Temat: Szóstkowa akcja ZIMOWA 2015

Zapraszam do udziału w nowej

Szóstkowej Akcji ZIMA 2015

Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!

Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015

Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.

Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:

Waga aktualna:

Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie

Poziom zadowolenia: -10 / +10

Komentarz i zadanie na przyszły tydzień

Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.

Pasek wagi

doczytałam....., dawno nie miałam tak długiej przerwy bez was ale wybaczcie - prawdziwa grypa mnie dopadła i dopiero dziś jakoś się ogarnęłam...
Justa - 100 lat, współczuję ci końca umowy, mam nadzieję, że szybko znajdziesz lepszą pracę, tego ci życzę i spełnienia innych marzeń przy okazji też, no i zdrówka i miłości  ;P(torcik)

Kateszka gratuluję premii i współczuję, że taki pech z tymi meblami...ale że wam nie podpowiedział nikt w tym sklepie...
Ebek, gdyby nie mąż też nie tknęłabym maślanki chyba bym sama nigdy nie kupiła - a tak - jestem jej fanką - a w lato jak gasi pragnienie...
Bogusiu, ach ten biometr...
Marcelko wytrwałaś ??
Dokończę jeszcze z tym lekarzem, byłam, okazało się, że grypa ale ja we wtorek musiałam iść do pracy, jakoś wytrwałam ale w środę już tylko poszłam poprosić o urlop... byłam normalnie prawnie nieprzytomna... spałam 2 dni, a dziś musiałam wysłać to sprawozdanie, kończyłam je jeszcze w domu w czwartek... udało się...
Pochwalę się jeszcze jedną rzeczą: zostałam zakwalifikowana na kurs angielskiego z unii, będę chodzić co sobotę... kurczę, jutro idę pierwszy raz, nic nie pamiętam ze szkoły, mam nadzieję, że będzie fajnie i czegoś się nauczę... tyle lat sobie obiecywałam, że się zapiszę i zawsze coś, a teraz się udało mimo, że jestem bez grosza... jednak przede wszystkim trzeba chcieć ! Mam nadzieję, ze się jutro nie skompromituję... ja naprawdę już nic nie pamiętam... 15 lat przerwy..., OK nie przynudzam, idę odpoczywać...
Miłego weekendu dla wszystkich !!!!!;)

Pasek wagi

Luise super z tym angielskim!!! Zobaczysz, że pamiętasz więcej niż Ci się wydaje:)

Pasek wagi

Moj mąż pojechał po te meble, miał zapytać, nie zapytał. No nic. Powiedzialam sobie że nie bede załowac. Mam sie cieszyc. Jak beda zlozone zrobie fote. Pewnie po weekendzie bo cos mnie ciagnie zeby na wies pojechac... Bartek by sie wyszalal na dworzu z dziadkiem. Snieg ma z reszta padac.. A mama ma robic pączki.. Ale o tym cicho sza....

Maz tylko cos wspomnial o baku paliwa za 250 zeta a ja o maszynie do szycia... Nie nie nie. Ciesze sie ze mam mebelki.

Zdrowka zycze wszystkim chorowitkom. Cos jest na rzeczy, bo moj BB byl tylko z jedna kolezanka w grupie maluchow w zlobku w tym tygodniu. Reszta dzieci chora.

Luise, jak sie kiedys uczylas to szybko sobie poprzypominasz słówka. Super ze sie załapałas na ten kurs!!

Pasek wagi

luise świetnie, ze idziesz na ten kurs! Ja miałam plan zabrać sie porządnie za podszkolenie języka, ale przez to ze na żaden kurs sie nie zapisałam to sama w domu nie mam motywacji i sie nie uczę.

Ebek ja moczyłam kurczaka w jogurcie. Co do maślanki to chyba do niej jeszcze nie dojrzałam, bo nie lubię, ale mysle ze kiedyś będę pic.tak samo miałam z oliwkami czy serami plesniowymi, kiedyś nieznosilam, teraz uwielbiam.

