Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 28; 29.09 - 02.11

ZAPISY  ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XXVIII

Czas trwania: 5 tygodni
29.09 (poniedziałek) - 02.11 (niedziela)

 

Zapraszam wszystkich serdecznie do 28 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 28 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do niedzieli (28.08) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 2 listopada! Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny ;) Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 27 części ZRP.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1)  Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)  Wzrost w centymetrach
3)  Cel do osiągnięcia na 2 listopada – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4)  Centymetry:

 

Początek

Koniec

Klatka piersiowa

 

 

Talia (najwęższe miejsce)

 

 

Brzuch (oponka)

 

 

Biodra

 

 

Udo

 

 

Łydka

 

 

SUMA (po edycji):
(proszę uważnie kopiować tabelki, tę powyżej i tę poniżej, żeby były całe i pamiętajcie o sumowaniu punktów, ułatwia mi to pracę przy podsumowaniach) WKLEJCIE W JEDNYM POŚCIE, MNIE SIĘ NIE UDAŁO ZE WZGLĘDU NA ZBYT DŁUGI TEKST!!!

Pasek wagi

Arya. napisał(a):

Dobrze, że masz spokój z tym kolanem ;) Kontuzje lubią się długo ciągnąć i odzywać co jakiś czas. W połowie sierpnia, a wydaje się jakby to było tydzień temu ;PKurde zazdroszczę tego basenu! Skoro o nim już piszesz, to muszę zaraz poszukać na necie gdzie i za jaką cenę mnie nauczą pływać ;) Mam nadzieje, że nie policzą sobie za dużo. Może Wy orientujecie się jak to jest z nauką pływania?2 latka, fajny wiek :D Robisz młodej jakąś "imprezkę"? :) Małe dzieci mały problem, duże dzieci duży problem, coś w tym jest :) heheJa ostatnio mam bardzo pozytywny nastrój, nie ukrywam, że związane jest to z tym, że weszłam w spodnie,w które kiedyś ledwo się wciskałam :P Teraz nie dość że weszłam, to są w pasie za luźne, no i co za tym idzie nie wystają żadne boczki, bo w sumie już ich nie mam :d Ubrałam sobie do nich obcisłą koszulkę i wyglądałam jak człowiek, a nie jak obwarzanek :DDodatkowo porobiłam sobie badania, jutro idę odebrać wyniki i od razu do lekarza z nimi. Mam nadzieję, że z moją tarczycą ok! Nie chciałabym dołączyć do klubu chorujących na niedoczynność/nadczynność i cholera wie co jeszcze ;) Więc trzymajcie kciuki, aby wyniki były w porządku! :D

Bardzo się cieszę, że malejesz! Impreza dla małej i dla rodziny -  w sobotę. Nie wiem, jak ja pomieszczę 12 dorosłych osób i trojkę dzieci, ale... pomyślę o tym jutro, jak Scarlett O'Hara ;) Dzisiaj zabieramy Małą do parku z kulkami itp., żeby się wyszalała.

Nie wiem, ile kosztuje nauka pływania. Ja aktualnie chodzę na tanie wejścia - 4 zł za godzinę na basenie, chodzę we wtorki i w czwartki, a dodatkowo mam od mamy z pracy karnet i pływam w niedzielę. Mam nadzieję, że to pływanie mnie wysmukli chociaż...

Pasek wagi

Hej wszystkim! Ja na razie rezygnuję. Do zobaczenia w kolejnych edycjach (za jakiś tam czas). Wytrwałości! Chudnijcie ładnie ;)

Pasek wagi

Nelke masz racje, że jakoś tak smutno i cicho w porównaniu np. z ostatnią edycją. Jeśli chodzi o mnie to jak zwykle czyli jeśli mało się udzielam to znaczy, że raczej mi nie idzie. Wciąż szukam jakiejś motywacji. Jem w miare ok, ale nie mogę się wziąć za ćwiczenia. Mam nadzieję , że przyszły tydzien będzie lepszy.

Pasek wagi

maleducada napisał(a):

Hej wszystkim! Ja na razie rezygnuję. Do zobaczenia w kolejnych edycjach (za jakiś tam czas). Wytrwałości! Chudnijcie ładnie ;)

:/

sweety234 napisał(a):

Nelke masz racje, że jakoś tak smutno i cicho w porównaniu np. z ostatnią edycją. Jeśli chodzi o mnie to jak zwykle czyli jeśli mało się udzielam to znaczy, że raczej mi nie idzie. Wciąż szukam jakiejś motywacji. Jem w miare ok, ale nie mogę się wziąć za ćwiczenia. Mam nadzieję , że przyszły tydzien będzie lepszy.

