Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 30; 08.12 - 11.01

ZAPISY  ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XXX

Czas trwania: 5 tygodnie
08.12 (poniedziałek) - 11.01 (niedziela)

 

Zapraszam wszystkich serdecznie do 30 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 30 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do niedzieli (07.12) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 11 stycznia. Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny ;) Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 29 części ZRP.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1)  Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)  Wzrost w centymetrach
3)  Cel do osiągnięcia na 11 stycznia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4)  Centymetry:

 

Początek

Koniec

Klatka piersiowa

 

 

Talia (najwęższe miejsce)

 

 

Brzuch (oponka)

 

 

Biodra

 

 

Udo

 

 

Łydka

 

 

SUMA (po edycji):
(proszę uważnie kopiować tabelki, tę powyżej i tę poniżej, żeby były całe i pamiętajcie o sumowaniu punktów, ułatwia mi to pracę przy podsumowaniach) WKLEJCIE W JEDNYM POŚCIE, MNIE SIĘ NIE UDAŁO ZE WZGLĘDU NA ZBYT DŁUGI TEKST!!!

Pasek wagi

Ja nie rozumiem idei jedzenia owoców, warzyw w połowie (np. pół pomidora, pół ogórka, pół pomarańczy, pół banana). Osobiście wolę zjeść 1 banana, a nie pół banana i pół pomarańczy. Niby w lodówce można przechować i zużyć kiedy indziej, ale po co? owoce i warzywa są zdrowe, nie mają dużo kalorii. Nawet taki duży banan, np. 130 g to niespełna 124 kalorie - jak dla mnie to nie dużo, a witamin mnóstwo! :)

Ale jak wiadomo każdy jest inny i co innego mu pasuje, także nie ma do dyskutować o gustach :)

Dziewczyny w tabelce za słodycze dodałam sobie dziś 1 punkt z ? bo jeszcze nie jestem pewna czy pod koniec tygodnia nie zmienię go na 0, w zależności od tego czy wytrwam do końca tygodnia bez słodyczy :) A zjadłam dziś trochę chałwy (wliczone w bilans kaloryczny). Wiecie, że chałwa podobno jest najzdrowszą formą słodyczy?

Dziś przez połowę dnia czułam się bardzo źle, bolały mnie jelita, czułam się jakbym połknęła kamień, ciężko mi było. Miewam tak od października (plus częste biegunki), w nowym roku pójdę na kolonoskopie (już mam skierowanie, ale już do końca roku nie robią na NFZ w moim rejonie). Wzięłam różne tabletki, ale nie pomagały i tak sobie myślę czy odpuścić ćwiczenia, bo skoro nie czuję się idealnie to może nie warto się szarpać. Ale jakoś tak głupio mi wpisać 0 do tabelki, więc zmobilizowałam się pokręciłam pół godziny hula hop, 22 minuty fitball i 15 orbi i jakoś mi przeszło. Także ruch to zdrowie! :D

trottel mnie tam połówka banana nie czernieje (oczywiście jest w skórce)

Plumi zapewne dieta Vitalii zakłada używanie połówek aby mieszcząc się w bilansie kalorycznym posiłki były zróżnicowane. Ja rozumiem tą "filozofię" i nic w niej mi nie przeszkadza ;)

Jeśli chodzi o Twoje punkty za dziś to ja uważam że powinnaś mieć za jedzenie słodyczy "0", niezależnie czy ta chałwa jest w bilansie kalorycznym czy nie. Reguły są bardzo jasne i nie zakładają nawet małej ilości słodyczy danego dnia. Równie dobrze ktoś mógłby zjeść 3 czekolady przez cały dzień i powiedzieć że mieści się w swojej diecie 1500kcal :D

Ale zrobisz jak zechcesz - pamiętaj że w ten sposób nie oszukujesz nas tylko siebie...

Pasek wagi

Tak, ale na pierwszej stronie pisze, że jeśli przez 6 dni nie jadłam słodkiego, a za dietę mam 2 punkty to mogę pisać 1 za słodycze jeśli coś zjadłam w rozsądnej ilości. Dlatego też tak postąpiłam. No chyba, że źle rozumiem tą zasadę.

Ok

Pasek wagi

Plumi - dobrze zrozumiałaś. Jeśli nie jadłaś słodyczy w tym tygodniu jeszcze, dziś zjadłaś, ale niewiele i już do konca tygodnia nie zjesz to masz za dziś 1pkt, a jeśli coś Cię skusi to zmień na zero, wszystko w porządku :)

Cyklamenka - nie przesadzaj bo kawałeczek chałwy a 3 czekolady to jednak jest różnica. A zasady proste są faktycznie, ale tej jednej chyba nie doczytałaś ;)

Pasek wagi

Masz racje ;)

Pasek wagi

a ja dzisiaj popłynęłam, chyba nie mogę sobie zaliczyć ani diety, bo brat zrobił mi tosta z serem, ani słodyczy, bo w międzyczasie zjadlam trufla i łyżkę masła orzechowego, a potem włączyłam filmiki na yt żeby poćwiczyć ale wyłączyłam po chwili, nie mam ochoty dzisiaj na nic :<

Pasek wagi

ja też mam jakiś spadek motywacji

U mnie wręcz przeciwnie, motywacja idzie w górę, a ta tabelka skutecznie mobilizuje mnie do działania! Że też wcześniej nie brałam w tym udziału, eh. Ale lepiej późno, niż wcale :)

Pasek wagi

Wczoraj był chyba jakiś dziwny dzień, bo i ja miałam jakiś taki gorszy. Niby dieta w normie, ale musiałam sporo ze sobą walczyć, by o 22 nie zjeść ponad bilans zupy (mama gotowała, a taaaaak pachniało!) - ale dałam radę ;) A i do ćwiczeń musiałam się początkowo zmusić, dopiero w trakcie mi się zachciało dalej ćwiczyć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.