Kateszka szkoda ze sie nie udało, ale najważniejsze ze macie te mebelki ;)

Ja tez myślałam ze będę chora w weekend, bo wczoraj przyszła do mnie do pracy pani z grypa jelitowa i od razu zaczęłam sie złe czuć, ale poki co czuje sie dobrze. W ogóle to dziwna sprawa, wiecie ze ja od roku nie chorowałam, nie byłam przeziębiona ani nic? Miałam lekki katar, ale to tyle. Dziwne bo mój P w listopadzie był 3 razy chory, a ja sie nie zaraziłam, aż mnie to zaczęło martwić :D

Pasek wagi

oj Aszeczka... martwić się brakiem choroby, no co ty... ja dziś już czuję poprawę, normalnie wstałam, poczułam, że mam więcej siły... najgorsze jest to co pokazała moja waga... przytyłam kilogram !!!! masakra - ale widać po brzuchu jak nic, zaokrąglił się, taki balonik teraz mam mięciutki (szloch)...

Oznajmiam więc kobitki wszem i wobec !!!! od dziś kończy się dla mnie wszelka ulgowa taryfa ulgowa - wracam do prawdziwego odchudzania wykończyły mnie obiadki i kolacyjki... koniec z tym !!!! dieta od dziś, a od wtorku wracam też do sportowych wyczynów ! (do poniedziałku daję sobie z tym spokój bo jeszcze antybiotyk biorę)...

Też się cieszę tym kursem - ciekawe jak będzie, dam znać !

Pochwalę się jeszcze, że zrobiłam wczoraj drożdżowe ciasto i jest pyszne z tego co pamiętam to moje pierwsze :D

ANKIETA COTYGODNIOWA 07.02.2015 r.

1. waga aktualna: 74 ;(
2. zmiana od poprzedniego pomiaru: +1 kg(szloch)
3. poziom zadowolenia: -10
4. komentarz: to się musiało tak skończyć... te obiadki, kolacyjki - ileż to mogło bezkarnie trwać ?!:(
5. zadanie: wrócić do zdrowia, do odchudzania + ruch i to natychmiast - od dziś !!!8)

marzenie: na przyszłą sobotę 72,9 ! i nie ma przeproś - o nie !!

Pasek wagi

Witam sie i uciekam do pracy. Skrobne stamtad. 

Pasek wagi

Luisko wrzuć przepis na ciasto i zdjęcie oczywiście :) nigdy ciasta drożdżowego nie robiłam, a chętnie bym spróbowała

Ja tak jak pisała, narazie pasuje z ankietami. Miłego dnia kochane!!

Pasek wagi

Najpierw ankieta i zaraz Was nadrobię :)

Ankieta 07.02.2015

Waga aktualna:70,0 KG

Zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,4

Poziom zadowolenia:-10

Komentarz: moja dieta to jedno wielkie nieporozumienie ostatnimi czasy. waga pół kilo w jedną i w drugą... a ma spadać! Jeszcze tylko 7 kilo i będę u celu! Czy to tak dużo?

Zadanie: wyzwanie - tydzień bez słodyczy!

Pasek wagi

ANKIETA 07.02

WAGA .64,1

ZMIANA +0,5 

ZADOWOLENIE -5 

Za często do lodówki zaglądam i efekt na + beznadziejne to moje odchudzanie

Zaczynam z odchudzaniem od początku tym razem to tak na serio bez jakich ustępstw .Pragnę w marcu zobaczyć 5 z przodu.

Pasek wagi

Doczytałam Was!
Tak luisko, wczoraj dotrwałam do końca, ale ostatkiem sił. Ucieszyłam się, bo o 19.00 zadzwonił tata, że po mnie przyjadą, więc miałam podwózkę do domu. Szybko położyliśmy się spać, ale co mnie cieszy najbardziej - dzisiaj Kuba wstał bez temperatury! Męczy go jeszcze kaszel, ale najważniejsze, że antybiotyk trafiony! Cieszę się, że z Tobą już lepiej!

Ja też sobie powiedziałam, że koniec taryfy ulgowej, trzeba coś ze sobą zrobić, to tylko 7 kilo do celu, toż to tak niewiele!!!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.