2 stycznia 2011, 14:09
Zapraszam wszystkich którzy zaczynają od 3 stycznia i chcą pięknie wyglądać na wakacje ! ;) proszę wpisujcie swój nick, wzrost, waga początkowa i swój cel ;) co sobotę będziemy się ważyć i mierzyć oraz podawac swoje wyniki pracy tygodniowej ;)
7 stycznia 2011, 15:18
Nelly88Nelly dziękuję za ciepłe słowa :} Od paru dni mam dołka i miło mi jest coś takiego przeczytać ;}
Wzięłam się za 8minut buns, 8minut legs i ćwiczenia z Tamilee Webb. Poza tym wszelkiego rodzaju wymachy, podnoszenie nóg z obciążeniem, spacery, skakanka, "dywanowe aeroby" i to na razie tyle.
Ciułam pieniądze na dobry stepper skośny.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15632
7 stycznia 2011, 15:22
Hej dziewczynki, fajnie, że jesteście :)
Kamaelka- dołek minie i będzie ok :) Faktycznie, masz rozbudowaną dolną część ciała (i nie mówię tego złośliwie)- najlepiej bedzie dzialać skakanka, bieganie, rowerek- wszelkie aeroby. Fajnie by było codziennie albo prawie codziennie :) albo sciagnij sobie aerobik:) Polecam Pump it up ;)
Ja dziś drugi dzień @ i mam taki zły nastrój że szok ... na dodatek od rana odwilż, wiec ciągle słychać "kapanie" ... wrrrr. Muszę zjeść jakiś obiad a nie mam nic w domu, mąż gra od rana na konsoli, wykręca się od sprzątania a mnie &%^ strzela !!!
7 stycznia 2011, 15:32
Mnie jeszcze do końca zmasakrował post Beatkal, bo ja spodni 38 nawet przez łydki przeciągnąć nie mogę ;D
Heh - Belonkaa ja dziś cierpię pierwszy dzień @ i mam ochotę na słoiczek Nutelli ;}
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
7 stycznia 2011, 16:30
Ja dziewczyny od poniedziałku jestem pełna zapału i tryskam energią ;) jeszcze żaden "dół" mnie nie złapał i o dziwno nie mam ochoty na słodycze ;) na jednym z wątków (być może nawet tutaj) przeczytałam, że ponoć sport i seks również uwalniają hormony szczęścia jakieś na s..., być może dlatego nie mam ochoty na czekoladę, bo od poniedziałki regularnie ćwiczę ;)
poza tym uwielbiam słonko ;) a od kilku dni na śląsku widnieje na niebie, w takie dni chce się żyć ;)
7 stycznia 2011, 16:35
W Łodzi niestety ciapa, strasznie wieje i jest pochmurno :p
Może to ta aura i okres potęgują mój nastrój...no, ale szkoda tracić czas na narzekanie, skoro jest tyle do zrobienia :}
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
7 stycznia 2011, 19:01
dokładnie, szkoda czasu na narzekanie ;) pomyśl o przyszłych efektach i pewnie od razu zrobi Ci się lepiej ;)
7 stycznia 2011, 19:43
to prawda. nic tak nie motywuje jak wizja wymarzonych efektów. w końcu po coś się tak męczymy, co nie dziewczyny ?
ja dziś zaczęłam dietę dr. Dukana. poczytałam sobie w internecie na ten temat, jestem baaaaaaaaaardzo pozytywnie nastawiona. myślę, że wytrwam w proteinowych postanowieniach! odwiedziłam też siłownię - 2 godzinny wycisk (nie byle jaki :D) np. na steperze spaliłam dziś ok. 500 kcal. a na bieżni 300. + cała reszta? jest fajnie!
7 stycznia 2011, 20:28
Dołączam się!!! Odchudzam się już od roku i ze wszystkich "diet" najbardziej polecam całe mnóstwo błonnika i sambę brazylijską (włączenie muzyki na full to ważny element tego tańca ) Chciałabym schudnąć te ostatnie 6.5 kilo tak do Wielkanocy. To chyba nie jest szybko jeśli chce chudnąć zdrowo, jak uważacie? :) Zaczynam od:
1. Taniec co dwa dni po conajmniej pół godzinki
2. Jedzonko bez słodyczy i mleka (dobrze wpływa na skórę zwłaszcza że jestem alergikiem)
3. Pozytywne myślenie - sprawia że nie ma się doła odmawiając sobie przyjemności jedzenia
P.S. Za każdym razem jak mam ochotę zjeść coś czego nie potrzebuję wyobrażam sobie siebie szczuplutką i seksowną na plaży i zazdrosne spojrzenia w stronę mojego faceta, że ma taką laskę u boku
7 stycznia 2011, 21:44
Forces20 bardzo dobrze, że masz taki tok myślenia! ja też dzisiaj na siłowni (w chwili, kiedy szczerze miałam dość) pomyślałam o wakacjach, o plaży na której w 2011 będę boginią... ;) pomogło. zwiększyłam intensywność treningu i jestem zadowolona, że się trochę pomęczyłam.
7 stycznia 2011, 21:55
Podziwiam :D Nie znoszę siłowni, a już zwłaszcza, gdy widzę te laski wokół. Zresztą zawsze mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią. Wiem że to głupie ;P Wolę ćwiczyć w zaciszu mojego pokoiku i przy zamkniętych drzwiach :)