9 stycznia 2011, 15:28
ahh.. jak ja nie lubię niedziel :(
- Dołączył: 2009-03-31
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 442
9 stycznia 2011, 16:59
Sylwia co sie stalo?
ja znowu dzisiaj risotto ktore mezuc gotowal :) i sie szykuje na jutrzejsza inspekcje :) a ze popilam wczoraj to wcale mi sie nie chce ...
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
9 stycznia 2011, 19:03
juz jest lepiej ale maz i tak nie siedzi z mala bo placze dzisiaj duzo nie wiem co jej jest w nocy spalam moze 3 godziny : (
9 stycznia 2011, 19:24
No u mnie dziś z dieta na bakier ale nawet nie miałam do tego głowy znowu musiałam jechać z dziećmi do lekarza bo maja anginę, Ale mój mąż i tak stwierdził że zdarzył się cud bo nałożyłam spódnice przed kolana ha ha ha. teraz idę trochę popedałować.
- Dołączył: 2009-03-31
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 442
9 stycznia 2011, 19:29
oj Sylwus biedaku :( moze sprobuj porozmawiac z mezem jak troche odpocznie i powiedz mu ze nie jest to tylko twoja dzidzia i ze ty tez potrzebujesz pomocy. sprobuj tez odpoczac. martwiace to jest :(
- Dołączył: 2005-11-16
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 293
9 stycznia 2011, 19:37
-----------------po burzy wychodzi słońce -------------------------
u mnie 1200 kcal+ 33 min pedałowania
do jutra
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 456
9 stycznia 2011, 20:45
strasznie duzo piszecie :) nadazyc za wami nie mozna :) kiecki przecudne! mam nadzieje ze i ja sie wcisne w rozmiar 38 za pol roku :) akurat tak na urodzinki :) u mnie dietka i cwiczonka bez zarzutow caly tydzien.. tyle ze wypilam 2 piwa w piatek.. :( jutro wazenie.. i moze jakis spadek zobacze na wadze ;D
9 stycznia 2011, 21:32
60 min pedałowania zaliczone. trzymajcie się wszystkie cieplutko. do jutra. dobranoc.
9 stycznia 2011, 23:19
z dieta niestety dzis porazka ale chociaz cwiczenia zaliczone 30 minutek
jutra sadny dzien wszystko wyjdzie
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
10 stycznia 2011, 07:17
Hej dziewczyny.... Dziś się nie ważę, dałam sobie małą dyspensę z dietą przez rzucanie palenia i przez tydzień podjadałam.... No trudno, ważne, że palenie rzucone! Nie chcę dziś stawać na wagę, więc teraz będę grzeczna przez tydzień i zważę się w poniedziałek następny - czy może tak być??