie ;)
9 lutego 2015, 14:01
U mnie troche posypało, w niedziele udalo mi sie pozjezdzac z synem na sankach na wsi, a w mmiescie niby snieg ale i mokre kałuze, kurde, generalnie wole jak jest cieplej, ale liczyłam choc na -2 zeby sie za te lodowke zabrac.
A propo zajadania. U mamy zjadłam 1,5 paczka wiec tak jak planowalam. Dostalam jeszcze kilka do zamrozenia i wieczorem z frustracji zjadlam jeszcze dwa na noc...
Esstee, a Ty juz jestes u siebie czy jeszcze u mamy?
No i na koniec wpisu: pierwszy dzien bez slodyczy!! Poki co sie trzymam. Aha, jadlam powidła sliwkowe na sniadanie, ale nie było nic innego do chleba, wiec ogłaszam ze powidla to nie slodycze!
9 lutego 2015, 14:38
Pączków też nie zaliczamy do słodyczy?
9 lutego 2015, 14:41
U mnie deszcz pada... siąpi cały czas od rana, śnieg oczywiście się topi i znów buro za oknem :(