- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2014, 18:46
.witam po raz któryś z kolei zaczynam odchudzanko.ostatni miesiąc całkiem sobie odpuściłam i efekt jest +4 kg.(było jakiś tydzień temu,teraz boje sie wejść na wage).dieta polega na zdrowym i racjonalnym odżywianiu,5 posiłków w miare równych odstepach,bez podjadania.wracam też do ćwiczeń.myśle że na początek 3-4x w tygodniu,motywacja jest co bedzie dalej zobaczymy.dziewczyny zapraszam przyłączajcie sie.razem nam bedzie łatwiej.
24 września 2014, 18:11
dziewczyny najlepsze przyrządy do ćwiczeń to rusztowanie warszawskie i wiertarka koniecznie z udarem najlepiej z założonym dlutem. Znowu pracuje na budowie. Uwielbiam moją pracę.
24 września 2014, 22:35
dziewczyny najlepsze przyrządy do ćwiczeń to rusztowanie warszawskie i wiertarka koniecznie z udarem najlepiej z założonym dlutem. Znowu pracuje na budowie. Uwielbiam moją pracę.
25 września 2014, 06:46
serio karolcia. Ogólnie to chyba sie jeszcze nie zdążyłam pochwalić ale jestem elektrykiem. W lipcu broniła magistra. Od razu udało mi się załapać super prace. Szukali kogoś na stanowisko biurowe do sporządzenia kosztorysów i wycen, do kompletowania dokumentacji powykonawczych, do robienia zamówień na materiały itp. Na rozmowie kwalifikacyjnej szef zapytał co bym najbardziej chciała robić pracując w zawodzie. Moja odpowiedź była krótka: kask i na budowę. Zaskoczyłam go tą odpowiedzią. Jednak na tyle pozytywnie ze postanowił mnie przyjąć i jeszcze spełnić moje marzenia. I tak oto w zależności od potrzeb albo siedzę ładnie ubrana za biurkiem i ogarniam dokumentacje albo w spodniach roboczych np stoję na drabinie i układam przewody w kortach. w biurze to bywa że się nudzę bo póki co papierowa robota mnie nie kręci ale na budowie czuje ze żyję. Dziś to nawet podwójnie czuje bo bolą mnie ramiona. Jednak kucie w ścianach boschem z udarem wymaga trochę siły i angażuje sporo mięśni. Ale ja nie narzekam. Darmowa siłownia i jeszcze mi za to płacą. Tylko w dni na budowie gorzej z dietą. Jest przeważnie jedna przerwa na której musze się najeść na zapas.
26 września 2014, 19:27
u mnie środa-pt porażka z ćwiczeniami, byłam na szkoleniu i nie miałam kiedy, a dziś już padam na twarz;/ a u Was jak tam?? ćwiczycie??
29 września 2014, 06:47
ja sobie przypomniałam o starym dobrym callaneticsie. Kiedyś był relaksem a dziś męczy. Wieczorem podejmę kolejna próbę. JJadę do pracy. Głodna jestem bo nie zdążyłam zjeść przed wyjściem. Jak tylko wpadnę do biura to kanapka obowiązkowo.
1 października 2014, 17:44
u mnie narazie KRYZYS!!!!ani ćwiczeń ani diety,masakra.
1 październik!!! ruszamy tyłek!!!
2 października 2014, 12:30
1 październik!!! ruszamy tyłek!!!u mnie narazie KRYZYS!!!!ani ćwiczeń ani diety,masakra.