Temat: Szóstkowa akcja ZIMOWA 2015

Justa, do boju!! 

Aszeczka, chyba trochę światło podkłamuje, ale widać właśnie że kolor ma naturalny połysk, a nie sztuczniak. Ciekawa jestem ile płaciłas. 

Ja niestety nie znalazłam taniego farbowania włosów a przy swoich siwiakach musiałabym odwiedzac frycka co miesiac. Wrociłam dlatego do ciemniejszego odcienia, bo nie mogę w zwykłym sklepie dobrac sobie odcien ktory by mnie nie denerwował za kazdym razem jak sobie facjate w lustrze ogladam.

Za to jesli juz chodzi o włosy, to zachorowałam na punkcie szamponu za ktory place kupe kasy... Dzieki niemu w koncu moje wlosy nie wygladaja po godzinie jak spod czapki, a niestety po wszystkich szamponach za 9,90 taki efekt mialam. Przez to mogłam nosic włosy tylko o ramion max. Teraz mam dłuższe (bo ten fryzjer nie po drodze) i nie musze ich wiazac od razu.

Zanudziłam pewnie Was, ale jak sie spi od 21 ej to o 5tej ma sie oczy jak 5 zl....

Jaja też mam drogi szampon i dzięki niemu moje nie są suche. Farbowanie nie dla mnie, kiedyś próbowałam i nie podobało mi się że zaraz odrosty są i znowu trzeba.

dziewczyny, ja jestem i Czytam tylko napisać nie mam kiedy...  Ankiettbnie zdarzyłam podać ale spadek jest o 1,4 czyli wody i opuchlizny mniej pewnie. 

Jakich Wyvtych drogichbszamponow używacie? Ja Mam z kolej włosy które się Bardzo PrzetluszcAja a jednocześnie są wysuszone. 

Kateszka za farbowanie z podcięciem zapłaciłam sporo... bo az 221 zł (po rabaie -15%), ostatni raz farbowałam się w październiku, ale odrost nie byl aż tak bardzo widoczny. Znalazłam 'swoją' fryzjerkę i będe się jej póki co trzymać ;) o jakim szamponie mówisz?? Ja mam bardzo suche włosy- na zdjęciu mam wyprostowane, ale naturalne włosy to loki i myślę czy w przyszłości nie zainwestuje w zabieg keratynowy odbudowujący włos, którego efektem ubocznym są proste włosy. Chociaż jak teraz o tym myślę, to fryzjerka mówiła, ze ta keratyna działa powierzchownie, wiec w sumie nie wiem jak to do końca jest z tym odbudowaniem... 

Bogusia jakiego szamponu używasz? :)

Ja niestety włosy muszę farbować prawie co miesiąc - gdybym tego nie robiła, to byłabym siwiusieńka, ech po tatusiu dostałam takie w prezencie. No, ale swój pierwszy siwy włos znalazłam już w ogólniaku.

Oj muszę się wziąć za siebie, bo daleko mi do sobotniej wagi, tak to się kończy urodzinowanie :)

Ja też dzisiaj skoczyłam po farbę do włosów, mojego boba bez kłopotu mogę sama pofarbować, więc tak oszczędzam.
Ja też jestem bardzo zaciekawiona co to za szampon masz kateszka?
U mnie z kolei problem jest z łamiącymi się włosami. Kupiłam szampon i odżywkę z loreala do tego mam biovax, taką maskę do stosowania 2-3 razy w tygodniu i zobaczymy co z tego wyniknie... Póki co po kilku użyciach tej maski włosy wypadają mniej, ale wciąż wypadają.

ja mam kręcone włosy ale nie loczki bardziej fale, prostuje. Używam szamponu i odżywki Davies love do włosów kręconych.

Ja sama farbuję od kilku lat, kiedyś robiłam 2 kolory (aż żałuję, że żadnego zdjęcia nie mam z tego okresu, nic)... Kateszka - jaki to szampon ?
Justa trzymam kciuki, żeby w tym tygodniu spadło choć 100 gram... lepsze to niż nic zresztą od czegoś trzeba zacząć... ja mam pół kilo balastu do zrzucenia ale chciałabym strasznie znów zacząć chudnąć jak pod koniec poprzedniej akcji... muszę sobie jednak na to zapracować i strasznie się pilnować wieczorami...
pozdrawiam kobitki Aszeczka bardzo ładnie ale sporo ci wyszło za tego fryzjera, nie nie stać niestety na takie drogie wyskoki... ale nie narzekam bo dobre podcięcie to podstawa, a farbę rzucam sobie sama sklepową i nie jest najgorzej

Z reguły używam John Frieda, jak jest przecena w Rossmannie to od razu kuję zapas (szampon + odżywka). Normalna cena to ok 35 zeta za butelkę, czyli 7 dych za szampon i odżywkę, po przecenie ok 20pln. Też tak działa Toni&Gus. Kupiłam ostatnio szampon i odżywke z Cece Care (ta sama półka cenowa, ale była obniżka na 20zeta za butelkę), ale tego jeszcze nie testowałam.

Mi też się bardzo przetłuszczają włosy. Musze je myć rano, ale do tej pory było tak, że jak wychodziłam wieczorem na imprezę to musiałam myć głowę drugi raz, a teraz z tymi szamponami i odżywkami włosy zachowują puszystość i chcą sie też układać, jak je trochę podkręcę to sie trzyma cały dzień. Przy innych kosmetykach no to po prostu dramat i mokra włoszka. I nie sądzę, żeby była to sprawa hormonów, bo jak tylko umyję jakimś Pantene czy Lorealem to wracam do tego co było kiedyś. Wogóle to jakaś fryzjerka odradziła mi też Nivea i Dove oraz maski do włosów, bo te bardzo obciążają włosy.

Bogusia, a gdzie kupujesz swój szampon?? Są też do innego rodzaju włosów?

Bry :) Podczytuje Was i smaże naleśniki :D Za godzinke trening mam w planie.

Aszeczka- bardzo ładnie, ale i dla mnie to bardzo drogo. Za podcięcie i pasemka płace coś koło 70-80 zeta.