Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
Cześć dziewczyny ja dopiero teraz zaczynam pracować. Rano z bosem robiłam paczki dla pracowników na mikołaja i obtachaliśmy się tych wszystkich czekoladek jak osiołki, ale paczki bogate, same lepsze rzeczy, wszyscy będą zadowoleni.
A ja dostałam wczoraj przed samym wyjściem z pracy nowego notebooka, tylko nie bardzo wiem po co mi on w zeszłym roku wymienialiśmy trochę sprzętu i mam prawie nowego laptopa HP.
Ja obiadek dopiero o 19 bo nic sobie nie zabrałam, a teraz nie wyskoczę, później z córką na angielski no i dopiero do domu.
A wczoraj na kolację zrobiłam pizzę, z normalnej mąki, ale strasznie cieniutką i dla siebie tylko z sosem pomidorowym, szpinakiem z czosnkiem i jajkiem i poukładałam parę plasterków sera camembert tego light z Lidla. Była super i wydaje mi się że w miarę dietetyczna.
nigdy nie jadłam pizzy z jajkiem jeszcze, ciągle mam wrażenie, że to jakoś do siebie nie pasuje :D

a nie wyprzedajecie tych starych laptopów?:P ja bym chętnie jakiś sprawdzony przytuliła ;)
ooo pizzy z jajkiem też nie jadłam.... ale pomysł dobry
Pasek wagi
No u nas to zawsze przechodzą do akwizytorów, którzy piłują je do końca.
A co do pizzy to ja czasem żeby dać mniej sera i trochę pizzę odchudzić to bełtam jajko i mieszam z mozzarellą.
Hanejowa w tej to wymieszałam szpinak z tym jajem, więc jak się ta brejka zapiekła to nawet byś nie pomyślała że tam jest jajo.
ooo selvijka na pewno zrobię taka pizzę za jakiś czas..... ale poproszę o dokładne dane hihi co tam dałas i ile.... spód sobie zrobie ze swojego przepisu ale wierzch poproszę od Ciebie
ja zawsze na wierzch wrzucam podsmażonego kurczaka w gyrosie i do tego cebulka, pomidorki i odrobina sera.... a zamiast sosu czerwone pesto...
Pasek wagi
nie piszcie o pizzach... błagam... no umrę przez was no...:P
Kasmi wytrzymaj jeszcze chwilkę.
Hanejowa ja spód posmarowałam zrobionym przez siebie sosem pomidorowym z puszki pomidorów bez skórki, ząbku przeciśniętego czosnku i po pół łyżeczki oregano, bazylii, ciutkę cukru, lub 1 słodzik i sól do smaku (gotowałam to z 10-15 minut) Na po nałożyłam podsmażony szpinak z czosnkiem i wymieszany na końcu z 2 jajkami i na tym poukładałam cieniutko pokrojony ser camembert. Wcześniej nie dawałam na sos pomidorowy żadnego sera. A muszę kiedyś spróbować z twoim pesto.
dzieki selvijka..... na pewno zrobię....
a wczoraj wieczorem to myślałam że cię udusze za ten chleb.... ale wytrzymałam... pokazywałam nawet m jaki piękny chlebuś robisz i czemu tak o nim myślę hehehe

kasmi i już..... po pizzy hihi
Pasek wagi
jak na pobieraniu krwi "i po bólu" ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.