- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 3970
29 grudnia 2010, 15:50
Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Kowala
- Liczba postów: 1796
27 kwietnia 2011, 14:58
matko 38 pomarzyc mozna ;(
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 14:58
a ja na zakupy wybiorę się dopiero jak wrócę do 54,5kg
27 kwietnia 2011, 15:17
Ja tak na chwileczkę. Moja waga ożyła stanęłam na nią niedawno a tam 58. Normalnie szok bo przecież obżerałam sie jak cholerka aż nie mogę w to uwierzyć. Hm....
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 17:25
Aneczka też chciałabym mieć taką wagę! :)
Jak Wam idzie? Bo ja się trzymam... Zjadłam dziś tylko 2 wieśniaki i wypiłam 2l wody i wcale nie jestem głodna :)
Zrobiłam już muffinki, lody w zamrażarce, a bułeczki w piekarniku :)
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
27 kwietnia 2011, 17:55
Tak to już jest moje kochane, ze to co dla niektórych z nas jest udręką dla nas jest marzeniem!! :) Walczymy, ja dziś grzecznie ale brzuuuch mnie boli:((
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1058
27 kwietnia 2011, 18:43
Ja też popłynęłam... nie zjadłam super dużo bo w sumie to mało i nie tłuste a waga 2 kg więcej po świętach... Więc załamka... Zmieniam chyba dietę ale będę tu zaglądać... Bo chcę biegać i ćwiczę ale mi uda rosną i mąż mówi że to wina białka
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
27 kwietnia 2011, 18:58
hej kobietki
moja waga się zbuntowała (bateria padła) więc nic nie wiem..... może to i lepiej, bo po brzuchu widzę, że jest totalna porażka. Dziś nadal niedozwolone ciasto. Nie wiem kiedy się w końcu pozbieram. pocieszające jedynie to, że ciasto było od rana a teraz jedynie jajka z łososiem.
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Kowala
- Liczba postów: 1796
27 kwietnia 2011, 19:03
ja dzisiaj mleko 0% z kawą, jeden serek wiejski i teraz druga kawa a i pare plasterków wędliny. Teraz pieke chlebek i zaraz zrobie tosty do wędlinki miały byc dni warzywne ale robie białka, żeby na weekend miewc warzywka jak pojade do koleżanki bo nie chce jej robic problemu swoja dieta...
mozna więc rzec ze sie trzymam, do tego byłam u sąsiadów zbadac ich wnuka i usłyszałam że wygladam rewelka alez było mi miło na serduchu
27 kwietnia 2011, 19:11
witam kochane PADAM NA RYJEK :)
od południa 1h rowerek :))) jak ja to lubie, piękna pogoda, słuchawki w uszach, okularki Mmm....
później pojechałam z teściową i szwagierką na zakupy do sąsiedniego miasta (ciuchowe) ale nic nie kupiłyśmy. Teściowa stwierdziła, że musi się odchudzić, bo nie może zmieścić się w sukienkę 44.
Lamentowała tak jak ja wczoraj....Ja się zawzięłam za siebie i pierd*** mam wejść w nią z luzem.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 19:25
Proteinka znając Twoją determinację, już niedługo będziesz musiała kupić mniejszą sukienkę!
![]()
Bendorfinka zostaw w spokoju już to ciasto!
![]()
Zetka bardzo ładnie!
![]()
Oniaa czemu boli brzuszek? :(
Ps. Muszę pilnować towarzystwa dopóki nie ma Klaudii