Temat: Dziewczyny od 1 stycznia start !

http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/13781

dobra.

Zadam pytanie krótkie i proste:

ile osób zostało na forum, które nigdzie się stąd nie ruszają tylko chcą pisać tutaj wszystko?

jest nas chyba troszeczkę nie?

Ja bym chętnie została tutaj;)

u mnie ciężko z dietą, bo podstawa wszystkich (no większosci) diet to MŻ... a ja wpierdzielam ile się da;p w miarę zdrowo, ale dużo... wiem, że schudnę wiosną, latem gdy po powrocie do domu od razu polecę gdzieś na rower czy do znajomych, a teraz się objadam, ale jakbym schudła w styczniu 2 kg to już by dobrze było... no ale wątpie czy mi się uda;p ale będę się starać!;)

ps. mówi się, że niejedzenie słodyczy, fasto-foodów, ziemniaków, pieczywa pomaga i się sporo chudnie, ale jeśli je się dużo to i tak nie pomoże;D widzę po sobie:D

Dziewczyny mam pytanie. Brak apetytu i dosłownie kapeć w ustach co to może być? Byłam dziś u kontroli i lekarka powiedziała, że to nie związane z tym co mi jest. Jeść mi się nie chce, za to wypijam po 4 litry wody :/ no jako dieta byłoby super gdyby nie ten kapeć, (jak w syndromie dnia poprzedniego). Wiecie co to może być?

też się zastanawiam, po co to dzielenie na forum i grupy ;/ jak wszystkim jest tu dobrze po to co cokolwiek zmieniać ;/

chocobum - ja jem około 6 posiłków. 2 większe. 4 mniejsze. Za posiłek uważam ogórka , sałatkę czy nawet plasterek szynki.

Dziewczyny na diecie jestem 3 dzień. Rano się ważyłam. Waga pokazuje 1 kg mniej !

a ja dzisiaj czuję się gruba
ale to chyba dlatego że mam zły humor ostatnio. więc i na wadze się odbija...

> a ja ak czuję się gruba ale to chyba dlatego
> że mam zły humor ostatnio. więc i na wadze się
> odbija...

Ja mam znowu na odwrót jestem w świetnym humorze i wydaje mi się, że ważę 10kg mniej pomimo tego, że moja waga niewiele drgnęła od wczoraj ;p na pewnie nie 10kg w dół :D

Hej laski jak dzisiaj u was? :) ja przechodzę okres załamania:P mierzę się, a tu w udzie nie ubywa, w tyłku też nie;/ a o  brzuchu to mogę pomarzyć... no ale.. czekam dalej.. a jeśli chodzi o słodycze:) dzisiaj miałam piękny sen;-) śniło mi się, że najadłam się rafaello, bo nagle się tego u mnie dużo wzięło:) jeszcze jak się obudziłam to czułam smak, wystarczy mi:D nie wiem czy ten dzień mogę liczyć jako dzień bez słodyczy:D heh...