- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 3970
29 grudnia 2010, 15:50
Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Jadów
- Liczba postów: 1184
5 maja 2011, 19:10
Proteinka a co z sukienką - myślałaś o niej jak grzeszyłaś??
Onia trzymam za Was kciuki i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Klaudia czytam Twoje wypowiedzi i zastanawiam się czy Ty nie pomyliłaś kierunków, bo bardziej mi pasujesz jako psycholog niż prawnik.
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Jadów
- Liczba postów: 1184
5 maja 2011, 19:13
Co się dzieje z Aneczką?? Nie ma jej tu jakiś czas mam nadzieję że nas nie opuściła
5 maja 2011, 19:25
proteinka,ja cie rozumie,bo ja co drugi dzien mam odloty.ale musimy dalej w to brnac,bo ja innego wyjscia narazie nie widze.jesli teraz zrezygnujemy,to wszystko powroci,jak bumerang z duza nadwyzka.same tego chcia£ysmy, jak ktos juz s£usznie zauwazy£ dukan z haremu nie wypuszcza i rozwodu nie udziela.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
5 maja 2011, 19:32
Proteinka nie smutaj... jutro będzie lepiej :)
5 maja 2011, 19:38
.
![]()
dali mi cynk,ze to jedna z dukanek nurkowa£a.
Edytowany przez harpagan 5 maja 2011, 19:51
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5880
5 maja 2011, 19:40
No już Proteinka- Nie smutamy się:) Teraz już będziesz pamiętała o celu i sukience, a jak nie to choćby na lodówce ją powieś albo jej zdjęcie i bedzie dobrze.
Angioni- Bardzo chciałam skończyć psychologie, nie ze względu że czuję do tego powołanie ale żeby lepiej rozumieć siebie i innych, żeby umieć pomóc wtedy kiedy brakuje mi juz narzędzi i metod których myślę że można się nauczyć.Od zawsze sprawdzałam sie w takim filozofowaniu, czasami mam wrazenie ze w teorii to bylam w tym mocniejsza od wlasnych rodziców(klasyczne przemieszanie ról) w gimnazjum nawet chodzilam na warszaty psychologiczne podporządkowane jednak bardziej integracji w grupie a nie problemom jednostek. Jednak taki nasz kraj ze psychologia to jeden z tych studiow dla przyszlych wykształconych bezrobotnych, no i co poradzić... Z resztą nie jest tak że umiem dotrzeć do każdego, nie raz nacieram na mur. Zeby sie w tym wybic to trzeba byc chyba na prawdę wybitnym, no i odpornym psychicznie, bo nie przychodzi sie do psychologa z sukcesami przecież... W Polsce zawód psychoterapeuty nie jest jeszcze taki popularny jak np w ameryce a do pracy z dziecmi bym sie nie nadawala.
Z reszta teraz to juz i tak po ptakach, wprowadzili oplate za drugi kierunek studiow a mnie na ta chwile nie stac na tak kosztowne rozwijanie zainteresowan. Chciałam zrobic uprawnienia psychologa sadowego, to by mialo jakis zwiazek z tym co chce w zyciu robic no ale co poradze. Jakos z tym musze zyc:)
Harpaś- Kandydować? Gdzie:)? Polityka nie dla mnie.
A co do mojego mlodego wieku to troszeczke mentalnie zawsze bylam do przodu, moze czasami nawet za bardzo, ale tak juz mam, ze wiele jestem w stanie wziac na siebie, z reszta chyba jak kazdy z nas gdy wchodza w gre bliscy mu ludzie. Zaden fenomen