- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 3970
29 grudnia 2010, 15:50
Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 11:51
No to małe zakupy zrobione... Dziś planuje taki mały dzień oczyszczający na serkach wiejskich, wodzie i czerwonej herbacie, a wieczorem jak K wróci z pracy jedziemy do tesco na większe zakupy.
Najgorsze jest to, że mój K chce jechać na kilka dni do rodziny na Podlasie. Muszę Go jakoś odwieść od tego pomysłu, bo moja dieta znowu spadnie na łeb na szyję :-/
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
27 kwietnia 2011, 12:00
Aniu nie warto zmieniać planów przez diete, przeciez nie mozesz zamknąć sie w domu na 4 spusty. trzeba ćwiczyć silna wole :))
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 12:12
Ekossik wiem... No ale co ja tam będę jadła? Ze swoim jedzeniem nie pasuje pojechać :(((
Jak jeżdżę do swojej rodziny to co innego... Ostatnio na imieniny do babci nawet swój sernik sobie zabrałam :D
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
27 kwietnia 2011, 12:15
Ania omg teraz zobaczyłam pasek przeciez ty miałam 1.30 kg do celu
przecież zawsez możesz zjeść Twarożek i powiedziedzieć ze jesteś na diecie ;)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 12:21
Jak pisałam już wcześniej jednym przybyło po świętach 2kg, a mi po jednym grzesznym dniu przybywa 3kg, tak już mam... Więc i tak nadbagaż poświąteczny ok 4kg to dla mnie nie jest dużo... Trzeba się spiąć i wrócić na właściwe tory... 2 tygodnie bez grzeszenia i wracam do właściwej wagi :)
27 kwietnia 2011, 12:26
te 'świąteczne' nadbagaże bardzo szybko spadają. To zazwyczaj woda. wiem to po sobie. A jak sprężymy tyłeczki do i więcej spadnie.
Spadam na godzinke na rower.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 12:27
też mi się wydaje, że nie zjadłam 4kg tłuszczu...
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
27 kwietnia 2011, 12:59
no napewno ne ale ja przez tydzień 2 naewno zjadłam :P
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
27 kwietnia 2011, 13:17
ja w sumie też płynęłam od piątku i skończyłam wczoraj, więc kto wie... :D
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
27 kwietnia 2011, 14:48
Załamka z tą wagą, ale byłam na zakupach i na luzaku w 38 się mieszczę..
Jakoś będzie.. mam nadzieję że to woda.