Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D

U mnie tylko szafki w kuchni zostały, ale to nie moja bajka. I łazienki, też nie moja bajka. Gdy byłam w ciąży i chciałam wymyć łazienki mąż pogonił mnie, bo u niego w domu jest taki zwyczaj, że baba w ciąży łazienki myć nie może, taki przesąd. Jestem po ciąży 12 lat ale przesąd nadal w moim domu funkcjonuje

Thermomix to taki garnek - komputer. Wkładasz do niego po kolei tak jak podaje przepis, nastawiasz czas i temperaturę gotowania i sam dalej robi. Nie ma siły, żeby się nie udało. Gotuje szybciej. Poza tym przepisy są bardzo smaczne i bardzo dużo jest na parze.

 

Hanejowa - nie dołój się, przecież Ty nie miałaś na to wpływu. Wiesz ile raz ja słyszałam, że dziecko moich znajomych nawywijało, a wydawało się, że dobre dziecko, z dobrej rodziny. Dlatego ja bardzo pilnuję jakich mój syn ma kolegów. Już raz musiałam z pomocą wychowawczyni jedną przyjaźń zakończyć. Bardzo długo trwało zanim zrozumiał, że chciałam dobrze i że na dobre mu to wyszło.

Pasek wagi
ech.... no masakra na tym świecie.... ale nic nie zrobię....
wyładuję się na zumbie i interwałkach później...

ewcia gdyby  ten Twój cud-garnek nie był tak drogi to bym go sobie sprezentowała
Pasek wagi

Widze, że zabrałyście się za świątecznie przyozdabianie.

Ja właśnie zastanawiam się czy i jak przyozdobić swój sklepik, hehe he rychło w czas, nie??? Kiedy wszyscy juś swiątecznie ubierali w listopadzie:))

Robiłam do tej pory bombki ze styropianu i wstążek, selvijka powwinnaś wiedzieć o czym mówię

kasmi, dla mnie też nie smakują te gotowe owsianki, za słodkie...

Kobitki, nic nie mówicei proszę o jelitówce, właśnie to przerabiam, najpierw córa najmłodsza, teraz syn, ale już dziś był w szkole także mam nadzieję, że już po wszystkim! całe szczęście, że to była jakaś łagodniejsza wersja.

selvijka, dobre okreslenie na jelitówkę PODAJ DALEJ u mnie też tak najczęsciej działa.

hanejowa, a ja się wcale nie dziwię, że znalazłaś kawkę w torebce Ja w swojej też różne cuda potrafię znależć:))

selvijka, papier ścierny w torebce... nieźle

isaa, ja podobnie nie lubię takiej byle jakiej zimy... ani śniegu ani mrozu, ble...

Na temat słodkości nie będę się wypowiadac, powiem tylko, że chodzą za mną od kilku dni a ja staram sie skutecznie z nimi walczyć, także nie będę tego tematu roztrząsać  Jakbym juz przegrała z nimi  to mam w zapasie gorzką!

ewcia, napewno nie było tak źle z twoim ubraniem na kolegium

kasmi, ja też jestem ciekawa twojej wizyty u dietetyczki. No i widzę, że pracujemy w podobnej branży, bo ja prowadzę od niedawna co prawda sklep z częściami do samochodów.

ewa, super poysł z tą zbirową listą pytan do dietetyczki  Tylko ciekawa jestem co na to kasmi???

hanejowa, nie lubisz kaszanki??? Zapraszam do mnie na kaszankę domowej roboty, ale taką inną. Robi się toto ze startych ziemniaków, dodaje gotowany ryż, przyprawy, nieco tłuszczu, wkłada farsz do kiszek i piecze w piekarniku. Ja wiem, że to jest absolutnie niedietetycznie ale jaki smak!!!

Ja za to za czerniną nie przepadam, a wątróbkę uwielbiam!

Tak sobie zaczynam mysleć, że ja chyba jestem wszystkożerna

isaa, to miałaś farta z tym terminem do dermatologa

hanejowa, mnie na sekcję zwłok też po dobroci nikt by nie zaciągnął

kasmi, a to dopiero nowina z tą zieloną herbatką, ja wypijam codziennie po kilka szkl Cztam właśnie dalej... czyli brawa dla SB

ewa, nie zastanawiaj się dlaczego tylko ciesz się spadkiem wagi my i tak nie zrozumiemy tych urządzeń:) Trzymam kciuki z całych sił za ten poniedziałek  Ale dlaczego oceny tak wcześnie???

hanejowa, sernik w kapieli wodnej??? Pierwsze słyszę... muszę poszperać w necie:) Na sprzątanie bez mycia okien się nie piszę, bo strasznie lubię to robic, może nie tyle robic, co później oglądac czyste

ewa, czemu u mnie nie ma takiego przesądu o myciu łazienek, 3-dzieci x9 m-cy... ale byłoby laby

Doczytałam, ciekawa jestem, czy Wy doczytacie mój mega wpis 

 

 

Pasek wagi
agusia dałas czadu hehehe

to kiedys na tą kasznkę bez krewki się wproszę hihi

a co do sernik a to jest na stronie rewolucji na talerzu http://www.tvnstyle.pl/news/3028/view
Pasek wagi
kobietki uciekam już na dzisiaj....
papasi....
Pasek wagi
hanejowa, ale ja rozgarnięta jestem, tak kaszanka jest z krwią właśnie, ale ja oczywiście najważniejszego składnika nie napisałam
Pasek wagi
no aguś :D to się nazywa nadrabianie zaległości :D

co do tego ogrzewania, to w pracy  grzeją ALE mamy tak totalnie nieszczelne okna na całej powierzchni ściany, że musimy je taśmą klejącą zaklejać żeby aż tak nie wiało ;)

w domu ogrzewanie też działa, ale jest na tyle ciepło bez włączania (utrzymuje się samoistnie 21 stopni), że nie ma takiej potrzeby :) dlatego uznaję, że sezon grzewczy jeszcze nie rozpoczęty, bo na tyle się mieszkanko nie wyziębiło :)

To ja dziękuję za takie okna, zamarzłabym chyba, bo ja z tych ciepłolubych raczej:D

A co do nadrabiania zaległości to nie mam wyjścia, tyle skrobiecie czasami

Spadam na dziś, moze jeszcze wieczorkiem zajrze, coby znów nie nadrabiać zaległosci

 

Pasek wagi
Jestem z tobą kobitko ;)
witam wieczorkiem....

zumba i interwałki zrobiły mi dobrze hehehe już nie myślę o tym gówniarzu

kasmi ja mam podobnie w pracy... i do tego brak kaloryferów na stałe tylko piecyk gazowy.... i 2 elektryczne

agusia to ja jednak za tą Twoją kaszankę podziękuję hehehe
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.