Temat: 15.09.2014.kto ze mną.wsparcie i towarzystwo mile widziane

:).witam po raz któryś z kolei zaczynam odchudzanko.ostatni miesiąc całkiem sobie odpuściłam i efekt jest +4 kg.(było jakiś tydzień temu,teraz boje sie wejść na wage).dieta polega na zdrowym i racjonalnym odżywianiu,5 posiłków w miare równych odstepach,bez podjadania.wracam też  do ćwiczeń.myśle że na początek 3-4x w tygodniu,motywacja jest co bedzie dalej zobaczymy.dziewczyny zapraszam przyłączajcie sie.razem nam bedzie łatwiej.

Pasek wagi

dziewczyno zacznij od dziś! bez sensu mówić od jutra, od poniedziałku, od początku miesiąca.... a co do poniedziałku się jeszcze napchasz niezdrowym żarciem?? i później efekt jojo!!! porażka :/

Pasek wagi

ja właśnie zabieram się za ćwiczenia, później lekka kolacja ... sorry, ale takim podejściem nie uzyskasz swojej wagi ( wiem to po sobie), nawet jeśli jednego dnia się zgrzeszyło, tego nie można ciągnąć dalej tylko wrócić do zdrowych nawyków :)

Pasek wagi

immortal25 napisał(a):

dziewczyno zacznij od dziś! bez sensu mówić od jutra, od poniedziałku, od początku miesiąca.... a co do poniedziałku się jeszcze napchasz niezdrowym żarciem?? i później efekt jojo!!! porażka :/
a żebyś wiedziała że sie napcham a tobie nic do tego.wkurzają mnie głupie i bezsensowne wpisy.nie przyłączasz sie i nie wspierasz-wręcz przeciwnie, to czego tu szukasz.

Pasek wagi

immortal25 napisał(a):

dziewczyno zacznij od dziś! bez sensu mówić od jutra, od poniedziałku, od początku miesiąca....
- i tu się zgodzę. Mnie też zgubiło niedawno takie "odkładanie". Im wcześniej tym lepiej. Nie możesz już nic zrobić z dietą? - masz zawsze jeszcze ćwiczenia, a to chyba najlepszy początek, jaki sobie można wyobrazić. 

karolcia3428 napisał(a):

immortal25 napisał(a):

dziewczyno zacznij od dziś! bez sensu mówić od jutra, od poniedziałku, od początku miesiąca.... a co do poniedziałku się jeszcze napchasz niezdrowym żarciem?? i później efekt jojo!!! porażka :/
a żebyś wiedziała że sie napcham a tobie nic do tego.wkurzają mnie głupie i bezsensowne wpisy.nie przyłączasz sie i nie wspierasz-wręcz przeciwnie, to czego tu szukasz.

napchaj się :) a później użalaj się jaka to jesteś gruba :) powodzenia  w  walce z wiatrakami :)

Pasek wagi

immortal25 napisał(a):

ja właśnie zabieram się za ćwiczenia, później lekka kolacja ... sorry, ale takim podejściem nie uzyskasz swojej wagi ( wiem to po sobie), nawet jeśli jednego dnia się zgrzeszyło, tego nie można ciągnąć dalej tylko wrócić do zdrowych nawyków :)
ale ja to wiem.niestety w praktyce jest wszystko inaczej.jak sie konkretnie zbiore to potrafie,brakuje mi tylko silnej woli tak na dłuższą mete.teraz bede sie wspomagać ispagulem żeby głodu nie czuć.(ma przyjść w poniedziałek dlatego zaczynam dopiero wtedy)

Pasek wagi

a wiecie co????a niech wam bedzie.zaczynam od dzisiaj.hehehhe.macie racje niema na co czekać.i nawet teraz ide sie przebrać i odpalam skalpel.dzieki za "kopniaka"

Pasek wagi

karolcia3428 napisał(a):

a wiecie co????a niech wam bedzie.zaczynam od dzisiaj.hehehhe.macie racje niema na co czekać.i nawet teraz ide sie przebrać i odpalam skalpel.dzieki za "kopniaka"

no i widzisz :) chciałaś motywacji :) ja też kiedyś kopa dostała, dlatego się ogarnęłam:) miłej zabawy, ja też z Ewką jej nowa płytkę z shapa :)

Pasek wagi

już po krzyku.ja z ewką od dawna.przerobiłam już prawie wszystkie jej płyty.jeszcze nie tak dawno skalpel nie robił na mnie wiekszego wrażenia a dziś upociłam sie jak świnia.hehe.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.