Temat: Dieta Dukana 3 styczen 2011

Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
Proteinka foremka silikonowa :) jest po prostu niezawodna! nic nie wypływa i nic się nie przykleja
Pasek wagi
Proteinka, nam chyba nie wolno marchwi :D
Zajadają się moimi muffinkami ! Ha! ;))
Anula, dziękuję!! ;))
Oniaa polecam się na przyszłość :)

Marchewkę można, ale z umiarem :)
Pasek wagi
:) Onia ty zawsze mnie tak milo witasz ;)
Pytasz co u mnie?:) Jak to Klaudia pisała na uczelni intensywny POŻAR i nie zanosi sie na szybkie ugaszenie przynajmniej do czerwca...
Dieta niezle od paru dni jestem przykładną Dukanką, ale przez swieta przybylo mi chyba 100kg a bylo juz tak dobrze..Wiec zaciskam zeby i walcze:) Dzis na wadze 58,4... wiec 3,4 kg do celu a troche ponad 4 do ideału. To duzo czy mało? :)

Grzesze

Zaproszenie już wysłałam.
I od razu przepraszam że sama o tym nie pomyślałam. Zakręcony ze mnie moderator grupy.
Nie mam dzisiaj jakoś humoru, moja wspołlokatorka wyjechała, jestem sama i jakoś mi smutno. Dodatkowo obejrzałam przed chwilą Ps. Kocham Cię, teraz juz mam w ogole doła. Albo to sie skonczy dzisiaj czekoladą albo depresją.
A do tego chciałam się pouczyć w parku i takie wiatrzysko wiało że mi wszystkie notatki rozwiało. Dobrze że znalazł się miły człowiek i pomógł mi je dogonić to chociaż nie czułam się sama jak ta wariatka biegająca po parku i łapiąca kartki. No ale cóż... Taką ciamajdą jak ja to trzeba się po prostu urodzić;P
Celicio my to mamy dokładnie tak samo! :D

Ja już ważyłam 54,5kg a po świętach i majówce prawie 60!!!
No i teraz walczę prawie od początku
Pasek wagi
Klaudia Ty to masz przygody :D
A film Ps Kocham Cię jest bombowy! :)
Pasek wagi
Ania jak by los Cię pokarał dwoma lewymi rączkami to też byś miała takie przygody.
Ale powiem Ci tak w tajemnicy, dlatego że Cię lubię. Nie ma czego zazdrościć...
Taki wstyd, cały park ludzi, matki z dziećmi, babcie z dziadziusiami, pary karmiące kaczki i ja biegająca z górki i pod górkę i zbierająca notatki, i jeszcze na koniec usłyszałam że nie ma nic bardziej uroczego jak kobieta biegająca w szpilkach, a kobieta biegająca w szpilkach po trawie to już w ogóle mistrzostwo świata. Zabrałam co moje i się ulotniłam... Ale chyba byłam purpurowa... Eh... Cała ja;)
Klaudia! :D :D :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.