Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

Ale ta ziemia to chyba ciemna jest co? To niestety nie dla mnie :/

po jednej warstwie nie jest ciemna.... dopasowuje sie tak jakby do cery.... nadaje ładny koloryt... jak do tej pory nikt nie narzekał....
tylko jak się chce ciemniej to druga warstwa.... ale i tak radzę odczekac by puder utlenił się na twarzy i dopiero wtedy jest ostateczny efekt.....

Hanejowa kupiłam kiedyś z tego la roche tylko nie pamiętam czy podkład, czy to był krem z podkładem ( nie znam się na tym ) Pani niby profesjonalnie dobrała mi kolor, tylko w aptece było sztuczne oświetlenie i jak go użyłam w domu to nie byłam zadowolona wyglądałam bardzo blado. Podarowałam go znajomej, która ma jaśniejszą karnację, była zdziwiona, ale bardzo zadowolona, on kosztował prawie 100 zł. Teraz jak się chcę skusić na coś droższego to kupuję małą próbkę.

selvijka bo z tych kremów tą są zaledwie dwa lub trzy odcienie.... ten mój też nie jest zbyt idealny ale jak nałozę ziemię egipską to jest oki.....
ale coś za coś jak ja to mówię.... tu mam przynajmniej dwa w jednym... dobry krem z odrobiną pudru...

svr też należy do jednych z najdroższych kremów.... no ale....

Nie chwaliłam się jeszcze-mój chlebek właśnie rośnie na kaloryferze :) już prawie, prawie i będzie go można pakować do pieca!

Isaa ja swój piekę wieczorem, rano dokarmiłam zakwas i czeka. A daj przepis na swój chleb.

i znowu się nade mna znecacie z tym chlebem

http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/08/najatwiejszy-chleb-zytni.html

Ten robię. Zachęciło mnie słowo "najłatwiejszy" w nazwie :P Zmodyfikowałam go tylko o tyle, że dałam 300g żytniej chlebowej i 80 g żytniej razowej. I dodałam drożdże, bo się bałam, że nie bedzie chciał rosnąć...

hanejowa ale ja go nie mam zamiaru jeść :)
to znaczy zjem może 1 kromkę, żeby spróbować czy dobry i resztę wchłonie mój jamochłon :D
Ja się zabrałam za pieczenie, żeby wygrać z jesienną depresją :)

oj mi ja bym na jednej kromeczce nie zakończyła.... słodkiego sobie odmówię ale chleba no nie da rady......

kusi mnie zrobienie ciasta fasolowego.... i zjadłabym je jako porcje węgli do obiadu... czyli np.... cycuszek sam i po chwili placek hihi ale ja kombinuje...