No mówię, jakoś tak ogólny brak motywacji i depresja jesienna, czy co? Mi tez idzie różnie, raz idzie, raz nie idzie, ale jestem, staram się motywować, ale może mogę więcej? A może lepiej zawiesić rywalizację czy co? :|

Pasek wagi
Ja się nie odzywam, bo kursuję między uczelnią-pracą i siłownią. Często wychodzę o 5-6. a wracam o 23 i jestem już mało rozmowna :]

nelke85 napisał(a):

No mówię, jakoś tak ogólny brak motywacji i depresja jesienna, czy co? Mi tez idzie różnie, raz idzie, raz nie idzie, ale jestem, staram się motywować, ale może mogę więcej? A może lepiej zawiesić rywalizację czy co? :|

Nie! Nie będzie lepiej! :D
Tak właśnie się zastanawiałam jakby to było jakbym nie brała udziału w rywalizacji. No i powiem szczerze, że nie byłoby ciekawie ;) 
Każdy ma swoje obowiązki, ale ja staram się być na bieżąco z Rywalizacją. Nie uważam, że 10 minut wieczorem to strasznie dużo na aktualizację i napisanie czegokolwiek ;) Zauważyłam, że mało co kto pisze, co też mi odbiera chęci do komunikowania się z kimś na siłę ;) 

Więc ja dam małą aktualizację co u mnie! Odebrałam wyniki badań, wszystko jest w porządku i w pełnej normie, tsh też, ale to jeszcze do konsultacji, bo wyniki odebrałam po wizycie u lekarza, bo nie przyszły na czas ;)
Macie też tak, że po oddaniu krwi do badania robią się Wam mega siniaki/krwiaki itp.? Ja mam tak za każdym razem, mimo że zdrowa jestem i krzepliwość krwi jest w porządku. Wyglądam jakby ktoś mnie poszarpała za rękę, no ale cóż :D
Dodatkowo, nie chciałam "zapeszać", no ale ok, moja waga od dwóch dni wskazuje magiczną liczbę 73,6 kg, co według BMI umieszcza mnie w grupie ludzi o wadze prawidłowej! Nareszcie, co?:D Nie mam wstrętnej nadwagi, tylko mam wagę w normie! Cieszę się z tego niezmierni i równocześnie chciałabym podziękować Wam wszystkim, bo nie ukrywam, że gdyby nie ta Rywalizacja to w chwilach zwątpienia mogłabym zrezygnować, a tak... jestem i walczę dalej!:D

Fakt, rywalizacja dużo nam daje i nie można dopuścić do jej zawieszenia :)

Arya. napisał(a):

nelke85 napisał(a):

No mówię, jakoś tak ogólny brak motywacji i depresja jesienna, czy co? Mi tez idzie różnie, raz idzie, raz nie idzie, ale jestem, staram się motywować, ale może mogę więcej? A może lepiej zawiesić rywalizację czy co? :|
Nie! Nie będzie lepiej! :DTak właśnie się zastanawiałam jakby to było jakbym nie brała udziału w rywalizacji. No i powiem szczerze, że nie byłoby ciekawie ;) Każdy ma swoje obowiązki, ale ja staram się być na bieżąco z Rywalizacją. Nie uważam, że 10 minut wieczorem to strasznie dużo na aktualizację i napisanie czegokolwiek ;) Zauważyłam, że mało co kto pisze, co też mi odbiera chęci do komunikowania się z kimś na siłę ;) Więc ja dam małą aktualizację co u mnie! Odebrałam wyniki badań, wszystko jest w porządku i w pełnej normie, tsh też, ale to jeszcze do konsultacji, bo wyniki odebrałam po wizycie u lekarza, bo nie przyszły na czas ;)Macie też tak, że po oddaniu krwi do badania robią się Wam mega siniaki/krwiaki itp.? Ja mam tak za każdym razem, mimo że zdrowa jestem i krzepliwość krwi jest w porządku. Wyglądam jakby ktoś mnie poszarpała za rękę, no ale cóż :DDodatkowo, nie chciałam "zapeszać", no ale ok, moja waga od dwóch dni wskazuje magiczną liczbę 73,6 kg, co według BMI umieszcza mnie w grupie ludzi o wadze prawidłowej! Nareszcie, co?:D Nie mam wstrętnej nadwagi, tylko mam wagę w normie! Cieszę się z tego niezmierni i równocześnie chciałabym podziękować Wam wszystkim, bo nie ukrywam, że gdyby nie ta Rywalizacja to w chwilach zwątpienia mogłabym zrezygnować, a tak... jestem i walczę dalej!:D
A tak w ogóle, gratuluję prawidłowej wagi :) A co do pobierania krwii, u mnie czegoś takiego nie ma ;)

Attosz napisał(a):

A tak w ogóle, gratuluję prawidłowej wagi :) A co do pobierania krwii, u mnie czegoś takiego nie ma ;)

Dziękuje! Mam nadzieję, że nigdy więcej nie wrócę do nadwagi :)
Więc to ja jestem jakaś dziwna, lekarze się dziwią, a ja chodzę posiniaczona zawsze ;)

Ja nawet nie wiem w jakim przedziale wagowym jestem :)

Chyba zaraz pojadę na siłownię. Trochę za mało ruchu w tym tygodniu, nie do końca jestem zadowolona

Arya. napisał(a):

Więc to ja jestem jakaś dziwna, lekarze się dziwią, a ja chodzę posiniaczona zawsze ;)

Nie jestem dziwna, chyba po prostu masz kruche, delikatne naczynia krwionośne. Ludzie różnie reagują na pobieranie krwi, ja miałam kilku pacjentów z takimi siniakami, na początku wystraszyłam się, że ja coś źle zrobiłam, niezbyt delikatnie czy coś takiego, ale lekarz powiedział, że u niektórych tak to wygląda, bo naczynka pękają. Zwłaszcza to widać przy zakładaniu wenflonu u takich osób

Więc nie jesteś wyjątkiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.