Temat: dieta kopenhaska, zaczął ktoś dziś

jeśli ktoś zaczął tak jak ja to zapraszam do wspólnego odchudzania 

Pasek wagi

Koralka88888 podniosłaś mnie na duchu, każdy do tej pory na forum krytykuje i odradza :). Ja mam zamiar po stosować zdrowe odżywianie, nie chce wracać do starych nawyków żywieniowych i chce chodzić na siłownie :D

Pasek wagi

Dokładnie tak samo myślę,  uważam ze ta dieta jest nam potrzebna by nas zmobilizowala i pokazała ze sie da

później będziemy ćwiczyć i zdrowo się odżywiać by utrzymac to co osiagniemy i przy okazji dalej chudnac ;)

Pasek wagi

Już widzę to Wasze 'zdrowe odżywianie', nie wracanie do starych nawyków, brak jojo i siłownię.
Ręce opadają z tymi głupimi dietami i równie mądrymi dziewczynkami je stosującymi.

Nie znasz nas więc nie oceniaj, niektórym ta dieta dużo dała, poza tym dla mnie gorsi są ludzie co codziennie jedzą głównie fast food. 

Pasek wagi

mnie ta dieta ma nauczyć nie podjadania, jedzenia mniejszych porcji i nie obrzerania się na noc

Pasek wagi

Karolka_no1 napisał(a):

mnie ta dieta ma nauczyć nie podjadania, jedzenia mniejszych porcji i nie obrzerania się na noc

To po prostu zacznij jeść regularnie, mniejsze porcje, nie podjadaj i nie obżeraj się na noc i nie schodź poniżej PPM a schudniesz zdrowo i bez wyrzeczeń, akurat taka głodówkowa dieta niczego cię nie nauczy, tylko trochę się odwodnisz i spalisz resztki mięśni, zaczniesz jeść woda wróci ale mięśnie już nie koniecznie i będziesz przy mniejszej wadze wyglądać gorzej niż teraz, ale zrobisz jak chcesz.

Pasek wagi

Cytrynka091 napisał(a):

Nie znasz nas więc nie oceniaj, niektórym ta dieta dużo dała, poza tym dla mnie gorsi są ludzie co codziennie jedzą głównie fast food. 

Jedni i drudzy mają podobne siano w głowie.
Gdybyś była mądra, dowiedziałabyś się co to jest CPM, PPM, policzyła zapotrzebowanie i uczyła się jak komponować odpowiednio zbilansowane posiłki. Ty tymczasem kosztem zdrowia rzucasz się na głodówkę, o której skutkach było tu już pisane tysiące razy, ale oczywiście każda nowa ochotniczka jest przekonana, że ona jest wyjątkowa i że jej nic nie będzie. I że może robić na swoim ciele wszelakie eksperymenty, byleby tylko schudnąć te 5kg.
Zero perspektywicznego myślenia, liczy się tu i teraz, bo lato, po sylwester, bo ślub. A potem płacze, że "jem 1200 kcal i nie chudnę". Szkoda słów.
Ta "dieta" nie uczy niczego. To zwykła głodówka szkodząca zdrowiu.
A o braku efektu jojo po niej możemy pogadać po pół roku, czy roku, a nie po 2 miesiącach. Ciało niestety nie zapomina, ono się upomni i "odwdzięczy" prędzej lub później.

niestety pewnie macie racje, ale wiecie dobrze jak to jest, że człowiek póki się nie sparzy, sam nie spróbuje to uważa że wie lepiej... doradzajmy, ale i dajmy się uczyć na błędach 

Pasek wagi

Karolka_no1 napisał(a):

niestety pewnie macie racje, ale wiecie dobrze jak to jest, że człowiek póki się nie sparzy, sam nie spróbuje to uważa że wie lepiej... doradzajmy, ale i dajmy się uczyć na błędach 

No ale czy nie lepiej i zdrowiej wyciągać wnioski i uczyć się na cudzych błędach? W odchudzaniu warto korzystać z doświadczeń innych, jeśli dieta, co jest poparte wieloma przypadkami, nie przynosi żadnych pozytywnych efektów, to chyba nie warto marnować na nią czasu bo w te dwa tygodnie możesz wiele nauczyć się, jeśli chodzi o komponowanie posiłków i racjonalne chudnięcie a nawet schudnąć 1-2 kg, zmieniając jednocześnie swoje nawyki. 

No ale jak wolisz zmarnować dwa tygodnie na rujnowanie swojego zdrowia i na gwarantowane jojo to proszę bardzo, ucz się ile wlezie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.