Temat: kto waży ok 100 -ówki.

  w ostatnim czasie powstało wiele wątków typu  po sylwestrze się odchudzam ..tylko wiele z nich  zaczyna się ....np 60-dziesiątki walczymy z kilogramami   lub  80 -tki walczymy z kilogramami .....
A ja ważę prawie jaki hipopotam no może troszkę przesadziłam ale prawie...
  proszę wpiszcie się kto chcę ze mną się odchudzać   nadmieniam  ,że zapraszam wszystkich  razem raźniej

ja muszę gotować sobie sama,ale nie mam pojęcia co i jak :(
Pasek wagi
Ja np pierś nacieram musztrdą albo słodką paryką, przyrządzam solą i smażę. Warzywa robie takie z paczki na patelnie, lub konserwową gotowaną fasolkę, albo surówkę
witam
niestety wczoraj poległam..... frytki i to na kolację
coś czuję że w poniedziałek wynik będzie kiepski bo jeszcze @ sie zbliża
daję sobie kopniaka i Wam też co by nie ulegać pokusom
miłego dzionka
Ale mam do nadrobienia, hoho!

lodówka z telewizorem- supr sprawa. Jednak czy dałabym rade wtedy szybciej wyjść z kuchni i nie sięgać po kolejne przekąski? Wątpię...

Sismagawer- dziewczyno nie jest tak źle z tymi zdjęciami! Naprawdę. Zresztą po to tu wszystkie jesteśmy, by pozbyć się zbędnych kilogramów. :)

A co do tego, że przy takiej wadze nie powinnyśmy ćwiczyć- guzik prawda! Jeśli jesteśmy zdrowe, mamy siłę- ćwiczmy! Nikt nie każe nam bić rekordów świata w bieganiu czy skakaniu. Róbmy to we własnym tempie.

Miłego dnia :)
Witam ....wiem ,nie było mnie....

wczoraj były pierwsze występy mojej córeczki na dużej scenie...  jestem z niej taka dumna potem znajomi zaprosili nas na  kolację i Tu Was zaskoczę wypiłam tylko herbatkę....ale to ciasto i ten sernik to w nocy mi się śnił...
A tu moja kochana gwiazda.




madzia03.  nie załamuj się masz kopa od nas ,a teraz bierz się za siebie...



CzarnaVampirzyca masz rację jeżeli tylko zdrowie nam pozwala to wręcz musimy ćwiczyć....




Dzień dobry ...

 

ja wczoraj też w pewnym sensie poległam, bo zjadłam pół tabliczki czekolady zamiast obiadu .

Jednak zaraz później poszłam trochę pohulać.

 

Rano weszłam na wagę i ... kolejny spadek ....

 

 

Dziś mam chyba gości, więc czeka mnie porzadne ogarnięcie Gniazda no i kucharzenie :)

Poza tym jutro jade na spotkanie forumowe i obiecałam koleżankom pierogi ruskie - więc to też muszę zrobić dziś :) Baaardzo się cieszę na kolejną "śmiechoterapię", zwłaszcza, że od dziś zaczynam kolejną stymulację, tym razem cięższą i będe mogła wypytać dziewczyny o te cholerne zastrzyki ;)

 

Czarna-Vampirzyca ... może użyłam złych słów ... nie chodziło mi o to, że nie powinnyśmy ćwiczyć tylko, że nie powinnyśmy od samego poczatku mocno obciążać organizmu. Nie wiem jakie wy macie doświadczenia, ale z moją wagą bieganie to jest tragedia. Od razu tak przeciążam stawy i łydki, że po prostu na dłuższą metę to nie wychodzi.

Rozmawiałam kiedyś na ten temat z dietetykiem i owszem - ruch przy odchudzaniu jest ważny. Ale jeśli ktoś ma dużą masę ciała to raczej nie powinien zaczynać od biegów. Najpierw zrzucić troszkę sadełka, a później za bieganie się zabrać. Może w złych słowach to ujęłam. Mam nadzieję, że tym razem zrozumiałaś mnie dobrze.

Anaa82 ale kusisz tymi  ruskimi... to moje ulubione danie mogłabym je jeść tonami
a co do ćwiczeń to chwilowo lenię się ale chodziłam na aerobić i aerobic step i nie miałam żadnych dolegliwości alni bóli a wręcz przeciwnie super samopoczucie a co do bieganie to się nie wypowiem
myslę że nie ma co od razu rzucać sie na głeboką wodę z ćwiczeniami tylko małymi kroczkami do przodu

madzia03  ja też je lubię, ale cholernie tuczące... że już nie wspomnę, że dla mnie zakazane - nie dość, że ziemniaki w nadzieniu to jeszcze mąka w cieście "pierogowym" ... ale ze dwa jutro skubnę ;)

 

 

Anaa82- tak, z tym się zgodzę.
Zresztą, chyba nie tylko osoby z dużą masą ciała ale wszyscy powinni stopniowo zwiększać intensywność treningów zamiast od razu zacząć np. startować w maratonach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.