Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
ewcia cieszę się że już Ci lepiej

agusia raz na ruski rok można się wybrać na solarkę.... latem też uwielbiam słoneczne kąpiele... niestety... moja skóra z tego aż tak się nie cieszy hehehe

isaa bo całe słoneczko do kasmi uciekło....

a ja nie wiem skąd ten dołek u mnie.... mam nadzieję że to chwilowe..... ale dołuje mnie brak postępów  w diecie... na siłowni... mam wrażenie jakbym ostatnie lata po prostu przebąkała i nic nie robiła..... zaczynałyśmy na poczatku roku.... a ja mam wagę nie wiele niższą.... moje ciało też nie jest wyrzeźbione tak jakbym chciała na rok ćwiczeń... oki no była przerwa ale żeby to aż tak zaważyło?? i w ogóle w święta zawsze mi bardziej tęskno do dzieciątka.... jak widzą jak w rodzinie wszyscy się cieszą... dzieci się cieszą a ja stoje i patrzę... i się uśmiecham... przez łzy....nie no ja lubie święta... ale to ma takie drugie-ukryte dno.....a no dobra... koniec marudzenia.... dobrze że mam chociaz cudownego męza
Pasek wagi
Ja moją dietą przez cały rok też raczej nie zaimponowałabym.No ale ja muszę szczerze przyznać się, że poza początkiem roku nie wysilałam się z dietą.
Ale dzięki temu możemy mieć noworoczne postanowienie - od nowego roku zaczynamy dietę, o !
Pasek wagi

No widze, że się wam zebrało na podsumowania

To ja też...

Nie mam się czym chwalic, waga taka sama jak na początku a skacze durna to w górę to w dól, w górę oczywiście im wyżej tym chętniej.. małpa jedna!!! Ćwiczę od dość niedawna, także na efekty z tej strony nie mam co na razie liczyć... Trwamy dalej, w końcu na pewno coś tam drgnie, prawda????

A u mnie własnie słoneczko wychodzi i od razu piekniej na świecie...

Pasek wagi
Nie, no nie jest źle.
U mnie słońce świeci, mój mąż ma dzisiaj wolne więc jest z nami. Pojechał po moją mamę, która ma nam zrobić pierogi ruskie / no jak tu nie tyć /. Dzień jest całkiem przyjemny.

Mam tylko nadzieję, że nie zepsuje mi go po południu ortodonta syna i nie stwierdzi, że musi już mieć aparat. Bo będę musiała wyskoczyć z kilku tysięcy, których zresztą nie mam. Młodemu jeszcze mleczaki wypadają więc mam nadzieję, że to jeszcze nie pora na aparat.
Pasek wagi
Ja w zeszłym roku o tej porze warzyłam ok. 68 kg i byłam raczej w okresie zwyżkowym :P a wzięłam się za siebie dopiero w lutym. Więc od lutego do teraz zeszło mi 7 kg, ale oczywiście były wzloty i upadki. Planowałam więcej i szybciej (wiadomo), ale i tak jestem zadowolona.
Jedyne co, to niestety nie wyrzeźbiłam brzucha tak jak bym chciała :/ w sumie jeszcze wszystko przede mną!
Mam czas tak mniej więcej do kwietnia, wtedy będę wybierać suknie i po tym nie mogę już ani drastycznie schudnąć ani przytyć...myślę, że jakieś 4 kg uda mi się jeszcze do wiosny zrzucić, i na ślub ważyć ok. 57 kg :D

A tak poza tym to chyba zrobię zobie przed Świętami kilka dni I fazy...tak od 12 grudnia, żeby potem w Świeta za dużo mi nie przybyło :)
widzę że roczne podsumowania zapoczatkowałam.....
no ale dzięki temu walczymy dalej i w przyszły rok..... ja obiecuję że jeszcze bardziej sumiennie
Pasek wagi

To i ja dołączam... z tą sumiennością:)  Ten rok, przyznaję, zawaliłam na maxa!

Pasek wagi
To potraktujmy ten rok jak rozgrzewkę.
Pasek wagi
to ja też to ja też :)

przedwczoraj znalazłam swoją kartkę z postanowieniami z zeszłego roku i aż sama ze swojej naiwności się śmiałam.
ważyłam 85 kg i plan zakładał schudnąć 15 kg, a tym czasem przytyłam kolejne 10.

Generalnie rok wyglądał bardzo różnie, trzymanie diety mi kompletnie nie szło. Najlepiej było w tym okresie kiedy regularnie chodziłam na aerobik - wtedy waga zaczęła rzeczywiście iść w dół, aż do felernego piątku kiedy zwichnęłam kolano i zabawa się skończyła. Potem waga wystartowała w górę i zakończyła na 97 kg.

Potraktujmy ten rok jako rozgrzewkę.
Ja potraktuję go również jako nauczkę...


oki dziewczyny... to rozgrzewkę mamy za sobą... teraz czas na efektywne działania.....
i nie ma zmiłuj.... dajemy wycisk....
dzisiaj sobie zrobie fotki kontrolne..... yyy już się boję.... jak człowiek się tak widzi "z boku" to jeszcze gorzej...brrrr
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.