Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

 Ja mam pobieraną krew co pół roku od jakichś 25 lat i już mnie to nie rusza. Też mam anemie, ale niestety żelazo w tabletkach na mnie nie działa :( ale dopóki za bardzo nie spada to się nie przejmuję...

isaa to tak jak ja.... i moja mama.... tylko że u niej jest tak silna ze nowi lekarze się zawsze dziwia ze ona jeszcze funkcjonuje...

Witam dziewuszki.
Badajcie się i dbajcie o siebie ja od września odwlekam badanie piersi i wizytę u ginekologa, już byłam nawet zarejestrowana i odwołałam, obiecałam sobie że do końca roku muszę się przebadać. A kłuję się też raz na pół roku, żeby sprawdzić poziom cukru, w ciąży miałam cukrzycę, a jest to choroba towarzysząca mojej rodzinie i mam duże szanse się na nią załapać.
Hanejowa ja tak czasem mam jak ty, ale najczęściej w miejscach gdzie mam dużo tłuszczyku, bo na nogach to zawsze sińce, a pierniczki wspaniałe.

selvijka no ja się właśnie zaczęłam badać. Wyszło, że cukrzycy nie mam (mama ma stan przed-cukrzycowy, a w ciąży ze mną dużo przytyła, a to podobno może wywołać u dziecka predyspozycję). Ale okazało się, że mam lekką insulinooporność :/ czyli dieta SB jest jak najbardziej dla mnie i przy jej przestrzeganiu nie powinnam mieś cukrzycy. Tylko jak ja mam się powstrzymać przy tych wszystkich pysznych cukrach prostych :(
A do gina próbuję się zarejestrować od września, ale jak w grudniu mi się w końcu nie uda to idę do innego...ten niby z polecenia, no ale bez jaj-żeby się do lekarza nie można było zarestrować bo on sobie grafik tylko na miesiąc ustawia :/ i zawsze jak dzwonię to wszystko już zajęte...

ja się nie badam tak regularnie, ale zapisałam się w końcu do dermatologa i ginekologa na przyszły tydzień;)
do dermatologa - bo mnie ciągle swędzą okolice pieprzyków i piegów, przez co w efekcie mniej lub bardziej świadomie je zdrapuję (zazwyczaj przez sen),
a do gina właśnie czysto kontrolnie, na ogólne badania.

ps. wszyscy tu piszą w pamiętnikach, że w ogóle głodni nie są, a ja mam dla odmiany wilczy apetyt.

A właśnie przed chwilą miałam arcyciekawą rozmowę z kolegą z biura, który z dumą odkrył, że musli które dostajemy od firmy w ramach socjalu, są tuczące. Poziom samozachwytu na odkrycie, że są tam "węglowodany i cukry" był wręcz niesamowity.
Potem twardo twierdził, że cukry wcale nie są węglowodanami ;)

ah te chłopy ;)

no kobity widze ze tylko ja tu świruje z lekarzami....

Kasmi to tak jak cola nie tuczy bo przecież to napój :P

Badać się badać dziewczyny. Ja raz na rok robię dokładny przegląd techniczy i dzięki temu czuję się spokojna. Poza tym u mnie w pracy bardzo pilnują badań profilaktycznych i jak tylko komuś mija " ważność " wysyłają do lekarza, a badania są bardzo szczegółowe.

Ja dalej wywalona w kosmos jestem, koleżanka poszła za mnie do sądu, bo dzisiaj do niczego się nie nadaję.

 ja też muszę do gina się zapisać i na przegląd do dentysty, a szukam teraz nowego.