- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 grudnia 2014, 22:06
Witam, szukam na forum wsparcia osób, którym udało się sporo schudnąć, ale mają problem z utrzymaniem efektów. Ja schudłam ok. 18kg. Można powiedzieć, że utrzymywałam wagę przez rok, a teraz coś pękło i nie potrafię się powstrzymać przed tuczącym jedzeniem :(
Wszyscy dobrze wiemy, że aby uniknąć jojo trzeba na zawsze zmienić nawyki żywieniowe, no i tu jest problem, że zaczynam powracać do starych nawyków.
Jeśli macie podobny problem, albo wręcz przeciwnie to powiedzcie jak nie zaprzepaścić tej ciężkiej pracy.
Przytyłam już ok.5 kilo :( i nadal brak motywacji, a przecież widzę w lustrze co się dzieje...........
Edytowany przez ona_35 4 grudnia 2014, 22:07
4 grudnia 2014, 22:52
Hej, ja jeszcze aż takich skoków nie miałam, ale naprawdę, nie warto jadać świństw - a jeżeli już - to np. domową pizzę, lub w lokalu, gdzie są to produkty dobrej jakości.
Jakiś czas temu - autentyk - jadłam w McDonaldzie, później w Burger Kingu i po obu tych "obiadach" bolała mnie brzuch i było mi słabo. Nie wiem czy to psychika czy organizm, ale to mi wystarcza na ograniczenie fast foddów.
No i sama widzisz, już za te 5 kg masz do siebie pretensje, jeżeli odpuścisz - one będą jeszcze większe. Nie warto! Trzymaj się mocno i zjedz jabłko. ;)
5 grudnia 2014, 02:30
utrzymac wage jest najtrudniej 9co nie znaczy, ze schudnac jest latwo) , ja w zyciu z 3 razu jojowalam po 20 kg...
5 grudnia 2014, 12:06
Ja schudłam 2 razy ponad 20 kg :) jojo nie było ale ciąża i kolejne 25 kg ;) teraz wróciłam do wagi sprzed ciąży i jest dobrze.
5 grudnia 2014, 14:17
Opycham się często owocami i warzywami, ale jak gotuję dla domowników to niestety podjadam, a i potem po dzieciakach dokańczam, niby sobie już nie nakładam, ale wraz sporo tego wychodzi.Wiem, że to głupie, ale chyba dużo mam tak ma.
U mnie też zawsze było gubienie po ciąży (oprócz dzieciństwa wtedy miałam nadwagę), ale widzę, że bez większej kontroli i ograniczania wszystko wraca, Niestety w dzieciństwie byłam pulchna i chyba te komórki tłuszczowe pozostały i stąd te wahania wagi i tylko kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola która już mnie czasem męczy i strasznie zniechęca.
Pretensje mam do siebie duuuuże o każdy kilogram, miałam nadzieję że chociaż nie przekroczę 60-siątki. No i rano ważę tak ok. 59, ale wieczorem zawsze ponad 60 :( chciałabym chociaż 3 kg zrzucić i na takiej wadze 56-57 utrzymać się na dobre.
27 grudnia 2014, 20:53
Ja dopiero zaczynam walkę z jojo.. Schudłam, jednak teraz nie wiem jak z tego wyjść i czy w ogóle się da. Chciałabym żyć w miarę normalnie ale teraz tylko ważenia i kalorie.. A wszystko przez strach przed przytyciem..
27 grudnia 2014, 20:54
Ja schudłam 2 razy ponad 20 kg :) jojo nie było ale ciąża i kolejne 25 kg ;) teraz wróciłam do wagi sprzed ciąży i jest dobrze.
29 grudnia 2014, 19:16
Ja nie wiem czy da się żyć normalnie i nie przytyć, tzn. na pewno nie da się żyć i jeść tak jak przed odchudzeniem, ponieważ skądś nam ta nadwaga się wzięła.
Ja po świętach mam 3 kg do przodu :( w zeszłym roku mogłam sobie prawie wszystkiego odmówić a w tym masakra. Że też to jedzenie jest dla niektórych takim problemem, inni powiedzieliby to nie żrej tyle a nie przytyjesz...... dlaczego tak trudno przestawić się na zdrowe nie tuczące jedzenie????
29 grudnia 2014, 21:49
Wystarczy zmienić tylko kilka produktów i nawyków, a wszystko będzie dobrze. U mnie problem polega na tym, że doprowadziłam sie do takiego stanu w ktorym większość produktów wydaje mi się tuczacych mimo ze uchodzą za zdrowe...