25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
12 grudnia 2011, 12:35
selvijka - a ile obecnie ważysz?
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
12 grudnia 2011, 12:37
selvijka- nie waż się ruszyc tego ciasta!!!!!!!! to zło!!!!:):):) badz dzielan, dasz rade!!!
kasmi no zabilas mnie ta wiadomoscia- ja tez zawsze pijal tyle wody ile alko ale wlasnie na kaca
i dołaczam się z kawa pierwsza dzisij wlasni jem lunch- kanapka z dżemem, pół jabłka, norlmalnie co bym sie nie przejadła hahhha
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
12 grudnia 2011, 12:39
selvijka zamknij szafkę na klucz i klucz wyrzuć
kasmi dla mnie to przyjemne męczenie... ale dla wagi już nie....
a co do tego wina.... to przeraża mnie trochę... codziennie butelka wina?? jestem w szoku
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
12 grudnia 2011, 12:48
no właśnie rozumiem kieliszek dwa ale cała butelka????
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
12 grudnia 2011, 12:49
przeczytałam z dwa razy czy na pewno to jedna butelka na dzień....i mam duże oczy normalnie....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
12 grudnia 2011, 13:03
ano czasem tak bywa...
nie bez powodu jest tyle artykułów o upijających się w samotności kobietach.
I generalnie z tego co mówiła, to większość kobiet które się zgłosiło, były osobami samotnymi, samotnie wychowującymi dziecko itp itd. więc może jest jakaś taka zależność
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
12 grudnia 2011, 13:12
wow... masakra jakaś.... no mi to już pod alkoholizm podchodzi... sorki....
rozumiem jedna lampkę do kolacji ale tez nie co dzień.... yyy no dobra każdy ma swój rozum
ps. a alkohol nie rozwiązuje problemów i nie znajduje partnerów
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
12 grudnia 2011, 13:30
jasne, że nie :)
a na dodatek gwarantuje tragiczne samopoczucie następnego dnia ;)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
12 grudnia 2011, 13:35
dokładnie... i koło się zamyka....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
12 grudnia 2011, 13:37
Problem z ciastem się rozwiązał, przyszedł kolega i pożarł prawie wszystko, bo dla siebie odkroiłam taki pasek szerokości 2cm, bo chyba lepiej tyle niż całe, a język chciał mi uciec nie powiem gdzie.
Kasmi ważę 77kg po każdym weekendzie udawało mi się do piątku wrócić do ok 75 ale po tym 2 tygodnie temu waga mi się utrzymuje w okolicach właśnie 77.
Dziewczyny ja też nie powiem żebym stroniła od alkoholu, ale jak już coś tu w weekend jeżeli się widujemy akurat ze znajomymi, lub jak jest jakaś okazja, ale butelki wina to bym nie dała rady wypić. Z resztą ja wolę bachnąć kielicha czystej niż lampkę wina.