- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
31 stycznia 2015, 10:24
ANKIETA 31.01
1. WAGA 63,6
2.ZMIANA -0,4
3.ZADOWOLENIE +5
4. Znów na kolacjach poległam
5.Rowerek 3 razy w tygodniu.
31 stycznia 2015, 11:18
witam Was cieplutko. Właśnie siedzę przed kominkiem i patrzę na ośnieżone drzewa- pojechałam do domu, do rodziców na weekend :) miałam ciężki tydzień, wiec jedyne na co miałam ochotę to wyjechać gdzieś w góry ;) mój P tez wyjechał w gory ale w przeciwna stronę, z kolegami z pracy zrobili sobie męski weekend :)
Co do ankiety, przez jakis czas nie będę podawać mojej wagi bo mnie to troche frustruje i nie odzwierciedla tego jak wyglądam. Przez tydzień robieńia insanity straciłam łącznie - 8cm, ale waga wzrosła o 0,7 (71 kg) i tak tez sie utrzymuje... Ok jadłam juz słodycze w tym tyg, ale cm mimo wszystko jest mniej. Wiec będę Was czytać, pisać, ale na wagę sie obrażam i podawać nie będę :D miłego weekendu Kochane!
31 stycznia 2015, 13:59
O Luise super że sie udała impreza spa wellness ;) ależ zazdroszczę ;)
U mnie tez troszke sniegu ale zdecydowanie rano bylo ladniej, teraz chlape widac...
31 stycznia 2015, 18:17
Ankieta 31.01.2015
Waga aktualna:70,4 KG
Zmiana od poprzedniego pomiaru: +0,4
Poziom zadowolenia:-100
Komentarz: I bądź tu człowieku mądry, jedz kaszę, dietkuj grzecznie, a tu waga w górę... lipa!
Zadanie: Coś trzeba zmienić, myślę, że najlepiej wieczory!
1 lutego 2015, 08:42
1. Waga aktualna: 71,5kg
2. Zmiana: -1,3kg
3. Poziom zadowolenia: +10
4. Komentarz: myślę, ze spadek to jeszcze efekt poporodowy, a nie związany z odchudzaniem, chociaż i tak dumna z siebie jestem że nie obżerałam sie slodyczami jak głupia. Fakt, trochę wpadło w weekend, jak gości przyjmowałam, ale były to moje wypieki i jedno ciastko czekoladowe.
5. Zadanie: póki co, to samo, zdrowe posiłki plus mało słodyczy lub wcale... ale dziś jeszcze wpadnie bratostwo.. więc tego.... Za zadanie mogę przyjąć jeszcze pomyślenie nad ruchem :)
1 lutego 2015, 13:07
ankieta:31.01.2015
1. waga aktualna:96 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia:-0,5 kg
3. zadowolenie: +5
4. komentarz: w końcu jakis spadek
1 lutego 2015, 13:33
ANKIETA 31.01.2015
1. waga aktualna: 58,80
2. zmiana od poprzedniego pomiaru: -1,20
3. poziom zadowolenia: 10
4. komentarz: szklana mnie tym razem miło zaskoczyła :-)
1 lutego 2015, 13:50
teraz doczytałam zaległości, nie lukalam ponad tydzien, jakos brak czasu, koniec semestru w szkole to masakra z dokumnecikami, sprawozdaniami i innymi papierzyskami, ten weekend mam wolny od kursu, bo odwołali zajęcia, ciesze się, bo wczoraj owszem sporo zaległego sprzatania w domu, praania, ale dziś trochę lenistwa, byłysmy nawet z córka i psem na dłuższym spacerze po śniegu. a powiem wam, ze humor mi zgubił sie całkowiecie, ostatnie 2 tygodnie pracy, i koniec, planuje iśc troche na zwolnienie na kegosłup , a on jakby na potwierdzenie zaczyna mi dokuczac od tygodnia, okropnie drętwieje mi prawa noga, nie jak do tej pory ból od rwy kulszowej, ale drętwienie, w piątek byłam u lekarza przepisac leki na nadaciśnienie i potwierdziła lekarka, ze to drętwienie to najprawdopodobniej od kręgosłupa, a musze jakos przetrwac jeszcze 2 tygodnie w szkole, a tu w najbliższym tygodniu dodatkowo bal karnawałowy, wywiadówka z rodzicami, nie mam jak pójśc do córki na wywiadówkę, bo akurat twedy mam bal w swojej szkole. mówię sobie, ze jak nie będę miała pracy, to może wezmę się za siebie, będę miała czas na ćwiczenia, moze i chodzenie z kijkami, ale boję się, że wtedy będzie jeszcze gorzej i zacznę gorzej zajadac stres, jak będe siedzieć cały czas w domu, zebym tylko miała pewność, że potem od września będe z powrotem miała pracę w szkole, to jeszcze będzie pól biedy, jakoś przetrwamy, ale wszystko i tak okarze się dopiero pod koniec sierpnia, a co robić przez pół roku?????