- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 grudnia 2010, 17:45
Witam Kochani.
Postanowiłam założyć ten temat, ponieważ osobiście stwierdziłam, że jestem uzależniona od jedzenia. Ono prowadzi nas przez życie, i nakazuje co mamy robić, rządzi naszym ciałem i pragnie aby fałdy rosły i rosły.
Nowy rok może być naszym nowym początkiem, razem dzięki wzajemnemu wsparciu możemy dojść naprawde daleko.
Na sam początek każda z zainteresowanych przedstawi swój problem z jedzeniem, opisze krótko swoje przeżycia związane z nadmiernymi kg, i potwierdzi chęć dojścia z nami do celu.
Mam nadzieje, że każda z Was będzie zadowolona z wspólnych rozmów .
29 grudnia 2010, 00:58
29 grudnia 2010, 15:43
Jak dobrze, że postanowiłam zacząć od nowego roku inaczej już lamentowałabym nad rozlanym mlekiem...
1 stycznia 2011, 09:57
1 stycznia 2011, 19:44
1 stycznia 2011, 19:58
No i jak tam dziewczynki zmagania wraz z Nowym Rokiem?? Jaki Nowy Rok taki cały rok i mam nadzieje !!! Dzisiaj nie skusiłam sie na nic niedozwolonego nawet na pyszny placuszek mojej mamy pycha !!! , ale cóż jak obiecałam i postanowiłam tak zrobiłam. Zaczynam z wagą 98 kg, i mam nadzieje, że nic nie będzie pod górke lecz z górki. Odwyk trwa, już ja sie postaram żeby odzwyczaić ten mój organizm od wielkiego jedzenia, teraz ja pokazuje mu kto tutaj rządzi :) Mam nadzieje, że tak samo zaczął się rok jak u mnie :)
niw29 - cieszę się, że do nas dołączyłaś. Razem pokonamy każdą zapore, która kocha tłuszczyk :D. Jedzenie to tak jak nałóg, jeżeli udało ci się rzucić palenie to i w schudnięciu nic nie powinno stanąć na przeszkodzie. A wzajemnie sobie w tym pomożemy. Wierze w Was dziewczyny !!!
2 stycznia 2011, 22:32
2 stycznia 2011, 23:18
Ja najwięcj przytyłam po ciąży, ale zawsze musiałam się ograniczać aby w miare wyglądać.
Dzisiaj zniosłam wszystko zwycięsko, ale ciężko, oj czuje jak mój żołądek się przysysa do kręgosłupa :D