Temat: NADBAGAŻ + 20-30 KG ZAPRASZAM DO MNIE , NA WSPÓLNĄ WALKĘ Z TYMI KILOGRAMAMI !!!

WITAM WASZ WSZYSTKICH,WCZORAJ ZACZĘŁAM POWAŻNĄ WALKE Z MOIM CIAŁEM,WYGLADAM TRAGICZNIE !!!! JUZ DOSZŁAM DO WAGI TAKIEJ ....JAK WAZYLAM W 9 MSC CIĄŻY Z CÓRKĄ -POPROSTU PORAŻKA -OPUSZCZAM GŁOWE I TAK MI WSTYD !!!  JAK TAK MOZNA BYLOI SIE ZAPAŚĆ ,WIADOMO,ZE TO WSZYSTKO MOJA WINA,NIE MOGE NA NIKOGO TEGO ZRZUCIC,ALE ZACZEŁO SIE AK OD CZASU RZUCANIA NALOGU  JUZ MINĘLO 1,5 ROKU PORADZIALAM SOBIE Z NIM-DALAM RADE ,I TERAZ WIEM ,ZE I Z TYM MORDERCĄ DAM SOBIE RADE (BO MOJA WAGA TO JUZ POWAZNE ZAGROZENIE DLA ZDROWIA )

A WY RAZEM ZE MNA DACIE RADE -

ZAPRASZAM NA WSPÓLNA MOTYWACJE I WALKE , SPOWIADANIE SIE Z KAZDEGO SYUKCESU ,JAK I MAŁEJ PORAŻKI ...BO MAM NADZIEJE,ZE NA DUŻA JESTE JUZ ZA PÓŹNO !!! JUZ NIE MA CZASU NA POWINNIĘCIE NOGI... WIOSAN JUZ TUZ TUZ .... A W POPRZEDNIE LATO CZUŁAM SIE JAK ..... WIELORYB JEDNYM ZDANIEM.W UPAŁ GDZY CGHODZILAM W SUKIENKACH LUB SPÓDNICACH (BO W SPODNIACH WYGDALAMA NIESMACZNIE )

DOSŁOWNIE NOGI MI SIE ZACIERAŁY,JUZ TEGO STANU NIE BYLO 4 LATA - W CZASIE CIĄZY, ZAŁUJE ZE WAKACJE 2010 PRZEBIEGLY POD TAKIM ZNAKIEM-WAKACJE NIESZCZEŚLIWE-ZMARNOWANE !!! NIE POWTORZE JUZ NIGDY WAKACJI W TAKIM STANIE ...

ZROBIE ZDJECIA WSTAWIE Z WAGI 87,5 KG I BEDE REGURALNIE CO MIESIĄC ZAŁACZAC NOWE

 

MOJE CIAŁO Z NADWYŻKĄ ... !!!

 WŁASNIE NADSZEDŁ WASZ CZAS ... Z DNIA NA DZIEŃ BEDZIEDZIE UMIERAĆ!!!

 

witam, czy można si ę jeszcze dołączyć??
Ja myślę że tak! Witamy Lusia!

hehe czym nas więcej tym lepiej , jednak szybko musze czytać co piszecie ,

co do dietki to równeiż słyszałm dużo złego o dukanie a jak chodizłam do dietetyczki zawsze powtarzała ze w diecie powino być wszystko ze składników żywieniowych tak więc jak dla mnie zostaje rozsądnie jedzenie czyli MZ i dużo wody , herbaty zielonej

Pasek wagi
ja niestety, na MZ mam za słaba wolę, choc wiem, ze jest najrozsądniejsza...
ale jestem takim łakomczuchem, ze zawsze coś uskubnę, np .jak szykuje dziecku -pierożka, chałweczkę...itp...i sie robi 2500 kal zamiast 15000
musze mieć reżim i zakaz i się trzymać -więc Dukan mi pasuje, tym bardziej , ze sie czuje ok...
Kurcze największy problem to z ta wodą - bo ja nie lubię, niestety, jak sobie z tym radzicie?, bo wiem, że dużooooo wody to połowa sukcesu;-)
ja Dunkana nie chciałam z tego względu, ze muszę gotować dla męża
dla siebie też bym musiała osobno, a niestety dieta Dunkana też kosztuje, a  tak jem wszystko tylko mniej
na co sobie pozwalam to ciemny chleb :)

jak robię mężowi obiad i planuje robić pomidorówkę to odlewam dla siebie i jemu zabielam, prościej jest :)
mój mąż też na dukanie, zobaczymy jak długo wytrzyma, gruby to on nie jest, ale chce być ciacho, hehehe
a mój nie mógłby być na diecie, za bardzo kocha słodycze, na moje nieszczęście :(
ale on odchudzać się nie musi :)
dlaczego kobietom idzie wszystko w biodra, a facetom nie ?:(:(:( co za niesprawiedliwy los ...
oni mają za to mięsień piwny;-(

Witajcie dziewczyny, jak miło czytac,ze wątek nam się rozwija:)

Ja jestem na Mż, ale wczoraj przegięłam znowu ze słodyczami do tego jeżdzę codziennie na rowerku stacjonarnym 12 km (30 minut) i nie palę od 1 stycznia tego roku.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.