Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 27; 25.08 - 29.09

hej 

zalatana zabiegana....

ale jest 5tka

59,8

Gratuluję, cudny wynik. :)

zeberka Gratuluję i zazdroszczę! ;-)

Też jestem zalatana. Ciężko znaleźć chwile, bo cały czas u babci siedzę i jej pomagam :P Dobrze, że udaje mi sie od czasu do czasu wyrwać na tenisa, choć pogoda słaba w Krakowie ;-( 

No, jutro zaczynamy ostatni tydzień! Zabieramy sie  do roboty, dziewczyny!  Ja mam plan, żeby więcej ćwiczyć w domu, bo za niedługo już niestety nie bede tak czesto grała...

Trzymajcie się zdrowo! ;-)

Hej dziewczyny, zupełnie nie mam czasu tu wpadać.... Obiecuję, przeczytam wszystkie zaległe posty (a sporo tego natrzaskałyście! ;)), ale nie będę już na wszystkie odpisywać - wybaczcie. Udanego tygodnia życzę! :)))

Zeberka - gratuluje :)

Nelke - w czw wyjeżdżam na urlop, podlicz mnie do środy :) Bo nie będę miała możliwości uzupełnić tabelki. Wrócę za tydzień - i wtedy podłączę się do kolejnej rywalizacji ok?

Dziewczyny cześć po weekendzie! Robiłam imprezę urodzinową i może nie trzymałam diety pod względem jakościowym, ale sądzę, że nie przekroczyłam wartości kcal. W efekcie nie przybrałam. Jest ostatni tydzień i trzeba się wziąć porządnie i mocno dociągnąć tą rywalizację do końca. Mam nadzieję, że następna będzie lepsza. Zaczęłam dzień od biegania i  rozciągania, więc mam już 45 min ćwiczeń zaliczonych.

Angeluss nie bój się biegania. Co z tego co sobie ludzie pomyślą? Jeśli ktoś Cię skrytykuje, że biegasz to znaczy, że jest idiotą, bo takie coś powinno się podziwiać. Rób swoje i nie zwracaj uwagi na palantów. Z resztą możliwe, że Ci się to nie zdarzy. Ja zwykle biegam rano (koło 5), bo mam wtedy więcej energii i zapału i nikogo nie spotykam, więc jeśli się tak boisz to może to rozwiązanie dla Ciebie? Co do docinek to poszłam kiedyś biegać w dzień, a że młody mojej siostry (wtedy miał jakieś 4-5 mies) się domagał spaceru i marudził, bo chciał spać, to go wzięłam do wózka i biegłam z tym wózkiem. Wyglądałam jak młoda mama. Ludzie których mijałam tylko się uśmiechali, gratulowali i mówili, że to super, że się ruszam z dzieckiem zamiast siedzieć w domu i gnuśnieć. Aż byłam zaskoczona taką pozytywną reakcją i życzliwością. Nie martw się na zapas :)

Arya. i co jak tam waga po pietruszce?

patkak do zobaczenia po Twoim powrocie!

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki - zastanawiam się nad zakupem lokówko-suszarki obrotowej. Macie? Warto? Jak wyglądają efekty? Widziałam kilka filmików na YT, ale tam nie ma konkretów.

Gratulacje :)

Postaram się jutro zrobić wam podsumowanie, także uzupełnijcie tabelki :)

Nelke korzystaj z urlopu. Tabelkami się nie przejmuj.

Powrót do pracy po dwutygodniowym urlopie jest okropny W dodatku leje strasznie. Jest szaro buro i ponuro.

Dobrze, że przez całe 2 tyg miałam piękną pogodę

Miłego dnia

zeberka- gratuluję tej "5" z przodu, nie będę ukrywać, że paskudnie zazdroszczę :P
kasiachochlikow- wg mnie to fajna sprawa,tylko zależy od tego jakie masz włosy. Moje np. są długie i przez to ciężkie,więc nie dość,że zanim zakręcę wszystkie pasma to miną ze 2 godziny, to jeszcze efekt utrzyma się z godzinę,a potem zostaną smutno wiszące strąki. W takim wypadku lokówka to bezsensowny wydatek, ale jeżeli masz lekkie, podatne na skręty i ogólnie stylizację włosy- kupuj, bo warto :)

U mnie na wadze dzisiaj niespodzianka. Wieeeelka niespodzianka. Ten tydzień nie nalezal do złych,ale uczciwie powiem,że najlepszy też nie był- zdarzało się,że jadłam słodycze (szit!) i nie ćwiczyłam jakoś strasznie intensywnie. "Lepsza" waga wskazała 70,2. Gorsza-70,8. No niesamowite wręcz :D Może do końca rywalizacji w końcu zobaczę "6" z przodu :)

Kasia - ja mam lokówko-suszarkę z firmy Zelmer z przeróżnymi końcówkami, z jonizatorem. Miała fajne opinie w necie, więc poprosiłam Mikołaja o nią.

Niestety jestem rozczarowana Za przeproszeniem szlak mnie trafia gdy z niej korzystam Nie wiem co robię nie tak ale włosy nie chcą mi się kręcić.

Próbowałam na mokro, na wilgotno, na sucho. Z różnymi środkami kosmetycznymi i efekt wychodził opłakany.

Moje włosy są dość podatne na kręcenie (wystarczy, że mokre włosy "gniotę" lub związuję po umyciu gumką (całość) i idę tak spać, a rano budzę się z lokami).

Zelmer nie daje rady A szkoda, bo cały zestaw leży w szafce, w oryginalnym pudełku nieużywany